Reklama

Plany Księdza na Boże Narodzenie - jakie są? (120 znaków)

20/12/2023 10:09

O istocie Świąt Bożego Narodzenia, cieple rodzinnych spotkań i wspomnieniu kaflowego pieca, kolędzie wywołującej łzy, ulubionej wigilijnej potrawie, planach, również osobistych, na Nowy Rok, a także o rockowych balladach i kulturze pułtuskich kierowców, opowiada w przedświąteczno-noworocznym czasie ksiądz Jarosław Arbat, który pierwszy raz spędza Święta Bożego Narodzenia w Pułtusku, jako Proboszcz parafii św. Mateusza. – Z Proboszczem parafii św. Mateusza w Pułtusku rozmawiała Anna Jadaś.

Jakie ma Ksiądz plany na Boże Narodzenie?

Każdego Księdza zawsze są nieodmienne. Świętujemy razem z Państwem, tylko świętujemy troszeczkę mocniej, bardziej intensywnie. Bo jest to też czas wytężonej pracy w Kościele, z posługą duszpasterską dla Państwa. W Święta o 21:00 w Wigilię pierwsza Pasterka. O 24:00 Pasterka druga. Pierwsza jest oczywiście dla dzieci, z tego też względu ta wcześniejsza godzina. Następnie o 9:00 Msza Święta, o 10:30, 12:00... Po tym wszystkim obiad i troszeczkę odpoczynku, później bowiem msza o 18:00, z perspektywą, że zaraz drugi dzień świąt, w którym powtórzę dokładnie to samo. Takie są święta Księdza. Są cudowne, pełne życzliwości, obecności ludzkiej. To śpiewanie kolęd w świątyni i przede wszystkim ofiara mszy świętej... Czas spotkań z parafianami, ich gośćmi to jest radość, a Ksiądz, który żyje sam, przecież też żyje dla społeczności, w której jest.

a Wigilia u Księdza w domu?

Mama mieszka około 200 kilometrów stąd. Gdy pracowałem do 120 kilometrów od domu, jeździłem do niej na Wigilię. Teraz powrót do Pułtuska na godzinę 21:00 jest niewykonalny. Po prostu jestem tu na plebanii. Na szczęście mam jeszcze rodzeństwo, rodzeństwo ma wnuki... Zawsze było tak, że wszyscy siadaliśmy u mamy. Natomiast teraz to mama raczej uda się do brata albo do siostry. Gdy są oboje rodzice, wtedy ten dom jest taki troszeczkę silniejszy. Mama co prawda stara się i na ogół i tak wychodzą dwie wigilie, bo gdy jedzie się po mamę, to ona jest przygotowana – Tak synku, zjedz trochę karpia i już jedziemy na wigilie do siostry. Tak to mniej więcej wygląda…

Cały wywiad w aktualnym, świąteczno-noworocznym wydaniu Pułtuskiej Gazety Powiatowej. 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do