
Pewna młoda pułtuszczanka postanowiła zmienić kołpaki w swoim samochodzie, co zresztą uczyniła... przywłaszczając sobie cudze. Właściciel Opla Astry zdziwił się więc niezmiernie, kiedy w nocy z 5 na 6 stycznia zauważył brak kołpaków w swoim aucie, zaparkowanym przy ul. Rynek w Pułtusku. Zdziwił się jeszcze bardziej, gdy zauważył je zamocowane w innym pojeździe tej samej marki. Zdarzenie zgłosił na policję. Skradzione mienie odzyskano, a amatorka cudzych kołpaków jednak musi zainwestować własne pieniędzy, a ponadto zapłacić 500 zł mandatu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie