Reklama

RUBRYKA DIETETYKA - polskie dzieci tyją najszybciej w Europie

23/07/2022 15:00

Zdrowie dzieci jest dla rodziców jedną z najważniejszych rzeczy. Strach przed złamaniem ręki podczas uprawiania sportu lub zaczerwienieniem oczu w szkole, zawsze wywołuje zmartwienie. Powolnym, ale ważnym problemem zdrowotnym jest nadwaga i otyłość u dzieci. Może to nie tylko wpłynąć na fizyczne samopoczucie dzieci, ale może mieć również wpływ na ich zdrowie psychiczne.

Nie tak dawno media głównego nurtu obiegła informacja, że polskie dzieci tyją najszybciej ze wszystkich dzieci w Europie. Tenże, komunikat trafił do mnie bezpośrednio z kilku źródeł. Prawdopodobieństwo, że otyły przedszkolak będzie otyłym dorosłym, jest ponad cztery razy większe niż u jego rówieśników o właściwej masie ciała – podał Narodowy Fundusz Zdrowia. Zdrowie dzieci powinno być priorytetem dla wszystkich – to nie ulega wątpliwości.
„Problem nadmiernej masy ciała dotyczy 10 proc. małych dzieci (1-3 lat), 30 proc. dzieci w wieku wczesnoszkolnym i 22 proc. młodzieży do 15. roku życia.”
O ile edukacja żywieniowa dzieci przebiega różnie, to jednak dzieci mają mały wpływ na to, co ląduje często na ich talerzach. Dziecko jest zależne od środowiska, w którym funkcjonuje, w przedszkolu, szkole, z rówieśnikami lub w domu. Często chcemy wywierać presję na dzieci, jednak powiedzmy sobie szczerze, to rodzice decydują o tym, co dziecko będzie jadło. Oczywiście, w rozmowach każdy świetnie sobie zdaje sprawę, co jest zdrowe, a co nie, jednak jak pokazują statystki i nasze oczy – nie jest dobrze. Czy całą winą trzeba obarczyć rodziców? Pewnie, nie. Rozmawiając już pewnie dobrze z ponad 1000 dzieci, widzę przypadki, kiedy to rodzic na drugie śniadanie dziecka pakuje wyliczając około 20 łyżeczek cukru zawartego w różnych produktach – więc tutaj możemy go obciążać. Mnożąc to przez liczbę dni w szkole – okazuje się, że nadwaga, otyłość czy problemy tego typu nie pojawiły się z dnia na dzień.
Jednak na ten stan rzeczy składa się nie tylko dieta, ale wiele aspektów dzisiejszego stylu życia. Brak aktywności, spędzanie długich godzin przed komputerem, mnóstwo rozpraszaczy, czy choćby stres, który może być zajadany. To na czym szkoły, gminy, miasta i ministerstwo zdrowia powinno się skupić to edukacja rodziców i to nie zawsze ta wiążąca się z piramidą zdrowego żywienia, tylko czarno białe pokazanie problemu i tego, czym może się skończyć. Nadwaga i otyłość to często tylko pierwszy krok w kierunku, stłuszczenia wątroby, cukrzycy, nadciśnienia i wielu innych.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do