
Czerwony Byk, Potwór, Tygrys, Czarna energia - już same nazwy napojów energetycznych (tzw. energetyków) są esencją energii, mają nam dać „kopa” i mocy do działania, a wypicie taurynowo-kofeinowo-cukrowej mikstury ma nami skutecznie wstrząsnąć i pobudzić.
– Zawsze jak piję Red Bulla zastanawiam się, czy to przypadkiem jego cena nie budzi mnie bardziej niż ta kofeina, co w nim jest! – mówi tymczasem nasz 23-letni rozmówca. Pomimo ceny napoje mają wielu wielbicieli, także wśród najmłodszych – pisaliśmy o tym pod koniec 2023 roku. Nowy Rok przyniósł zmiany na rynku sprzedaży i produkcji energetyków. Od 1 stycznia napoje tego typu kupią tylko dorośli. Producenci i importerzy muszą je dokładnie oznaczyć.
– Koszmarne produkty. Mnóstwo w nich cukru, są w nich pobudzające tauryna i kofeina. Przy nadużywaniu powodują, bezsenność, problemy z sercem, w ekstremalnych przypadkach nawet śmierć. Dzieci nie mogą się na niczym się skupić, krzyczą, awanturują się, trzęsą im się ręce, tyją – oceniają lekarze i farmaceuci.
– Wiadomo, że są średnio zdrowe, ale jak prawie wszystko – mówi nam pułtuska nastolatka, wielbicielka morelowo-truskawkowego Red Bulla. – Ja traktuję to, jako coś w rodzaju placebo. Niby tylko napój, ale wypiję go i naprawdę czuję, że rozświetla ciało i umysł i dodaje skrzydeł, prawie, jak w reklamie. Mam jeden ulubiony i szczerze – piję go dosyć często.
Zapytaliśmy w ubiegłym roku właściciela jednego z pułtuskich sklepów o zainteresowanie tego typu napojami wśród dzieci. – Najczęściej kupują dzieci z podstawówki, taka 7 czy 8 klasa – opowiada. – Zdarza się jednak, że po energetyki przychodzą też jeszcze młodsze. Wszystko zależy od zasobności portfela. Jak mają więcej pieniędzy - idą w ruch Monstery, jak mniej - wybierają te mniejsze puszeczki. Zaskakujący jest sposób konsumpcji energetyków przez dzieci – żeby inni nie widzieli, że piją energetyki, przelewają je do butelek np. po soczku Tymbark!
Od 1 stycznia 2024 roku energetyki tylko dla pełnoletnich
Weszła bowiem w życie nowelizacja ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw zakazująca sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom niepełnoletnim. Zgodnie z jej założeniem – energetyków dzieci nie powinny kupić już ani w szkołach, ani innych jednostkach oświatowych, ani też w automatach. Za sprzedanie napojów osobom poniżej 18. roku sprzedawcom grozi grzywna do 2 tys. zł. Zgodnie z rozdziałem 4a ustawy – tej samej karze podlega kierownik zakładu handlowego lub gastronomicznego, który nie dopełni obowiązku nadzoru i przez to dopuści się do popełnienia w tym zakładzie wykroczenia. Sąd będzie mógł też orzec przepadek napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny.
Więcej w kolejnym wydaniu Pułtuskiej Gazety Powiatowej
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie