
Wielki Tydzień, Wielkanoc, Komunie Święte i inne sakramenty – na pytania dotyczące zbliżających się uroczystości, ich przebiegu w czasie epidemii koronawirusa, w wywiadzie dla Pułtuskiej Gazety Powiatowej, odpowiada Dziekan Dekanatu Pułtuskiego, proboszcz Parafii św. Mateusza w Pułtusku Ksiądz Prałat Wiesław Kosek. Rozmowę przeprowadziła Ewa Kowalczyk.
Przed nami najważniejsze święta w kalendarzu chrześcijańskim – Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Wiemy już na pewno, że będziemy je spędzać w naszych domach. Jak najlepiej się do nich przygotować w domowym zaciszu, kiedy epidemia COVID – 19 uniemożliwiła nam uczestnictwo m.in. w rekolekcjach wielkopostnych, spowiedzi i nabożeństwach Wielkiego Postu?
Winniśmy dostosować się do apeli, aby pozostać w domu. To nam zawęża gamę możliwości dobrego przygotowania się do przeżywania Świąt Wielkanocnych. Podejmijmy więc czynności, które są możliwe do wykonania w naszych mieszkaniach. Każdy wierzący człowiek, któremu zależy na głębokim przeżywaniu tego czasu, winien odnaleźć własną drogę, która będzie prowadziła do osiągnięcia tego celu. Ja ośmielę się tylko podpowiedzieć jakieś rozwiązania, ale to nie oznacza, że ktoś nie ma lepszych. Ważne byśmy tej sprawy nie zlekceważyli.
Moim zdaniem modlitwa osobista, a cudownie byłoby, gdyby była odmawiana wspólnotowo (przez całą rodzinę), jest dobrym sposobem przygotowania do jeszcze głębszych przeżyć religijnych. Osoby, które praktykują taką modlitwę potwierdzą, że odmawiana z uwagą systematyzuje i porządkuje nasze życie. Ona także wzmacnia więzy rodzinne, dodaje nam sił i wlewa w nasze serca nadzieję, która jest nam dzisiaj tak bardzo potrzebna.
Każdego dnia zachęcam do odczytania fragmentu Pisma Świętego. Przed czytaniem należy prosić Pana Boga, by Jego Słowo, otwierało nasze serca i umysły. By On dodawał nam i wszystkim ludziom odwagi i męstwa.
Najważniejszymi dniami w życiu religijnym chrześcijan są trzy, zwane Triduum Paschalnym. Nie może zabraknąć nam czasu na ich przeżywanie. Trzeba więc zająć miejsce przed telewizorem lub monitorem i skorzystać z transmisji telewizyjnych lub internetowych. Odkładamy wszystkie czynności na bok i staramy się uczestniczyć w przekazie medialnym. Zachęcam, aby w domach podczas nabożeństw przyjmować takie same postawy, jakie przewidziane są w obrzędach liturgicznych sprawowanych w kościołach. Mam na myśli trzy postawy: siedząca, klęcząca i stojąca. Starajmy się rozróżnić uczestniczenie od oglądania i realizować to pierwsze.
Ważna jest troska o ogólną postawę, aby nie zabrakło w niej pokuty, pokory, wyrzeczeń. Wszystko po to, aby nasza myśl częściej była kierowana w stronę Boga.
Księże Prałacie, jak będzie wyglądał w praktyce zbliżający się Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową, a kończący Triduum Paschalnym i Niedzielą Zmartwychwstania? Czy kapłani będą odprawiać nabożeństwa Triduum Paschalnego i czy będą one transmitowane? Wielu pułtuszczan jest przywiązanych do uroczystości w naszych lokalnych parafiach. Z pewnością liczą na transmisję.
Uroczystość Niedzieli Palmowej będą zredukowane do odprawienia mszy świętych bez procesji z palmami. Tego dnia będziemy wsłuchiwać się w opis Męki Pańskiej.
Nabożeństwa w Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielka Sobotę będą odprawiane we wszystkich kościołach w godzinach podanych przez proboszczów. Wiem, że większość naszych parafii zamierza transmitować te uroczystości. W parafii św. Mateusza będzie to wyglądać w następujący sposób.
Zwróciłem się do pana Burmistrza z prośbą o pomoc w transmisji uroczystość z bazyliki i zapewnienie takiej pomocy otrzymałem. Chodzi o jakość transmisji, żeby była zbliżona do profesjonalnej. Będzie ona realizowana przez panów z telewizji internetowej. Będzie dostępna na profilu Facebooka naszej parafii.
W Wielki Czwartek i Wielki Piątek transmisje na żywo będą o godz. 18.00, w Wielką Sobotę o godz. 20.00 oraz Rezurekcja w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego o godz. 8.00.
Niestety nabożeństwa będą odprawiane z ograniczoną ilością wiernych, na obecną chwilę 5 osób.
W Wielki Piątek do godz. 21.00, a Wielką Sobotę do 19.00, jeżeli nie będzie innych zaleceń, wierni będą mogli indywidualnie pomodlić się przed Grobem Pana Jezusa, troszcząc się o zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa. Jeżeli zdecydujemy się na taką modlitwę, to proszę, aby nie odbywała się w grupach i była krótka. W ten sposób umożliwimy modlitwę innym.
Gorąco zachęcam, aby korzystając z książeczek do nabożeństwa, w Wielki Piątek o godz. 15.00, odmówić Drogę Krzyżową we własnych domach.
W mediach słyszymy o tym, że Święta Wielkanocne zostaną przeniesione na wrzesień. Czy jest to możliwe? Co to oznacza i jak będzie to wyglądać w praktyce?
Jeżeli faktycznie podają tak media, to informacja nie jest prawdziwa. Nie ma możliwości przeniesienia Świąt Wielkanocnych na inny termin. Nie możemy np. zadecydować, że Wielki Post przeniesiemy na czas wakacyjny, lub Triduum Paschalne na wrzesień. Nabożeństwa w te dni, choć w bardzo zubożonej formie, ale będą odprawione w całym Kościele Katolickim.
Sądzę, że nieporozumienie mogło się wziąć z niewłaściwej interpretacji Dekretu Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w czasie Covid – 19, a który brzmi następująco: „Wyrazy pobożności ludowej i procesje, które wzbogacają dni Wielkiego Tygodnia i Triduum Paschalne, mogą, decyzją Biskupa diecezjalnego, zostać przeniesione na inne dogodne dni, np. 14 i 15 września”.
Możemy więc w innym czasie zorganizować procesję związaną z Rezurekcją. W naszej parafii będziemy ją przeżywać, jak Pan Bóg pozwoli, w Dni Patrona Miasta – Świętego Mateusza.
Wiemy na pewno, że nie odbędzie się święcenie pokarmów, które spożywamy podczas wielkanocnego śniadania. Jak możemy sobie z tym poradzić?
Episkopat Polski sugeruje nam, żebyśmy tego dnia, przed rozpoczęciem śniadania wielkanocnego, postawili koszyczek z potrawami na stole i żeby najstarsza osoba, dobrze, żeby to był ojciec lub mama, odmówiła modlitwę błogosławieństwa nad pokarmami. Tę modlitwę błogosławieństwa można znaleźć w Internecie. My, na stronie internetowej Parafii Świętego Mateusza w Pułtusku, taką modlitwę już zamieściliśmy. Można ją tam odnaleźć i tę formę zastosować.
Rozważam także inną możliwość „poświęcenia pokarmów”, o czym poinformuję dokładnie w komunikacie, który prawdopodobnie ukaże się w sobotę 4 kwietnia.
Mianowicie – jeśli ktoś chciałby skorzystać z modlitwy kapłańskiej, to wyznaczymy trzy godziny w Wielką Sobotę, w takim czasie, kiedy najczęściej wierni przychodzili ze święconkami do kościoła. Ksiądz odmówi modlitwę błogosławieństwa w świątyni, transmitowaną na profilu parafialnym Facebooka. W tych wyznaczonych godzinach poprosimy o wystawienie koszyczków wielkanocnych z pokarmami na stołach w swoich domach i zaprosimy dzieci i pozostałych członków rodzin do uczestnictwa. W skupieniu należy wysłuchać modlitwy kapłana, odpowiadając na jego wezwania.
Podobnie będzie również w Niedzielę Wielkanocną. Rozpoczniemy ją od Mszy Świętej Rezurekcyjnej, którą odprawimy o godzinie 8:00. Eucharystię zakończy błogosławieństwo pokarmów i czynimy podobnie, jak wspomniałem wcześniej – w Wielką Sobotę. Przygotowujemy stół do śniadania wielkanocnego, koszyczek ze święconką, uczestniczymy w Mszy Świętej. Na jej zakończenie kapłan odmówi błogosławieństwo pokarmów wielkanocnych. Po jego zakończeniu rodzina odmówi modlitwę i przystąpi do uroczystego śniadania wielkanocnego.
Nie wiemy jeszcze jak długo potrwa obecna sytuacja, a zbliżający się maj jest miesiącem Komunii Świętych. Czy odbędą się one w wyznaczonych wcześniej terminach, czy zostaną przełożone na późniejszy termin?
W tej chwili jeszcze nie możemy powiedzieć, jak to będzie wyglądało. W naszej parafii uroczystość Sakramentu Komunii Świętej jest wyznaczona na 31 maja. W niektórych pułtuskich parafiach są zaplanowane na wcześniejsze terminy, a w niektórych możliwe, że trochę później.
Nie wiemy, jak sytuacja będzie się rozwijała, stąd też jeszcze cierpliwie musimy poczekać. Do ostatniej niedzieli maja jest jeszcze dużo czasu.
Możliwe, że uroczystości komunijne będą się mogły odbyć w wyznaczonych, majowych terminach, ale w formie ograniczonej, np. tylko z rodzicami.
Przewiduję dwie formy. Pierwsza to uboższa – będziemy zachęcać, aby nie urządzać w domach dużych gościn. Druga możliwość jest taka, że gdyby trudna sytuacja się przeciągała, wtedy prawdopodobnie wyznaczymy inny termin, o czym poinformujemy rodziców pod koniec maja. Prawdopodobnie byłby to 21 lub 28 czerwca.
Jeżeli sytuacja nadal będzie trudna, to wtedy będziemy podawali komunikaty, co zrobimy, ponieważ w tej chwili jest mi trudno powiedzieć, czy komunie odbędą się przed wakacjami, czy po wakacjach. Tego nikt nie wie.
Póki co, zostajemy na razie przy terminie 31 maja, czekamy na to, co się będzie działo. W tej chwili absolutnie nie podejmujemy żadnej decyzji o przenoszeniu terminu Komunii Świętej.
Parafianie mają już na pewno zaplanowane uroczystości rodzinne (śluby, chrzciny). Co z tymi uroczystościami, czy decydują się na odprawienie skromniejszych uroczystości (według nowych wytycznych z ograniczeniem do 5 osób) czy może proszą o zmianę terminu lub całkowicie je odwołują?
Załatwiamy takie sprawy na bieżąco. Mamy dopiero pierwszy taki przypadek przełożenia daty ślubu, który był wyznaczony na początek maja.
W święta miał odbyć się ślub. Młodzi zdecydowali się na tę uroczystość, gdy jeszcze mogło w niej uczestniczyć 50 osób. Wiemy, że sytuacja się zmieniła. Rozmawiamy więc na ten temat. Narzeczeni muszą podjąć decyzję. Niewątpliwie są to trudne chwile, ponieważ wskazanie 5 osób jest prawie niewykonalne. Przecież narzeczeni i świadkowie, to już cztery. Moim zdaniem w tych okolicznościach powinna być zwiększona ilość osób uczestniczących w uroczystości, choćby o rodziców i rodzeństwo. Byłoby świetnie, gdyby to grono mogło się powiększyć choćby o rodziców i rodzeństwo. Kościoły są w większości przestrzenne.
Uzupełniając odpowiedź na to pytanie, to jeżeli narzeczeni mają obawy, że nie będzie możliwy ślub w kościele, ponieważ chcą, aby uczestniczyło w nim więcej osób i uroczystość miała inną formę, to mogą przesunąć datę ślubu, chrztu.
W naszej parafii wyznaczyliśmy dyżury kapłanów w kancelarii parafialnej, w dni powszednie od godz. 16.00 – 18.00. Na drzwiach jest wywieszona lista dyżurujących księży z numerami ich telefonów. Należy zadzwonić do kapłana, który ma dyżur i przedstawić sprawę. Ksiądz przyjdzie i pomoże rozwiązać problem.
Wielu problemów nie możemy rozwiązać telefonicznie, choćby zmiany daty przyjęcia sakramentów. Istnieje obawa, że ktoś mógłby nas wprowadzić w błąd. Dlatego przynajmniej jedna osoba musi przyjść osobiście, z zachowaniem wszystkich środków bezpieczeństwa, by wspólnie rozwiązać problem.
Szczegółowe propozycje rozwiązywania trudnych sytuacji przedstawione są na stronie internetowej naszej parafii: www.bazylika.pultuska.pl , w zakładce – Ogłoszenia. Zapraszamy do odwiedzin.
Myślę, że Mieszkańcy Pułtuska liczą na słowa podnoszące na duchu, pokrzepiające w tym niełatwym czasie…
Przeżywamy ten trudny czas w Wielkim Poście. To czas modlitwy, pokuty, wyrzeczeń. Wpatrujemy się w okrutną Mękę i Śmierć Pana Jezusa. W tym roku nasze życia stało się szczególną partycypacją w cierpieniach Chrystusa. On nie zakończył życia w grobie. Zmartwychwstał. Przyjdzie dzień radości, wyzwolenia z dominacji koronawirusa. „Zmartwychwstaniemy”, aby cieszyć się życiem na ziemi. Przeżyjmy te cierpienia tak, abyśmy wyszli mocniejsi. Bądźmy bardziej cierpliwi i zdyscyplinowani. Z pomocą Pana Boga potrafimy to uczynić.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!