W miniony weekend na drogach powiatu pułtuskiego doszło do dwóch poważnych zdarzeń drogowych z udziałem dzikiej zwierzyny. Mimo że kierowcy wyszli z kolizji bez szwanku, skala uszkodzeń pojazdów oraz śmierć zwierząt stanowią poważne ostrzeżenie dla zmotoryzowanych. Policja przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na trasach przebiegających przez tereny leśne i polne, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
Pierwszy incydent miał miejsce w sobotę po południu w miejscowości Boby. Kierowca samochodu osobowego marki Ford zderzył się z łosiem, który nagle wtargnął na jezdnię. Siła uderzenia była na tyle duża, że pojazd został poważnie uszkodzony, a zwierzę nie przeżyło kolizji.
Do drugiego, niemal identycznego zdarzenia, doszło w niedzielę, około godziny 22:00, w Dzierżeninie. Kierujący Renaultem również nie miał szans na reakcję, gdy przed maską jego samochodu pojawił się łoś. Również w tym przypadku kierowca nie odniósł żadnych obrażeń.
Zwierzęta aktywne o zmroku
Policja podkreśla, że okres zimowy charakteryzuje się wzmożoną aktywnością dzikich zwierząt, które często przemieszczają się w poszukiwaniu pożywienia, głównie o zmroku i w nocy. Dodatkowym czynnikiem ryzyka są trudne warunki drogowe typowe dla tej pory roku: śliska nawierzchnia, mgły, opady atmosferyczne oraz wcześnie zapadający zmierzch.
Zderzenie z łosiem, masywnym i dużym zwierzęciem, niesie za sobą ogromne ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia, zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów.
Apel o rozsądek i prędkość
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku wystosowali apel do kierowców, przypominając o kluczowych zasadach bezpieczeństwa:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie