
Wodniacy , WOPR i przystań na Solnej
Budynek na Solnej, przez lata niezagospodarowany w sposób właściwy jego położeniu nad wodą, teraz powoli zaczyna żyć. Jednak nie o budynku chcieliśmy tu pisać, ale o ludziach dzięki którym do tego doszło. Pułtuski Klub Wodniaków, reaktywowany przez „starą gwardię” razem z niezmiernie potrzebnym miastu Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Klub od kilku lat organizuje regaty kajakowe oraz szkółki i obozy żeglarskie dla dzieci i młodzieży. W budynku stacjonuje również WOPR, reaktywowany również dzięki wysiłkom m. in. Wojciecha Błaszczyka, prezesa PKW. Dzięki pułtuskim woprowcom możemy czuć się bezpieczniejsi na wodach Narwi czy na basenie, pułtuski WOPR organizuje również szkolenia na ratownika. Tu należy pochwalić także Urząd Miejski, który w miarę budżetowych możliwości wspiera wodniaków, jak choćby w 2009 roku, zakupem szybkiej łodzi ratowniczej.
Reszta Pułtuska jednak plecami do rzeki
Przystań na Solnej, Keja, przystań Domu Polonii i teren PZW to jedyne miejsca, gdzie nasze miasto stoi twarzą do Narwi. Cała reszta odwróciła się plecami, żeby nie powiedzieć dolną, tylną częścią ciała. Warszawski wodniak wpływający do Pułtuska witany jest krzaczorami zza których nic nie widać. Dawna przystań PTTK odstrasza, tak jak większość nabrzeży na kanałkach. Plaża pułtuska jest jedną wielką prowizorką pozbawioną choćby takiego molo jakie jest w Serocku. O spacerowej promenadzie wzdłuż wybrzeża całej Narwi można tylko pomarzyć!
Doczekaliśmy się!
U „Dyni” – pod tą nieco enigmatyczna nazwą z sektora warzywnego, kryje się pierwszy w Pułtusku ogródek gastronomiczny z prawdziwego zdarzenia. Oprócz wspaniałej lokalizacji (z widokiem na Dom Polonii i fontannę) można tu zjeść wyśmienite dania popijając co nieco np. wodą mineralną. Właścicielom przy okazji życzymy, jak najwięcej klientów!
Część IV artykułu pod tym linkiem http://www.pultusk24.pl/content/view/4042/1/
A Waszym zdaniem, jakie są plusy i minusy miasta? - piszcie, przesyłajcie zdjęcia na adres redakcja.pgp@pultusk24.pl Najciekawsze spostrzeżenia będziemy publikować.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie