
Dziś pierwszy mecz Nadnarwianki w rundzie wiosennej. Piłkarze z Pułtuska w meczu wyjazdowym mierzą się z klubem KS CK Troszyn. W 13 numerze Pułtuskiej Gazety Powiatowej ukazał się wywiad z trenerem Nadnarwianki - Pawłem Brodzkim, w którym przyznaje, że widzi duże szanse na utrzymanie klubu w IV lidze. Wszystkich kibiców zachęcamy do przeczytania wywiadu, a piłkarzom życzymy samych zwycięstw!
Zespół w rundzie jesiennej rzeczywiście zdobył mało punktów, ale nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego tak się stało. Nie było mnie wówczas przy drużynie. Po objęciu stanowiska trenera skupiłem się natomiast na znajdowaniu nowych rozwiązań, które pomogą zwiększyć szanse zespołu na wygrywanie pojedynków z ligowymi rywalami.
Myślę, że jeżeli zawodnicy zaprezentują na boisku pewnie i odważnie grający zespół, to szanse na utrzymanie są dosyć duże.
Jako trener chciałbym, żeby prowadzony przeze mnie zespół w każdym kolejnym meczu walczył z powodzeniem o zwycięstwo i zrobię wszystko, żeby tak właśnie było. Za absolutne minimum uznaję pełne zaangażowanie i wolę walki od każdego z zawodników podczas wszystkich 11 meczów.
W kadrze nastąpiło kilka zmian personalnych. Z zespołu odeszło sześciu zawodników, a dotychczas przybyło czterech (okno transferowe trwa do momentu rozegrania pierwszego meczu). Wierzę, że nowi zawodnicy wkomponują się w zespół, a dzięki swoim umiejętnościom podniosą jego jakość.
Myślę, że zawodnicy na pewno chcą wygrywać i to jest najistotniejsze. Musimy przede wszystkim skoncentrować się na pierwszym meczu i zrobić wszystko, żeby pokonać rywali. Jeżeli dobrze rozpoczniemy rundę, punktując w każdym meczu, na pewno nie będzie konieczności do jakiegoś większego mobilizowania zawodników.
Pierwszy mecz ligowy gramy 10 kwietnia, więc do tego czasu wykrystalizuje się podstawowa jedenastka na mecz z Troszynem. Ilu pułtuszczan wybiegnie wówczas na boisko od pierwszej minuty w meczu inaugurującym rundę wiosenną, tego nie wiem. Jako trener mam do dyspozycji 23 zawodników, z których wybiorę jedenastu znajdujących się w tym okresie w najlepszej dyspozycji.
Myślę, że decyzja prezesa Zbigniewa Bońka była przemyślana i podjęta po długich, wnikliwych analizach. Czy była słuszna? Nie wiem, czas pokaże. Musimy poczekać na wyniki Reprezentacji Polski pod wodzą nowego szkoleniowca. Jeżeli chodzi o przewidywanie wyników, to od ponad 30 lat mam niezmienne prognozy. Jako niezłomny kibic oczywiście oczekuję samych zwycięstw. Na pewno fajnie by było, gdybyśmy zameldowali się w fazie pucharowej Mistrzostw Europy i wywalczyli awans na Mistrzostwa Świata.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie