
Porażkami z Mazurem Gostynin i Kasztelanem Sierpc zainaugurowała, a jednocześnie najprawdopodobniej zakończyła, swoje występy w tym sezonie seniorska drużyna Nadnarwianki. W obydwu meczach na boisku działo się niewiele. Ciekawiej było za to w sobotę na trybunach, gdy pułtuscy kibice wyrażali swoją dezaprobatę dla lokalnych działaczy i polityków.
Oficjalna decyzja o wycofaniu zespołu z rozgrywek ma zostać podjęta we wtorek, ale nikt nie ma już chyba wątpliwości, że zarząd zdecyduje się na ten krok. Gdy drużyna odda trzy mecze walkowerem, wszystkie jej wyniki z obecnych rozgrywek zostaną anulowane. Kolejny sezon będzie mogła zaś rozpocząć od A klasy.
Więcej niż na boisku działo się w sobotę na trybunach stadionu przy ulicy Daszyńskiego. Dość licznie zgromadzeni kibice zaczęli od podziękowań. Skandowali nazwiska osób, które zasłużyły się Nadnarwiance. Wymienili: Artura Salamona, Andrzeja Elaka czy Darka Wełnę. Szczególnie jednak dużo uwagi poświęcili byłemu kierownikowi klubu Wojciechowi Werczyńskiemu. „Panie Wojtku, dziękujemy” – transparent o takiej treści widniał na tak zwanej „brzytwie”. – Słowa podziękowania należą się nie mnie, a sponsorom. Przede wszystkim panom Kaczmarczykowi i Załodze. Bez nich nie byłoby Nadnarwianki – komentował po meczu Wojciech Werczyński, który jednak nie pojawił się w sobotę na stadionie. Więcej - we wtorek w PGP.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie