
Na pierwszym w rundzie wiosennej meczu Nadnarwianki w Pułtusku pojawiło się sporo kibiców. Już przy wejściu na stadion zaskoczeni zostali nowością – muralem Wojciecha Werczyńskiego, spoglądającego na nich z góry, z budynku MOSiR. Nie to jednak było największym zaskoczeniem. Okazało się, że czołowy napastnik pułtuskiego klubu – Christian Nnamani nie pojawił się na meczu. Wśród wiernych kibiców drużyny znad Narwi zaczęły krążyć plotki, że Chris podobno przestał przyjeżdżać na treningi, że w drużynie nikt nie wie co się z nim dzieje... Zaczęły się nawet domysły, że może nie spodobał mu się nowy prezes klubu lub nowy trener... Pytań wiele, odpowiedzi żadnej!
A tymczasem wczoraj tuż przed północą dotarł do nas mail z... Madrytu. Otwieramy i sensacja... Christian Nnamani podpisał kontrakt z Realem Madryt! Będzie tam do końca sezonu zastępował będącego w fatalnej formie Hazarda.
Otwartym pozostaje pytanie, ile na tym wszystkim zarobi Nadnarwianka. Podobno Real Madryt zgodził się zapłacić za Christiana nawet 230 milionów euro. Byłby to najwyższy transfer w historii piłki nożnej, Neymar Jr. kosztował PSG zaledwie 222 milionów. Problem polega tylko na tym, że w Madrycie nie mają numeru konta Nadnarwianki.
W mailu były 3 zdjęcia, które publikujemy.
Informacja podana wyżej to primaaprilisowy żart. Po wyjaśnienia zapraszamy do artykułu "Primaaprilisowe żarty pultusk24.pl".
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie