Reklama

Ulżyj sobie, weź go kopnij

09/07/2012 15:43

Dużo wcześniej chodziły słuchy, że radni kombinują nie udzielić wójtowi gminy Winnica Aleksandrowi Piątkowskiemu absolutorium. Że dziesięciu radnych opozycyjnych z przewodniczącym Rady Gminy Winnica Wiktorem Nałęczem nosiło się z takim zamiarem, można było zrozumieć, ale że do spółki niezadowolonych dołączy pięciu radnych członków Polskiego Stronnictwa Ludowego, dotychczas uznawanych za „wójtowych” wspierając opozycję, chyba nikt się nie spodziewał. Przed rozpoczęciem sesji absolutoryjnej radni opozycyjni wykazywali spokój i przygotowanie do głosowania. Piątka radnych „wójtowych” znikła gdzieś w pomieszczeniu urzędu gminy, żeby jeszcze się naradzić. Tajemnica i napięcie jak przed losowaniem LOTTO.  

O co chodzi opozycji

Przewodniczący Rady Gminy Wiktor Nałęcz odczytał zarzuty stawiane wójtowi gminy. Zdaniem przewodniczącego i radnych sprawozdanie finansowe za 2011 rok jest zadowalające, ale tylko na papierze. „W rzeczywistości mamy dużo uwag i wątpliwości”, i tu nastąpiła ich litania:  

zrealizowana została jedynie przebudowa drogi gminnej w Bulkowie Nowym za dosyć wysoką cenę 590.000 zł za 1100 mb, otrzymano dotację 58.000 zł;

nie została wykonana droga w Błędostowie, w budżecie przeznaczona była kwota 90.000 zł;

nie została wykonana droga Kamionna – Białe Błoto, z budżetu przeznaczono kwotę 90.000 zł;

rada przeznaczyła 40.000 zł na projekt budowy chodnika przy drodze wojewódzkiej Winnica – Rębkowo, nic nie zostało zrobione w tym kierunku;

zamierzano wybudować targowisko w Winnicy z udziałem środków unijnych. Rada przeznaczyła 30.000 zł na projekt. Nic nie zrobiono;

przewidziano w budżecie 90.000 zł na prace projektowe i przygotowawcze inwestycji gminnej oczyszczalni ścieków. Nic konkretnego nie wykonano, mimo iż rada podejmowała uchwałę o nabyciu gruntu;

w sprawie biogazowni Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło pozytywną decyzję wójta gminy o uwarunkowaniach środowiskowych, ponieważ wójt nie słuchał mieszkańców m.in. Domosławia, a zaufał inwestorowi, który nie był wiarygodny;

rada przeznaczyła środki pieniężne na dostosowanie ośrodka zdrowia do wymogów UE. Została wydana tylko kwota 4.000 zł, ponieważ wójt chciał zbudować nowy budynek za kredyt, w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego, które okazało się całkowitym niewypałem, gdyż nikt nie złożył oferty przetargowej;

nie wykonano remontu budynku szkoły w Winnicy i Błędostowie za kwotę 450.000 zł;

nie wykonano modernizacji obiektów sportowych przy szkole w Błędostowie za kwotę 78.000 zł;

nie wykonano żadnych remontów w budynkach socjalnych w Zbroszkach, na co przeznaczono kwotę 120.000 zł;

zamierzano za kwotę 150.000 zł wykonać kanalizację wokół budynku szkoły w Winnicy. Nic nie zostało zrobione;

w połowie roku wójt rozwiązał umowę z przewoźnikiem na przewóz dzieci do szkół rozpisując nowy przetarg, który wygrał ten sam przewoźnik;

wójt zatrudnił nowych pracowników  pochodzących spoza gminy a zwalnia z terenu gminy Winnica;

wójt przyczynił się do zwolnienia z pracy na poczcie w Winnicy obywatelki J.

Odpowiedzi wójta gminy

1. Przetarg na przebudowę drogi w  Nowym Bulkowie  został rozstrzygnięty zgodnie z przepisami prawa, a  wykonawstwo nadzorowała i uczestniczyła we wszystkich ustaleniach Agnieszka Skwarska pełniącą funkcję zastępcy przewodniczącego Rady Gminy Winnica, a także funkcję sołtysa tej wsi. Wykonawcę drogi wyłoniono w drodze przetargu nieograniczonego, gdzie oferty złożyło 7 wykonawców. Wybrano wykonawcę, który zaoferował wykonanie za najniższą cenę – 569 693.40 zł. Dla porównania cena najwyższej oferty wyniosła 962 823,95zł.

Droga w Błędostowie nie wykonana, gdyż pieniądze uchwałami Rady Gminy zostały przesunięte na inne cele.

Droga Kamionna – Białe Błoto nie wykonano przez upór jednego mieszkańca wsi, właściciela gruntu przylegającego do drogi; nie można było poszerzyć terenu i dokonać administracyjnego postępowania w kwestii poszerzenia drogi. Ostatnio mieszkaniec ten wyraził zgodę i sprawa jest w toku.

Chodnik przy drodze wojewódzkiej nie wykonany, bo pieniądze uchwałami Rady Gminy zostały przeznaczone na inne cele istotne dla gminy. Sprawa budowy chodnika jest w toku. Na wizji lokalnej przedstawiciele Wojewódzkiego Zarządu Dróg Publicznych wskazali na przebieg i sposób realizacji tej inwestycji. Przybliżony termin jej wykonania w 2013 roku.

Targowisko – wójt na wniosek mieszkańców przedstawił Radzie Gminy propozycję zaniechania tej inwestycji, co rada zaakceptowała, a pieniądze zostały przeznaczone na inne cele gminne.

Oczyszczalnia ścieków – budowa nowej oczyszczalni została wstrzymana po rozmowach z WIOŚ w związku  z inwestycją biogazowni. WIOŚ wskazał na priorytet budowy biogazowni.

Biogazownia – decyzja środowiskowa wójta została uchylona i przesłana do ponownego rozpatrzenia w celu przeprowadzenia uzupełniającego postępowania wyjaśniającego.

Remont szkół w Winnicy i Błędostowie –  po otrzymaniu dotacji rozpoczęto procedurę przetargową. Dwa przetargi unieważniono - raz z powodu braku ofert, drugi raz z powodu zbyt wysokiej ceny wykonawcy. Dopiero trzeci przetarg nieograniczony wyłonił wykonawcę, umożliwiając wykorzystanie otrzymanej dotacji, Inwestycja ta została wykonana  w całości w bieżącym roku.

Modernizacja obiektów sportowych w Błędostowie– prace trwają, termin zakończenia prac pod koniec sierpnia br.

Remont w Zbroszkach – w związku z katastrofalnym stanem budynku w Zbroszkach wykonano podstawowe prace zabezpieczające /uszczelnienie dachu oraz ppoż, celem możliwości przetrwania zimy. Propozycję wójta budowy nowego budynku socjalnego, rada odrzuciła. Wójt zaproponował spotkanie Rady Gminy z przedstawicielami Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego celem przedstawienia ważkości problemu.

Kanalizacja przy szkole – przebudowę miał wykonać Zakład Budżetowy jednak z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych i wykopów na głębokość 4 m, wykonywanie robót było niemożliwe. Problem obejścia kanalizacyjnego szkoły istnieje od 2009 roku, wtedy Rada Gminy poprzedniej kadencji nie zgłaszała problemu. W 2012 roku czekamy na decyzję właściciela oczyszczalni Zakładu Mleczarskiego w Winnicy, dotyczących możliwości technicznych oczyszczalni.

Dowożenie dzieci – sprawa była już kilkakrotnie omawiana z Radą Gminy i szczegółowo sprawdzana przez Komisję Rewizyjną. Nie wójt wnioskował o zmianę umowy lecz przewoźnik wypowiedział umowę i dlatego rozpisano nowe zapytania ofertowe. Zgłosiło się 12 kandydatów, a najkorzystniejsza była oferta dotychczasowego przewoźnika.

Zatrudnianie ludzi spoza gminy, a zwalnianie z terenu gminy – nikt z pracowników Urzędu Gminy nie został zwolniony. W jednym przypadku skończył się okres umowny zatrudnienia wobec czego rozpisano konkurs. Zgłosiło się 9 osób, z czego 3 spełniało wymogi formalne. Dotychczasowy pracownik nie stanął do konkursu. Do konkursów nie zgłaszali się kandydaci z terenu gminy lub nie spełniali wymogów formalnych, a przepisy prawa nie nakazują zatrudniania wyłącznie z terenu gminy. Zatrudniono kandydatów o najwyższych kwalifikacjach.

Wójt nie przyczynił się do zwolnienia pani J. z pracy na poczcie. Obecnie wójt wystąpił z pismem do Poczty Polskiej o wyjaśnienie okoliczności zwolnienia z pracy pani J.

Radni sami nie wiedzą czego chcą

Tak podsumował mieszkaniec gminy obecny na sesji, zarzuty radnych i odpowiedzi wójta. Wygląda na to, że taka jest prawda. Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię wójtowi za wykonanie budżetu na 2011 rok. Komisja Rewizyjna Rady Gminy Winnica składająca się aż z 5 radnych, też wydała pozytywną opinię, co odczytano podczas sesji. To tylko pozostało podnieść rękę do góry za udzieleniem absolutorium wójtowi gminy. Komisja Rewizyjna sprawdzała poczynania wójta gminy i jego urzędników zbierając się w ciągu 2011 roku, aż 9 razy, praktycznie prawie co miesiąc. Za ofiarną pracę członkowie tej komisji pobrali z gminnej kasy 7200 zł wynagrodzenia, nie licząc diet za udział w sesjach po 200 zł za sesję. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Antoni Pieńkos pobrał z gminnej kasy najwyższą kwotę 5200 zł w 2011 roku, tytułem diet za udział w sesjach Rady Gminy oraz udział w posiedzeniach Komisji Rewizyjnej i innych komisji. Po kwotach widać, że napracowali się rzetelnie i zarobili uczciwie. Zatem wójt i jego urzędnicy nie działali samopas, bez przerwy patrzono im na ręce. Pozytywna ocena pracy wójta zawarta w uchwale Komisji Rewizyjnej dotyczącej wykonania budżetu na 2011 rok, świadczy o dobrej pracy wójta. Skąd się zatem zrodził pomysł nie udzielenia wójtowi absolutorium? Skąd się wziął, zrealizowany ostatecznie, pomysł wstrzymania się od głosu przez wszystkich radnych? Moim zdaniem z wąskiego horyzontu myślowego! Zanim jednak doszło do głosowania byłem świadkiem, jak podczas przerwy radca prawny tłumaczył przewodniczącemu rady Wiktorowi Nałęczowi, że tylko rada ośmieszy się jeśli zagłosuje przeciw udzieleniu absolutoriom wójtowi, gdyż opinia RIO jest pozytywna, i pozytywna jest opinia macierzystej Komisji Rewizyjnej. Ośmieszycie się tylko, pouczał radca prawny, a waszą uchwalę uchyli organ nadzorczy. To co najlepiej zrobić? - zapytał przewodniczący i zgarnął wokół siebie radnych, do których jak muchy do lepu przylgnęli radni członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, postrzegani dotychczas jako „wójtowi”. Zanim przewodniczący Rady Gminy nakazał zamknąć drzwi odcinając mnie od towarzystwa, posłyszałem jeszcze głos „teraz mu dokopiemy”. Podczas głosowania okazało się, że wszyscy radni wstrzymali się od głosu, nie podejmując uchwały absolutoryjnej.

Co to oznacza dla wójta gminy

Nic to nie oznacza, pracuje nadal. Po głosowaniu wójt Aleksander Piątkowski wystąpił z wnioskiem, że najlepiej będzie jak społeczeństwo gminy Winnica oceni w  referendum radnych oraz wójta. Aleksander Piątkowski stwierdził, że jest gotowy poddać się ocenie społeczeństwa, dlatego złoży Radzie Gminy wniosek o podjęcie stosownej uchwały. Co ciekawe, radny Antoni Pieńkos złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, którą przyjęto. Przewodnictwo Komisji Rewizyjnej objął radny Marek Rostkowski. Za co odpowiadają radni? Za nic! Za co odpowiada wójt? Za wszystko i grożą mu konsekwencje karne za odstępstwa od prawa. Łatwo jest podnosić rękę do góry w grupie, gdy ma się poczucie bezkarności.

Dlaczego radni PSL wypięli się na wójta

Dociekając odpowiedzi na to ważne pytanie usłyszałem m.in. że wójt Aleksander Piątkowski obiecywał przed wyborami samorządowymi w 2010 roku wstąpić do PSL, a słowa nie dotrzymuje, że nie zatrudnia osób wskazanych mu przez działaczy PSL, że nie uzgadnia z radnymi PSL swoich decyzji dotyczących gminy, że rządzi po wojskowemu. Wstrzymanie się radnych od głosu miało stanowić dla wójta tzw. żółtą kartkę, a tak naprawdę jest kupą śmiechu. Tylko, że śmiać się nie ma z czego, bo sprawa jest poważna, szkodliwa dla społeczności gminnej. Najsmutniejsze jest to, że radni PSL: Mariusz Kowalewski, Wojciech Żbikowski, Zbigniew Gąsior, Wiesław Olbrych i Jan Laskowski przyłączyli się do opozycji względem wójta. Pamiętamy, że PSL popierało kandydaturę Aleksandra Piątkowskiego na urząd wójta w 2010 roku. Aleksander Piątkowski wygrał wybory w I turze pokonując rywala ponad 400 głosami. Można więc śmiało powiedzieć, że Aleksandrowi Piątkowskiemu poparcie PSL-u nie było potrzebne i nie jest potrzebne obecnie. Zaś postawę radnych PSL, których ktoś ze zwierzchników partyjnych „wpuścił w maliny” instruując jak mają postąpić, uważam za skandaliczną, krótkowzroczną i politycznie szkodliwą. PSL nie potrafił wypracować sobie przez lata, mocnego kandydata na urząd wójta gminy Winnica. Teraz gdy to się udało, rzuca się kłody pod nogi przystępując do radnych opozycyjnych, jakby oczekując powrotu Szuberta, Buźniaka, Kowalczyka. To wielka szkoda dla partii, a przede wszystkim dla gminy, bowiem nie samą partią się żyje w społeczeństwie zdecydowanie bezpartyjnym, o czym powinni pamiętać działacze partyjni. Jak ciężko trzeba było się napracować, żeby zmienić opcję polityczną przy władzy w Winnicy, wiedzą tylko ci z działaczy PSL i organizacji pozarządowych, którzy całym sercem uczestniczyli w wyborach samorządowych w 2010 roku.

Z wiersza Juliana Tuwima: „Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie. A przez dziurkę piasek ciurkiem, sypie się za Grzesiem. „Piasku mniej, nosić lżej!”, cieszy się głuptasek. Do dom wrócił, worek zrzucił, ale gdzie ten piasek?

Pod tym linkiem można obejrzeć nagranie z posiedzenia Komisji Rewizyjnej w UG Winnica, na którym obecni byli dziennikarze TVP. 

Zbigniew Tołłoczko

{mxc} 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do