
Wydawać by się mogło, że chcąc nauczyć się jeździć, czy to samochodem, czy to motocyklem, zwracamy się do osób, które znają się na rzeczy i umieją przekazać swoją wiedzę innym, a przede wszystkim potrafią zagwarantować bezpieczeństwo na drodze podczas nauki. Okazuję się, że nie musi być to oczywistością. A przekonał się o tym 18-letni chłopak, który w niedzielę, 28 sierpnia, uległ w Dzierżeninie wypadkowi podczas jazdy szkoleniowej. Kierował on motocyklem, za nim natomiast, w samochodzie, jechał jego instruktor, który pomimo zawodu, jaki wykonuje, zapomniał o zachowaniu właściwej odległości i uderzył w jadącego przed nim kursanta. Chłopak doznał ogólnych obrażeń ciała i został przewieziony do jednego z warszawskich szpitali.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie