
Od 2018 roku w polskich samorządach obowiązuje dwukadencyjność – wójt, burmistrz, prezydent nie mogą rządzić dłużej, niż dwie kadencje, czyli przy obecnej ordynacji wyborczej 10 lat. PSL chce powrotu do stanu sprzed 2018 roku. Projekt uchwały w tej sprawie jest obecnie, do 7 sierpnia, konsultowany społecznie. Przy okazji przyjrzeliśmy się naszym samorządowcom. Kto rządzi najkrócej, kto najdłużej, kto ma szansę na ponowny start w wyborach, a kto już nie?
Zacznijmy od Pułtuska. Dla obecnej pani burmistrz Beaty Jóźwiak jest to pierwsza kadencja, będzie więc mogła kandydować po raz drugi w 2029 roku. W kwietniu tego roku minął rok, kiedy w wyniku II tury objęła urząd.
W gminie Gzy obecny wójt Tomasz Sobieraj jest w dokładnie takiej samej sytuacji – w 2029 roku będzie mógł ubiegać się o reelekcję.
Wójt gminy Zatory Włodzimierz Kaczmarczyk pełnił już tę funkcję w latach 1999 – 2014, ale ta kadencja, w świetle obowiązujących przepisów jest jego pierwszą kadencję, ma więc szansę w kolejnych wyborach.
W gminie Obryte obecny wójt Sebastian Mroczkowski rządzi drugą kadencję – od 2018 roku, więc w świetle obecnie obowiązujących przepisów nie będzie mógł kandydować.
Identyczną sytuację mamy w gminie Winnica – dla wójta Roberta Wróblewskiego jest to również druga i ostatnia kadencja, chyba że do 2029 roku zmienią się przepisy.
Przechodzimy do prawdziwych samorządowych weteranów, liderów wybieranych przez mieszkańców od wielu lat. Jednym z nich jest wójt gminy Pokrzywnica Adam Rachuba. W gminie sytuacja była dość nietypowa – wybrana w 1990 Elżbieta Mokrzan była wójtem 2,5 kadencji – do lipca 2000 roku. Jej następczynią została Stanisława Taperek, która jednak swoją kadencję zakończyła po trzech miesiącach. Następnie gminą rządził komisarz Anatoliusz Ireneusz Gallera, do połowy stycznia 2001 r. Po nim mieszkańcy wybrali Adama Rachubę i wybierają go w każdych wyborach od 24 lat! Oznacza to jednak, że jest to jego ostatnia kadencja.
Adam Misiewicz, wójt gminy Świercze, jest zdecydowanie najdłużej panującym wójtem — został wybrany... w 1999 roku i podobnie jak w Pokrzywnicy jest wybierany w każdych wyborach już od 26 lat! Jeśli nie zmieni się ordynacja wyborcza, także nie będzie miał szansy na ponowne kandydowanie.
W powyższym zestawieniu nie ma starosty Jana Zalewskiego, ponieważ dyskutowane obecnie przepisy nie obowiązują w samorządach powiatowych – starostowie wybierani są przez radnych powiatowych.
W związku z pracami nad zniesieniem dwukadencyjności zapytaliśmy Was w sondzie, co myślicie na ten temat. Sonda jest dostępna w artykule:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie