
- Zaczęło się 9 lat temu od plakatu, który namalowała moja bratanica Olga, córka mojego brata Pawła. Odwiedzała dziadków razem z naszymi dziećmi. Olga miała wtedy chyba 16 lat i pasjonowała się historią Powstania Warszawskiego i II Wojny Światowej. I po prostu razem namalowali ten plakat. Od tego się zaczęło… – mówi nam pani Agata (od red.: kamienica to rodzinny dom p. Agaty). O „Dzieciach z Bramy Kościuszki 39”, pielęgnowaniu pamięci historycznej, wadze Powstania Warszawskiego, powstańczych orderach i specjalnym kamyczku z przesłaniem opowiadają Agata i Dominik Pastewka - twórcy społecznej inicjatywy „Dzieci z Bramy Kościuszki 39”. Rozmawiam z Nimi na kilka dni przed 81. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego i Godziną „W”, podczas której od lat zatrzymuje się Pułtusk oddając cześć Powstańcom Warszawskim.
Jaki jest początek historii „Dzieci z Bramy Kościuszki 39”?
AP: Zaczęło się 9 lat temu od plakatu, który namalowała moja bratanica Olga, córka mojego brata Pawła. Odwiedzała dziadków razem z naszymi dziećmi. Olga miała wtedy chyba 16 lat i pasjonowała się historią Powstania Warszawskiego i II Wojny Światowej. I po prostu razem namalowali ten plakat. Od tego się zaczęło...Podchwyciła to koleżanka, która sfotografowała ten plakat i tak zaiskrzyło, że mimo iż jesteśmy 60 kilometrów od Warszawy, to jednak historia Powstania Warszawskiego jest nam dość bliska. Kamienica, w której mieszkamy – jest to ponad stuletnia kamienica, która też swoją historię niesie… i pomyśleliśmy, że czemu nie? Można datę 1 sierpnia kultywować i upamiętniać. W sumie nie tylko na 1 sierpnia się skończyło, bo pamiętamy o wszystkich ważnych patriotycznych datach. Ale 1 sierpnia, w związku z tym, że są to wakacje i dużo wolnego czasu, to dzieciaki okazały się bardzo kreatywne i na następny rok, czyli 2017 tych plakatów pojawiło się już więcej. Pojawiły się też kartki z kalendarza… i tutaj kolejna, ciekawa historia… Dzieci zainspirowały się bowiem wizytą w Muzeum Powstania Warszawskiego, które ma takie kartki z każdego dnia Powstania. 63 dni kalendarium… I one te kartki przepisywały na plakaty i zawieszały na bramach. Jak to wyglądało można zobaczyć na naszym funpage’u.
Dlaczego „Dzieci z Bramy?… Wiele osób nadal próbuje rozwikłać zagadkę tej nazwy…
AP: Bo zaczęło się od dzieci i zaczęło się w bramie… I tak to trwa już 9 lat.
Czy „Dzieci z Bramy” to w tej chwili Agata, Dominik, Jaś i Małgosia Pastewka?
AP: Nie… To szereg osób. To moje rodzeństwo, rodzeństwo męża, rodzice, nasi przyjaciele… Nawet trudno oszacować i wymienić wszystkich… Zaczęło się od Olgi Grzywacz i naszych dzieci - Janka i Małgosi Pastewki. Naszym dobrym duchem jest też Andrzej Dolecki, który zawsze bardzo nas wspiera i bardzo pomaga. Jest przyjacielem „Dzieci z Bramy”. I tych przyjaciół jest wielu. Nie możemy też zapomnieć o Leszku Topólskim i Grupie rekonstrukcji 13 Pułku Piechoty.
DP: ...i w tym mechanizmie każdy ma swoje miejsce. Każdy się dopełnia.
Główne uroczystości, jak co roku odbędą się na Państwa podwórku i przy bramie
DP: Tak. Zapraszamy na 1 sierpnia 2025 r., na ulicę Kościuszki 39 do nas, do bramy. Będziemy tu wspólnie obchodzić 81. rocznicę Powstania Warszawskiego. To dla nas bardzo ważna data. To data, która pokazała, że Polacy chcieli walczyć - walczyć o swoją stolicę, chcieli walczyć o swoją wolność. My w Pułtusku zaczynamy obchody o 10:00. Na naszym podwórku będzie można zobaczyć wóz bojowy Ochotniczej Straży Pożarnej z Trzcińca, samochód ratunkowy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, stoiska Komendy Powiatowej Policji i Straży Miejskiej w Pułtusku. Będzie strzelnica Małego Powstańca, na której do celu będzie można strzelać z nerfów, żeby było bezpiecznie dla najmłodszych. Na podwórku powstanie powstańczy tor przeszkód – dzieło Przedszkola Urwis. Będzie malowanie na strechu, warsztaty z wiedzy o powstaniu, kolorowanki. W podwórku chętni będą mogli zapisać na II Pułtuski Bieg 1944, który rozpocznie się o godzinie 16:00, wystartuje z ul. A. Nowaka, a zakończy się przy naszej bramie, ale od strony żłobka. Bieg poprowadzi przedstawiciel Grupy Rekonstrukcji Historycznej 13 Pułku Piechoty i jednocześnie członek Pułtuskiego Stowarzyszenia Motocyklowego. Wystąpi na motorze w stroju ułańskim! Później, o godzinie 16:45 zaczniemy obchody Godziny „W”. 17:00 oczywiście Hymn, krótka chwila ciszy, wystrzały. Nie zabraknie kamyczkowych warsztatów, podczas których będzie można pomalować kamyki np. w powstańcze symbole. Co jeszcze? Od zaprzyjaźnionego kolegi mamy prawdziwe odznaczenia powstańcze! Dla wszystkich przygotujemy mnóstwo atrakcji. Bądźcie z nami tego dnia. Zapraszamy!
A’propos kamyczków… Jest pewna ciekawostka dotycząca jednego, przygotowanego w „Bramie” trochę wcześniej, z motywem Powstania Warszawskiego…
DP: Tak. Ten jeden kamyczek pojechał na Światowe Dni Młodzieży do Rzymu! Było to w czwartek 24 lipca.
Zapraszają też Państwo w tym roku na grochóweczkę?
DP: Tak! Będziemy ją wydawać z kuchni polowej! Będzie pachniało pysznym jedzeniem i ogniskiem. Grochówka ja co roku będzie dziełem Żłobka Miejskiego
Jest i niespodzianka dla wszystkich, którzy przyjdą 1 sierpnia do „Bramy”…
AP: Jedno z miejsc w bramie przeniesie wszystkich w lata trzydzieste… przedwojenne. W ubiegłym roku przygotowaliśmy pokój, był salon ze stołem, grającym radiem z czasów powstania. Co przygotujemy w tym roku – to niespodzianka!
Gdzie zdobyliście eksponaty?
DP: Dostaliśmy od dobrych ludzi…
AP: Ktoś miał krzesła, ktoś regał, ktoś przyniósł stół…
DP: W tym roku w tym pokoju będzie dzwonek z dawnych czasów…
AP: ...i maszyna do pisania.
DP: Mamy też autentyczne meble z tamtych czasów, ale czytelnikom nie zdradzimy co zaplanowaliśmy. Mamy dwie sztuki! Naprawdę rewela!… Pani redaktor wie, ale nie powie…
AP: w tym roku nasz sąsiad przyniósł na też przeciwgazowe maski. Ludzie przynoszą po prostu swoje pamiątki…za co jesteśmy bardzo wdzięczni.
Historie Powstania i Powstańców, o których Państwo opowiadacie, które pokazujecie, bazują na udokumentowanych danych z Muzeum Powstania Warszawskiego.
AP: Tak. Wszystkie dane mają źródło w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Proszę naszym Czytelnikom i Czytelniczkom powiedzieć o szczególnym Przyjacielu „Dzieci z Bramy”…
AP: To Pan Zbigniew Daab ps. „Kapiszon”...
Strzelec w Powstaniu Warszawskim…
AP: Tak. Pana Zbigniewa znamy osobiście. Mamy kontakt. Dzwonimy do siebie. Składamy sobie życzenia. Zawsze jest szybszy ode mnie! Zawsze na święta dzwoni pierwszy. Ma 96 lat… Jest podopiecznym Domu Powstańca w Warszawie. Tam ktoś robi kawał dobrej roboty! Jest bowiem akcja fundacji BohaterON, w której można wysłać kartkę do Powstańca z pozdrowieniami. Zresztą jest tam wiele możliwości włączenia się w kultywowanie pamięci Powstania Warszawskiego.
Państwo w taki właśnie sposób nawiązali kontakt z Panem Zbigniewem.
Tak było. To On do mnie oddzwonił! Notabene 1 kwietnia! Myślałam, że to żart primaaprilisowy! Zadzwonił i dziękował, że my o Powstańcach pamiętamy!
Historia miała miejsce przed pandemią…
AP: Wysyłałam zwykłą kartkę, po pandemii to się zmieniło, można wysyłać je tylko elektronicznie, podałam swój numer telefonu i adres. Czasami Powstańcy do nas odpisywali, a Pan Zbyszek oddzwonił. Podziękować, że pamiętamy... To jest wzruszające...Tym bardziej, że pod koniec czerwca br. żyło tylko 300 Powstańców, ta liczba pewnie się już zmieniła… Więc proszę uwierzyć, że to jest kwestią krótkiego czasu i nie będziemy mieli takiej żywej historii przekazywanej bezpośrednio od uczestników tamtych wydarzeń. Pozostanie nam tylko o nich pamiętać
...i przekazywać tak, jak Państwo to robicie.
AP: Staramy się! Obydwoje pochodzimy z rodzin patriotycznych. Polska zawsze była u nas w domu… Bóg Honor Ojczyzna… I to chcemy przekazać naszym dzieciom. Chyba w jakiś sposób już się to udało, bo przecież to one zainicjowały „Dzieci z Bramy Kościuszki 39”...a my dorośli to pociągnęliśmy. I fajnie się to rozwija.
DP: Jak przychodzi połowa lipca, człowiek się bierze za organizację wydarzenia i tak to rośnie…
AP: Piękne jest to, że naprawdę co roku jest nas coraz więcej. I nie mówię tylko o osobach, które przychodzą na obchody, na godzinę „W”. Bo to jest już tłum ludzi! Ale mówię też o ludziach, którzy chcą się zaangażować w organizację, pytają w czym pomóc. To jest super! Wszystkim bardzo dziękujemy!
Czy jest hasło przewodnie wydarzenia, wzorem na przykład Muzeum Powstania Warszawskiego?
AP: Nie ma go u nas. Ale plakaty z Muzeum będą się przewijać, bo przesłali te do nas. Zamieścimy je w bramie.
Pojawił się pomysł, żeby zorganizować w Pułtusku wspólne śpiewanie powstańczych piosenek?
DP: Były takie pomysły! Chcieliśmy je zrobić. Może któregoś roku się odważymy.
AP: To jest pomysł na przyszłość, żeby zrobić pułtuskie (nie)zakazane piosenki… Kto wie...
Kto pomaga „Dzieciom z Bramy” organizować sierpniowe wydarzenie?
DP: Od 5 lat jest z nami Grupa Rekonstrukcji Historycznej 13 Pułku Piechoty. Swoją postawą, swoimi pięknymi strojami, bronią, rozmaitymi replikami ubogaca ona całą uroczystość. W tym roku założą ubrania w stylu Warszawa lata czterdzieste. Zobaczycie np. panie sanitariuszki. Można obejrzeć sobie film „Czas honoru” albo „Miasto 44”,żeby wiedzieć, jak wyglądała stolica w tamtym czasie, jak ubierali się jej mieszkańcy. Także jeśli ktoś ma ochotę na takie tematyczne przebranie – zapraszamy! Od wielu lat wspierają nas Żłobek Miejski w Pułtusku, Przedszkole Urwis, wszystkie pułtuskie szkoły i przedszkola. Dzieci przychodzą do nas, malują plakaty. Po raz drugi będzie z nami Pułtuskie Stowarzyszenie Kibiców. W obchody włączyło się Pułtuskie Stowarzyszenie Motocyklowe, które zrobi oprawę godziny „W” i wesprze nas podczas Biegu 1944. Wesprą nas też Miejski Klub Sportowy, Biblioteka Lelewela, Dom Polonii, Robert Lis i Bazylika, w której 27 lipca odbyła się uroczysta msza w intencji Powstańców Warszawskich. Celebrował ją ks. Jarosław Arbat.
Dobry kontakt mają Państwo z Muzeum Powstania Warszawskiego.
AP: Muzeum pomaga nam w organizacji wydarzenia. Dostarcza np. plakaty, ulotki. Staramy się utrzymywać ten kontakt jak najlepiej. Staramy się, żeby nasza impreza też tak wyglądała.
Wydarzenie rośnie z roku na rok w siłę!
DP: Czasami nas przeraża to, że ta impreza tak duża rośnie! Boimy się trochę, że przyjdzie taka chwila, iż nie będziemy w stanie tego ogarnąć. Na razie jednak, przy pomocy naprawdę wielu dobrych ludzi, którzy nas wspierają zarówno pracą, jak i przysłowiowym groszem, jesteśmy w stanie wszystko dopiąć i organizować na jak najwyższym, poziomie. Najlepiej jak potrafimy. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za wszystko!
Czy można włączyć się w przygotowania obchodów Powstania Warszawskiego?
AP: Jak najbardziej istnieje taka możliwość. Dzięki współpracy z Miejskim Centrum Kultury i Sztuki dzieci mogą uczestniczyć w warsztatach plakatowych i przygotować plakat dla naszej Bramy. Natomiast Muzeum Regionalne w Pułtusku, na 30 lipca przygotowało warsztaty dotyczące historii Powstania Warszawskiego, jego symboliki. Jeżeli są dorośli i dzieci, którzy nie mogą wziąć udziału w warsztatach zapraszamy do samodzielnego wykonania plakatów w domu. Później można je do nas dostarczyć i na pewno znajdziemy dla nich honorowe miejsca.
Każdy może wesprzeć akcję pomocy Powstańcom Warszawskim na stronie zrzutka.pl organizowanej przez BohaterON – Włącz historię.
AP: Może na przykład wesprzeć zbiórkę na obiady dla Bohaterów Powstania, można też kupić specjalną kawę z wizerunkiem Pani Halinki Rogozińskiej ps. Mała i Niebieska. Link do zbiórki jest dostępny na naszej stronie… Mottem pełnej życiowego optymizmu Pani Halinki jest – „Myśleć o tym, że jutro będzie lepiej! I tak sobie myśleć – że jutro będzie dobra kawka, że będzie znów jakaś przyjemność”.
Godzina „W” ma w sobie wielką siłę, siłę historycznych wspomnień, jak i jednoczenia się Polaków...
AP: Dlatego 1 sierpnia o 17:00 zatrzymajmy się i oddajmy cześć Powstańcom Warszawskim. Pamięć o nich i o tym, co zrobili jest dla nas bardzo ważna. Musimy pamiętać, że wolność nie jest nam dana raz na zawsze. Że musimy o nią dbać, troszczyć się, a jak trzeba – o nią walczyć. Powstańcy Warszawscy są dla nas przykładem, że Oni nie prosili o wolność, nie błagali… Oni o nią walczyli. 63 dni, z dumnie podniesioną głową. Przyjdźmy i oddajmy im cześć…
AiDP: Bądźcie z nami i z pamięcią o Powstańcach tego dnia… Po postu bądźcie...
Dziękuję za rozmowę
Anna Jadaś
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie