
W dniach od siódmego do dziesiątego maja 2021 r. członkowie Stowarzyszenia Nasza Narew przeprowadzili, już po raz drugi w okresie swojej działalności, liczenie ptaków bytujących i gniazdujących w dolinie Dolnej Narwi na wysokości wsi Strzyże, Gzowo i Kruczy Borek.
Praca grupowa podzielona została na cztery zespoły, liczące po dwie osoby na łodzi. Wczesnym świtem, od godziny 4:30 do godziny 7:00 na odcinku rzeki i jej rozlewiska o długości ok 3 km, doliczyliśmy się sześć par łabędzia niemego wysiadującego jaja, cztery pary gęsi gęgawy i dwadzieścia jeden gąsiąt wyprowadzanych przez rodziców na wysepki. Poza tym, na udrożnionym odcinku rzeki Prut od strony wsi Gzowo, stwierdziliśmy dwie pary rycyka, który już dwa lata temu wyprowadził z tego miejsca swoje lęgi. Pocieszające jest również to, że znacznie zwiększyła się liczebność rybitwy czarnogłowej oraz rzecznej, których w powietrzu nie dało się ilościowo określić. Stałym bywalcem są błotniaki stawowe, których liczebność wzrosła do kilkunastu par. Zauważyliśmy również parę łabędzia krzykliwego, ale nie byliśmy w stanie zlokalizować jego miejsca gniazdowania z powodu całkowitej eutrofizacji miejsca, gdzie para tych ptaków lądowała. Po tragicznym pożarze na biebrzańskich bagnach mamy w dolinie Dolnej Narwi zlokalizowanych na tym odcinku pięć par bąka - ptaka niesłychanie ostrożnego, jak również osiem czapli siwych i sześć osobników czapli białej. Na jednej z wysepek, tuż przy stanicy wędkarskiej koła nr 79 P.Z.W w Strzyżach, zauważyliśmy w dniu 10 maja jednego rybołowa, który rozprawiał się z dużym leszczem (resztki jego śniadania pozostały na lądzie). Na łące od strony wsi Okopy gm. Zatory widziano parę bociana czarnego w trakcie żerowania, ale nie było szans na jego sfotografowanie. Mamy w naszej narwiańskiej enklawie dużą ilość sieweczki rzecznej oraz z roku na rok powiększającą się liczbę zimorodków. Na największym rozlewisku Narwi od strony wsi Kruczy Borek perkozy dwuczube w ilości sześciu sztuk wypływały na swoje miejsca żerowania, nurkując,by ponownie zniknąć w sitowiu - prawdopodobnie wysiadują tu jaja.
Zwiększona ilość kokoszki wodnej oraz łysek świadczy o fakcie, że ptaki te również znalazły tu swoją ostoję po pożarach w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Na koniec chcę poinformować, że żółw błotny, którego zdjęcie załączyłem we wcześniejszych informacjach do NPK, był widziany w tym samym miejscu, czyli na jednej z wysepek, tuż przy wale przeciwpowodziowym od strony wsi Okopy, a po wykoszeniu zatoru trzcinowego w tym roku będziemy starali się dotrzeć do siedliska strzebli błotnej, którą przypadkowo odkryliśmy w 2017 roku.
W liczeniu ptactwa wodnego brali udział: Wioleta Wasilewska-Dębowska - dr.biologii molekularnej roślin z Uniwersytetu Warszawskiego - członek S.N.N, Łukasz Dębowski - S.N.N, Mariusz Koczara - sekretarz S.N.N, Adam Stankiewicz - wiceprzewodniczący S.N.N, Jadwiga Stankiewicz – S.N.N, Aneta Koczara – S.N.N, Jerzy Gregorczyk – S.N.N, Stanisław Wasilewski - przewodniczący S.N.N.
Stanisław Wasilewski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie