Reklama

„Będziemy pazurami bronić naszej ziemi” - kolejne spotkanie w sprawie zakładu przetwarzania odpadów w Chmielewie

28/01/2025 18:00

Brak akceptacji społecznej dla budowy zakładu przetwarzania odpadów nie wynika z chęci bojkotowania przetwarzania odpadów, ale z uzasadnionych obaw o życie i zdrowie nie tylko nasze, ale i naszych dzieci i wnuków” – piszą mieszkańcy Chmielewa i Lipy w sprawie planów powstania w Chmielewie zakładu przetwórstwa odpadów, w petycji, która już trafiła do Urzędu Miejskiego w Pułtusku. W poniedziałek 27 stycznia w urzędzie odbyło się spotkanie przedstawicieli tych dwóch oraz okolicznych miejscowości z Burmistrz Miasta Pułtusk Beatą Jóźwiak.

Chmielewo od Pułtuska oddalone jest o około 7,5 kilometra. W najbliższym sąsiedztwie, w linii prostej znajdują się wsie Lipa i Gnojno, za rzeką Szygówek, ponadto znajduje się w bliskim sąsiedztwie Obszaru Natura 2000. W Chmielewie właśnie inwestor – firma JAW-TRANS Paweł Jaworski – chce zrealizować „przedsięwzięcie polegające na zbieraniu odpadów, budowie zakładu produkcji polepszacza glebowego, płyty do bioremediacji gleby metodą „ex situ”, instalacji do przetwarzania odpadów budowlanych i rozbiórkowych oraz innych odpadów na działkach nr 2/1, 2/2, 2/3, 3”. Podobny zakład firma prowadzi w Byszewie.

Plany stworzenia zakładu przetwarzającego odpady w Chmielewie wzbudziły ogromny niepokój i bunt mieszkańców, czego wyrazem było spotkanie z inwestorem w sobotę 18 stycznia. Argumenty przytaczane przez niego bynajmniej nie uspokoiły mieszkańców, dlatego zdecydowali się wystosować petycję do Burmistrza Miasta Pułtusk, popartą licznymi podpisami. Oto jej fragment:

„Planowana inwestycja nie wpisuje się harmonijnie w otoczenie i wzbudza szeroki sprzeciw społeczny. W naszej ocenie uciążliwości powstałe w wyniku działania zakładu przetwarzania odpadów wykroczą daleko poza granice działki, na której miałaby być położona. Infrastruktura zakładu przetwarzania odpadów znacząco oszpeci ten teren, nie stanie się jego naturalną częścią i z pewnością przyczyni się do pogorszenia walorów estetycznych całej okolicy. Zakład przetwarzania odpadów to obiekt mogący znacząco i wielotorowo oddziaływać na lokalne środowisko, którego istotnym czynnikiem są LUDZIE”.

Mieszkańcy obawiają się m.in., że zakład przyczyni się do zanieczyszczenie środowiska, boją się uciążliwego fetoru, hałasu, plagi insektów i gryzoni, zniszczenia dróg, spadku wartości nieruchomości i zniszczenia walorów krajobrazowych. Całość petycji dostępna jest w aktualnym numerze Pułtuskiej Gazety Powiatowej.

Kolejnym aktem determinacji było spotkanie z Burmistrz Miasta Pułtusk Beatą Jóźwiak, które miało miejsce w poniedziałek 27 stycznia w ratuszu. Uczestniczyła w nim także Radna Rady Miejskiej Małgorzata Dąbrowska.

Będziemy pazurami bronić naszej ziemi”

Przedstawiciele mieszkańców zadeklarowali, że przeciwni inwestycji są nie tylko osoby zamieszkałe w Chmielewie, ale i wszyscy sąsiedzi dookoła. Do listy zawartych w petycji obaw dołożyli jeszcze jedną, że zakład może przyszłości się rozrosnąć. Padały też i takie głosy:

- „Dzisiaj, w różnych mediach społecznościowych pojawiają się informacje, że inwestycja nie będzie nam zagrażać. Tylko nikt nam nie zagwarantuje, że za kilka lat zakład się nie powiększy. Ktoś mądry też napisał, że hałas będzie porównywany do wydawanego przez kombajn. Tylko kombajn pracuje przez miesiąc w roku! Kolejny mądry napisał, że inwestycja będzie skutecznie odgrodzona płotem. Tylko co płot ma do kurzu czy zapachu?

- W Byszewie taki zakład jest na małym areale, ale jest fetor, mieszkańcy płaczą i piszą cały czas skargi”.

- My jesteśmy ze wsi i nam niestraszny jest na przykład sezonowy wywóz obornika, ale opornik przy tamtym perfuma”.

- Są to gleby rolne, zmeliorowane. Opływ tych wód jest prowadzony do wsi Boby, później rowem otwartym przez Gnojno do Narwi, tak że jeśli będą jakieś zanieczyszczenia, to wszystko będzie płynęło do Pułtuska”.

- „Ktoś nam zarzucał w mediach – ja nawet się śmiałam, że to artykuł sponsorowany, bo był bardzo pochlebny dla inwestora – że po tamtej stronie nie ma Natury 2000. Jest kilometr dalej, a co to jest kilometr dla smrodu?”

„Będziemy pazurami walczyć o naszą ziemię” - padła nawet taka deklaracja.

Obecni na spotkaniu dopytywali też, czy inwestycja planowana w Chmielewie jest tą samą, którą w ubiegłym, roku planowano utworzyć w Płocochowie, czemu Beata Jóźwiak zaprzeczyła.

Opisywane okolice są też terenami działkowymi, w samym Chmielewie jest ich 32. W Lipie natomiast działa restauracja „Wielka Lipa” i o jej prosperowanie w sąsiedztwie takiego zakładu mieszkańcy wyrażali obawy.

Spotkanie miało na celu nie tylko podzielenie się obawami i wyrażeniu swojego zdania, ale także poznania zamiarów Burmistrz Miasta Pułtusk.

- „Wygrała Pani wybory praktycznie na wsi. Miała Pani od nas ogromne poparcie. Czy weźmie Pani to pod uwagę i będzie miała pani na uwadze nasze dobro? Czy jeśli inwestor otrzyma wszystkie zgody, czy stanie Pani po naszej stronie?” - pytali mieszkańcy.

- „Jak najbardziej będę trzymała stronę mieszkańców. Będę ich wspierała. Wiem, że co najmniej 90% osób jest przeciwko tej inwestycji. Za są jednostkowe przypadki. Zrobię wszystko, żeby pójść za głosem mieszkańców” - deklarowała pani burmistrz, co jest bardzo jasnym komunikatem i daje nadzieję mieszkańcom, że inwestycja, której nie chcą na swoim terenie, może nie dojść do skutku.

Podczas spotkania mieszkańcy dowiedzieli się, że obecnie inwestycja jest na etapie analizy dokumentów i oczekiwania na uzgodnienia i opinie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Dyrektora Regionalnego Zarządu Wód Polskich.

W poniedziałek uzgodniono również, że w lutym w Chmielewie odbędzie się rozprawa administracyjna z udziałem władz gminy Pułtusk, radcy prawnego, inwestora oraz mieszkańców. Temat więc będziemy kontynuować.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do