
O bitwie o pracę pisaliśmy na pultusk24 już 8 grudnia, gdzie przed Urzędem Pracy w Pułtusku rozgrywały się iście dantejskie sceny. Ponad 100 osób stojących w kolejce do zapisu na staż organizowany przez PUP, a miejsc tylko 25. To jeszcze nic. Jak poinformował nas jeden z Czytelników, szczególnie zdeterminowali czekali w samochodach przed urzędem... w sylwestrową noc. - To się nie mieści w głowie, żeby w ten sposób urzędnicy podejmowali decyzję. Przecież wiadomo, że na konkretne stanowisko nie można przyjąć przypadkowej osoby otrzymującej staż tylko dlatego, że wcześniej zapisała się na jakąś listę – mówi właściciel jednej z pułtuskich firm. Albo dlatego, bo wolała spędzić sylwestra przed urzędem w samochodzie. Po raz kolejny zatem apelujemy do dyrekcji pułtuskiego Urzędu Pracy o ucywilizowanie zasad przyjmowania na staże. Temat będziemy kontynuować.
{mxc}
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie