
Jak dziś podało Radio Zet, służby specjalne za rządów Prawa i Sprawiedliwości zbierały kompromitujące obyczajowo materiały na polityków. Na liście takich osób ma być 30 nazwisk, a wśród nich Henryk Kowalczyk.
O liście polityków PiS, którzy mieli być inwigilowani przez szpiegowski system Pegasus w czasie, gdy służbami specjalnymi rządzili Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, pisała gazeta.pl. Mieli być to m.in. Ryszard Terlecki, Marek Suski czy Adam Bielan. Z kolei Radio Zet podało dziś informację, że według ustaleń dziennikarza śledczego Mariusza Gierszewskiego służby w ten sam sposób zbierały kompromitujące obyczajowo materiały na polityków PiS i całej Zjednoczonej Prawicy. Wśród polityków, na których zbierano materiały według dziennikarzy Radia Zet jest Henryk Kowalczyk.
Próbowaliśmy się dziś skontaktować z posłem Henrykiem Kowalczykiem z prośbą o komentarz w tej sprawie, niestety bezskutecznie.
Jeżeli informacja się potwierdzi oznacza to, że wiele osób z Pułtuska także było podsłuchiwanych.
Autor tej sensacyjnej informacji Mariusz Gierszewski jest jednym z najlepszych dziennikarzy śledczych w Polsce. Jak dotąd nie zdarzyło się, żeby jego informacje okazały się nieprawdziwe.
Red.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie