
O pierwszym razie i o zazdrości
W poniedziałkowy wieczór do Pułtuska przypłynęła barwna ekipa na drewnianych łodziach. Noc spędzili na plaży, a w dzień organizowali bezpłatne rejsy po rzece. Dla niektórych mieszkańców grodu nad Narwią o dziwo była to pierwsza taka wyprawa – ich pierwszy raz. Trzeba było aż wodniaków z Warszawy, aby pułtuszczanie poczuli przyjemność spędzania czasu na rzece! Podczas rejsu najmłodsi uczestnicy otrzymali legitymację Obywatela Rzeki Wisły.
Tęcza nad Domem Polonii
Po ubiegłotygodniowych burzach, deszczach i wiatrach nad miastem wzeszła tęcza. Mamy nadzieję, że nikt się za to nie obraził. Bardzo spektakularnie wyglądała nad Domem Polonii – może to jakiś znak, że nadejdą lepsze czasy dla obiektu, który Wspólnota Polska chce sprzedać albo też wprowadzić jako udział w spółce bądź innej formie współpracy. Uchwałę w tej sprawie podjęła Rada „Wspólnoty Polskiej”.
Nowa myjnia ze wszystkimi bajerami
Nie ma to jak czyste auto, wiedzą o tym wszyscy kierowcy. A auto wyodkurzane, z przyczernionymi elegancko oponami, czystymi szybami, to w ogóle marzenie. I to marzenie jest już na wyciągniecie ręki, w Pułtusku bowiem, na ulicy Nasielskiej, otworzyła się nowa, duża, samoobsługowa myjnia, ze wszystkimi bajerami, jakie lubi każdy kierowca, a wszystko komfortowo i bez kolejek.
Jak politycy radzą sobie z drożyzną
W związku z drożyzną głos postanowili zabrać politycy z najwyższej półki PiS, którzy doradzają Polakom, jak przetrwać ten trudny czas. I tak wiceminister środowiska wymyślił, żeby domy ogrzewać chrustem, prezydent radzi, aby zaciskać zęby, premier z kolei zachęca, aby docieplić domy przed zimą. Naszymi ulubieńcami są jednak minister edukacji, który stwierdza, że będzie jadł mniej na wakacjach i nie zawsze w restauracjach, a także pewna posłanka PiS, która celebruje wakacyjny wypoczynek nie w zagranicznych kurortach, ale na łonie natury, pod namiotem, fotografując się przy tym w tych okolicznościach przyrody z tostem z kawiorem w ręku. A wy robaczki jak sobie radzicie z drożyzną? Może warto wziąć sobie do serca te cenne rady i na tost kłaść kawior zamiast sera?
Smaczny konkurs zwany bitwą
Co prawda w nazwie sobotniego konkursu Kół Gospodyń Wiejskich użyto słowa „bitwa”, ale uczestniczki (i uczestnicy) nie musieli rzucać w siebie pierogami bądź ciastem. Wprost przeciwnie – wspaniały konkurs kulinarny był areną pokojowej rywalizacji na smaki i aromaty. I choć ani jedna potrawa nie była z użyciem kawioru to cieszyły one podniebienia jury. Wygrały „Pniewianki” z Pniewa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie