Wrzesień, rok 1939. Na czarno – białym, nieco niewyraźnym zdjęciu z pułtuskim rynkiem w tle z jednej perspektywy i kaplicą św. Marii Magadaleny z drugiej, widać niezwykle zniszczony samolot. Tak zwana „łaciata 11-nastka” - bo to o niej mowa – jest przedmiotem spekulacji i dociekań fascynatów lotnictwa od lat. Jednym słowem: jest to największa zagadka polskiego lotnictwa, o której więcej napiszemy w Pułtuskiej Gazecie Powiatowej, w cyklu artykułów „Pułtusk nieznany”.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie