
OD CZASU DO CZASU - felietony byłego naczelnego
Cztery lata temu Krzysztof Nuszkiewicz zaczął swoją kampanię wyborczą koncertem muzyki disco polo. Kiedy został już burmistrzem , nosił się z poważnym zamiarem zainicjowania cyklicznego festiwalu tej łatwej i czasami przyjemnej muzyki. Ostro wtedy zareagowaliśmy uważając, że koncert jeden czy dwa (zwłaszcza kampanijny) nikomu nie szkodzi, ale cykliczny festiwal to już przylepianie do dostojnego oblicza naszego miasta łatki muzyki raczej mało dostojnej. A festiwale potrafią ukierunkować wizerunek miasta. Broniąc więc Pułtuska przed kiczowatym obliczem zagłębia disco – polo, apelowałem do burmistrza: Krzysztofie – więcej kwiatów we włosach, a mniej majteczek w kropeczki!
Burmistrz Krzysztof Nuszkiewicz był i zapewne jest szybki w działaniu, w tej sprawie jednak długo analizował, ale jednak przychylił się do zastrzeżeń nie tylko zresztą naszych. Festiwal disco – polo w naszym mieście nie wystartował, a Festiwal im. Krzysztofa Klenczona miał kolejne edycje. Im bardziej burmistrz w naszej krytyce dostrzegał elementy konstruktywne, tym lepiej wychodził na tym Pułtusk – budę z rynku zabrano, wycinkę wierzb wstrzymano i… na tegoroczne Dni Patrona miał zagrać Lady Pank! W styczniu br. roku podpisana została nawet wstępne umowa.
Niestety, ale wypadki potoczyły się tak, że Lady Pank w Pułtusku nie zagra. Zespół tydzień temu dał koncert w Ciechanowie. Mnóstwo pułtuszczan na nim było!
Grzegorz Hubert Gerek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!