
O Pułtusku z Burmistrz Miasta Pułtusk Beatą Jóźwiak rozmawiał student dziennikarstwa Szymon Bobiński.
Z ankiety na facebookowej grupie PUŁTUSK wynika, że młodzi mieszkańcy miasta najczęściej wskazują na brak atrakcyjnych ofert pracy, słabe warunki mieszkaniowe i ograniczone możliwości spędzania wolnego czasu. Czy planowane są działania na rzecz poprawy tych aspektów?
Choć zadał Pan jedno pytanie, to mieszczą się w nim aż trzy ogromne i niezwykle ważne dla funkcjonowania Gminy Pułtusk obszary: rynek pracy, gospodarka mieszkaniowa i atrakcyjna oferta spędzania czasu wolnego. Do znaczącego poprawienia sytuacji i osiągnięcia zadowalających efektów w każdej z tych dziedzin potrzeba opracowania nowych strategii działania, ogromnej pracy i determinacji, wiele czasu i jeszcze więcej środków finansowych. Problemy, których dotyczy pytanie, znane są mi od dawna, jednakże Burmistrzem jestem dopiero od dwóch miesięcy. Proszę więc, by zarówno mi, jak i nowej Radzie Miejskiej dać nieco czasu.
Atrakcyjne oferty pracy dla naszych mieszkańców, to oczywiście nie tylko oferty zatrudnienia w administracji samorządowej. To przede wszystkim rozwój przedsiębiorstw, które już funkcjonują na terenie naszej Gminy oraz powstawanie nowych zakładów pracy. Dlatego pragnę rozpocząć od wypracowania nowych standardów dialogu i współpracy samorządu z przedsiębiorcami oraz tworzy przyjazne otoczenie dla rozwoju biznesu. Wszystkie działania należy prowadzić we współpracy z Samorządem Powiatowym, w tym zwłaszcza z Powiatowym Urzędem Pracy.
Ważne jest również takie planowanie inwestycji i nawiązywanie współpracy z instytucjami zewnętrznymi, by wykorzystywać każdą okazję do poprawiania infrastruktury potrzebnej dla lokalnych firm. Przykładem jest tu chociażby już osiągnięte porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w zakresie poszerzenia i utwardzenia dróg serwisowych wzdłuż budowanej obwodnicy Pułtuska, które służyć będą m.in. pojazdom dostarczającym towary do hurtowni, które nie zawsze są i będą ulokowane w pobliżu budowanych węzłów obwodnicy.
Warunki lokalowe wielu mieszkańców naszego miasta miałam okazję poznać, gdy odbywałam wiele spotkań przedwyborczych jesienią ubiegłego roku. To kolejny powód do ogromnej troski, ale również szybkich decyzji. Pierwszy, już dokonany etap, to zmiany w zarządzie TBS, z którym wypracujemy strategię zarówno tych pilnych, jak i długofalowych zmian. Oczywiście pamiętam, że jest kilka budynków i mieszkań, gdzie konieczna jest natychmiastowa interwencja związana z natychmiastowymi remontami.
I wreszcie trzeci obszar działalności Gminy, którego dotyczyło pytanie – spędzanie czasu wolnego przez naszych mieszkańców, a ja chętnie dodałabym tu jeszcze ofertę dla przybywających do nas turystów. Jestem przekonana, że konieczne jest nie tylko systematyczne poprawienie infrastruktury miejskiej, ale również – a może przede wszystkim – rozwój gminnych instytucji kultury. Mam tu na myśli stworzenie warunków ich funkcjonowania, które umożliwią prowadzenie codziennej atrakcyjnej i nowoczesnej działalności. Dzisiaj wszyscy oczekujemy, że my, nasze dzieci i młodzież korzystać będą nie tylko z ciekawej oferty zajęć kulturalnych, sportowych, ale również będzie się to odbywało w dobrych warunkach lokalowych, przy wykorzystaniu nowoczesnego sprzętu. Natomiast walory historyczne naszego miasta, jego atrakcje i osobliwości będą prezentowane w sposób przystający do czasów, w których żyjemy. Dbanie o rozwój oferty kulturalnej, to nie tylko organizacja imprez, ale przede wszystkim stworzenie odpowiedniej bazy i warunków do działalności podmiotów, które tę ofertę zbudują i będą rozwijały, to również dawanie szansy fantastycznym i kreatywnym mieszkańcom naszego miasta, by mogli tu realizować swoje talenty, pasje, a przybywający do nas goście mogli zakochać się w historii, tradycji i atmosferze naszego miasta.
À propos studiów, co się stało z WSH?
