Reklama

Popławy rok bez mostu...

06/11/2012 10:07
  30 listopada minie rok od zamknięcia pułtuskiej kładki. Wtedy też stwierdzono, iż stan „mostu bujanego” jest tragiczny ze względu na kruche pęknięcia, które wystąpiło w pasie dolnym obiektu, a także z powodu 19 – centymetrowego odchylenia jednego z filarów. Mieszkańcy Pułtuska, a w szczególności Popław zostali zmuszeni do korzystania z mostu wyszkowskiego, który już od niemalże roku jest jedyną drogą dojazdową i pieszą na Popławy. Podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta, 29 października, problem komunikacji na moście wyszkowskim został poruszony przez radnego Michała Kisiela. Niebezpieczeństwem poruszania się po obiekcie w szczególny sposób zagrożeni są piesi. Brakuje bowiem przejść dla pieszych, barierek ochronnych, zaś ruch koncentruje się na jednej stronie. Sytuacja staje się coraz bardziej poważna w obliczu zbliżającej się zimy – dzień jest coraz krótszy, zmniejsza się także widoczność.  Problem poruszamy na łamach nowego, 45 numeru Pułtuskiej Gazety Powiatowej.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do