Szkoła funkcjonuje nadal jako filia Akademii Finansów i Biznesu Vistula i jest to niezwykle ważne dla naszego miasta. Oczywiście wszyscy wspominamy lata świetności Uczelni, kiedy to w Pułtusku studiowało jednocześnie kilkanaście tysięcy studentów. Dynamika rozwoju uczelni wyższych doprowadziła do sporej konkurencji na tym rynku usług, co miało również wpływ na obecną kondycję pułtuskiej placówki. Mimo to w Pułtusku nadal działa uczelnia wyższa, a w naszym mieście wciąż pojawiają się nowi studenci. Myślę, że wiele samorządów może nam pozazdrościć możliwości tak ścisłej współpracy miejskich i powiatowych instytucji ze środowiskiem akademickim, wsparcia naszych działań przez kadrę naukową Uczelni, stałej możliwości korzystania z życzliwości, wiedzy, dorobku naukowego, a zwłaszcza możliwości uzupełniania wiedzy i rozwoju naukowego również naszych mieszkańców. Uważam, że także w zakresie wzmocnienia współpracy naszego samorządu z AFiB Vistula – mam tu na myśli wzajemne wspieranie swoich działań – mamy jeszcze sporo do zrobienia w tej kadencji. Zamierzam w najbliższym czasie utworzyć Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Pułtuskiej Uczelni.
Czy władze miasta planują działania mające na celu przyciągnięcie mieszkańców z okolicznych mniejszych miejscowości, aby wybierali Pułtusk jako miejsce do życia, zamiast dużych miast, takich jak Kraków czy Warszawa?
Okoliczne sołectwa w sposób naturalny w mniejszym lub większym stopniu zasilają miasta gminne i powiatowe, choć jednocześnie często obserwujemy trend odwrotny, osiedlania się z dala od miejskiego zgiełku. W Pułtusku już dzisiaj osiedlają się byli mieszkańcy dużych aglomeracji, którzy często bardziej niż my sami doceniają uroku naszego miasta i jego okolic. By ten miły i pożądany dla nas trend wzmocnić konieczne jest wiele działań podejmowanych również na szczeblu ponadlokalnym, jak chociażby projekt budowy linii kolejowej północnego Mazowsza.
Czy planowane jest stworzenie programu, który pomagałby młodzieży wybierać ścieżki kariery zgodne z lokalnym rynkiem pracy?
Tego typu programy już realizowane są przez szkoły oraz Powiatowy Urząd Pracy. Oczywiście widzę tu też obszar do działania dla Burmistrza i Samorządu Gminy, ale o tym już nieco wspominałam wcześniej, mówiąc o budowaniu relacji i współpracy z pułtuskimi przedsiębiorcami i o tworzeniu warunków dla działania firm, o współpracy i znaczeniu Uczelni.
Co by Pani poleciła w mieście Pułtusk dla turysty w tej porze roku?
Pułtusk warto odwiedzić w każdej porze roku. Już tylko najdłuższy rynek Europy dostarczy atrakcji do zwiedzania na kilka godzin:. pomnik historii i architektoniczna perła Mazowsza, czyli Kolegiata z największą w Europie Środkowowschodniej polichromią renesansową; spacer wzdłuż XVIII i XIX-wiecznych kamieniczek; wieża dawnego ratusza z przylegającymi do niej piwnicami, a w niej
Muzeum, gdzie najlepiej możemy poznać historię i tradycję miasta; kamienica, w której gościł Napoleon; fontanna i możliwość posiedzenia na ławeczce z Krzysztofem Klenczonem; dawny Zamek Biskupów Płockich, a dzisiaj gościnny Dom Polonii z wieloma atrakcjami kulinarnymi, kulturalnymi, historycznymi i wodnymi; wreszcie piękna Narew, którą najlepiej podziwiać z kładki dla pieszych. Koniecznie trzeba też zostawić siły i czas na odwiedzenie kościołów pw. śś. Piotra i Pawła, św. Józefa i św. Krzyża. Oczywiście atrakcji jest znacznie więcej, np. w sezonie wiosenno-letnim nie można zapomnieć o wycieczce Eko-busem i o tajemniczych pojezuickich piwnicach.
Jak ocenia Pani zmianę dawnego dworca PKS na Vendo Park?
Należy pamiętać, że wszystko zapoczątkowane zostało zmianami w funkcjonowania transportu publicznego w naszym kraju. Od 1990 roku nie funkcjonuje już dawny PKS, czyli przedsiębiorstwo Państwowa Komunikacja Samochodowa, a obecne połączenia autobusowe Pułtuska z innymi miastami nie uzasadniałyby organizacji i prowadzenia takiego dworca, jaki pamiętamy z końca ubiegłego wieku. Dobrze więc, że powstał nowy mniejszy budynek poczekalni. Centra handlowe, to oczywiście oddzielny temat do dyskusji, jednakże niewątpliwym plusem jest fakt, że teren ten jest zagospodarowany, służy mieszkańcom, daje miejsca pracy, a przy tym zachowano ciekawe detale architektoniczne, jak ceramiczna mozaika na fasadzie budynku dawnego dworca.
Obok Vendo Parku mamy oczywiście jeszcze obiekt należący do AFiB Vistula, który niedawno tętnił życiem, a dziś czeka, aż ktoś tchnie w niego nowe. Cóż, świat wokół nas zmienia się dynamicznie. Czasem na gorsze, oby jak najczęściej na lepsze.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie