
Nie nosicie łusek karpia w portfelu i nie wierzycie, że mężczyzna, który pojawia się jako pierwszy w domu w Wigilię przynosi szczęście. Za to skrupulatnie liczycie potrawy na wigilijnym stole, w wieczór sylwestrowy wkładacie pieniądze do buta, a w pierwszy dzień Nowego Roku zawsze z tyłu głowy macie myśl – jaki pierwszy dzień Nowego Roku, takie najbliższe 12 miesięcy. Uważacie, że przesądy mają moc i rzutują na przyszłości? Wpływają na zachowania i decyzje? Przynoszą powodzenie lub sprowadzają pecha i nieszczęście, jeśli się ich nie przestrzega? A może jesteście tak pragmatyczni, że jedynie Was bawią i są jednym z wielu wesołych akcentów świąteczno-noworocznego czasu? Zebraliśmy dla Was listę najpopularniejszych naszym zdaniem przesądów. Sprawdźcie, jak uniknąć pecha i zagwarantować sobie szczęście, z przymrużeniem oka oczywiście. Życzymy wesołej zabawy przy lekturze.
Wieszacie co roku jemiołę i całujecie każdego kto pod nią stanie? Nie? To błąd. Kto unika takich pocałunków może być nieszczęśliwy w miłości przez kolejny rok. Jemioły nie można podobno wyrzucać po świętach. Co z nią zrobić? Możemy zachować ususzoną roślinę do następnego roku, do czasu aż zawiesimy nową lub oddać niezamężnej kobiecie, która tę jemiołę spali. Dzięki temu unikniemy złych czarów. W Wigilię ucałowany powinien być senior lub seniorka rodu. Ucałowanie najstarszej osoby w rodzinie ma zapewnić szczęście w Nowym Roku. Babcie, dziadkowie, pradziadkowie – szykujcie policzki.
Ile maku w łazankach, tyle chyba przesądów związanych ze świątecznym menu. Ile stawiacie na stole dań? Niektórzy twierdzą, że potraw powinno być 12 i należy spróbować każdej, aby przez 12 miesięcy roku mieć szczęście. Inni natomiast twierdzą, że dań powinna być nieparzysta liczba, co wróży w nadchodzącym roku urodzaj. Poza tym na wigilijnym stole nie możne pozostać niedojedzony chleb, bo wróży to jego brak w nadchodzącym roku. Mak! Koniecznie zjedzcie mak, który jest symbolem dostatku. Chcecie mieć szczęście włóżcie do portfela łuski z wigilijnego karpia. Muszą w nim być cały rok, a nie zabraknie Wam pieniędzy. Podobną moc ma mieć położenie pod talerzem, którego używamy podczas Wigilii, monety lub banknotu. Warto wiedzieć, że fasola zapewnia spokój w finansach, a ciasto kroimy w trakcie wigilii, inaczej – pech.
Niewiele trzeba, aby doszło do sprzeczki z bliskimi. Zaparzcie melisę na uspokojenie, bo kłótnia w Wigilię nie wróży dobrze i w złych relacjach będziecie z rodziną lub znajomymi do kolejnych świąt.
Odpędzicie je, wieszając na drzwiach wieniec z odrobiną ostrokrzewu.
Tak mawiała Marilyn Monroe. Podczas Wigilii zapomnijcie o tej radzie. Buty bowiem to nie najlepszy pomysł na prezent pod choinkę. Obdarowana nimi osoba może odejść i przestać się z nami kontaktować. Jeśli kupiliście dla siebie nowe buty, nie zakładajcie ich w Boże Narodzenie – to wróży klęskę. Warto natomiast, dzięki czemu unikniemy kłótni przy wigilijnym stole, ustawić buty gości i domowników w rzędzie, obok siebie. Ustawiając buty policzcie ilu macie gości. Najlepiej, jeśli będzie to liczba parzysta.
Pod obrus na stole wigilijnym kładziecie sianko? Źdźbło wyciągnięte spod obrusa także przepowiada za przyszłość. Długie wróży powodzenie, krótkie lub połamane – kłopoty. Dawniej, jak przypomina MKiDN, źdźbło zielone zapowiadało małżeństwo, żółte – staropanieństwo, brązowe – czekanie.
Dzisiaj dyskusyjna sprawa. Kiedyś jednak to mężczyzna przekraczający pierwszy próg domu lub dzwoniący jako pierwszy, przynosił szczęście. Pamiętamy czasy, kiedy w naszych rodzinach panowie wędrowali po zaprzyjaźnionych domach, zanosząc świeżutki chleb z pułtuskiej piekarni. Była dobra wróżba i przy okazji świąteczny i pachnący niezbędnik.
Wszystkie panny, które po wigilii sprzątają razem z domownikami, powinny pamiętać, aby śmieci nie zamiatać w kierunku drzwi. Odgoni to ewentualnego kandydata na męża lub partnera! Warto zatem zadbać o takie szczegóły.
Pierniczki upieczone? Nie zjedzcie wszystkich. Kilka trzeba powiesić na choince. Do tego dołóżcie cukierki w złotych papierkach. Dzięki temu w nowym roku nie powinno niczego zabraknąć.
Pusta kieszeń po świątecznych zakupach? Pożyczajcie, oby nie w Wigilijny wieczór. Przesąd – jeśli coś pożyczysz, to niczego się nie dorobisz w przyszłym roku.
Od przypraw i świątecznych zapachów zakręci się nie tylko w głowach, ale też w... nosie. To dobrze! Kichajcie pułtuszczanie! Kto kichnie w Wigilię będzie zdrów, jak ryba przez cały rok.
Dentysta nie będzie potrzebny, jeśli w wigilijny poranek przetrzecie zęby czosnkiem lub zjecie też orzechy – zęby nie będą bolały przez cały rok. Zaopatrzcie się w jabłka – owoc zjedzony podczas Wigilii zapobiegnie bólowi gardła. Przy okazji policzcie, ile jest w nich pestek – parzysta liczba oznacza szczęśliwe zakochanie w nowym roku.
O północy niech nie przyjdzie nikomu na myśl słuchanie mowy zwierząt. Niektórzy uważają, że Ci, którym się to udało, spotkał pech, inni z kolei uważają, że mowę zwierząt mogą usłyszeć wyłącznie osoby niewinne i bez grzechu. Chcecie się przekonać, jak jest z Wami? Słuchajcie zwierząt w wieczór wigilijny, o północy.
Po wigilijnej wieczerzy lepiej nie zdmuchiwać świec. Aby uniknąć pecha trzeba zgasić je palcami.
Jeśli zrobisz to 24 grudnia, będziesz naprawiać coś w nowym roku. Według Ministerstwa Kultury i dziedzictwa Narodowego, w Wigilię domostwa miały odwiedzać dusze naszych przodków, dlatego też w wigilijny wieczór zabraniano przędzenia, szycia i cięcia sieczki, aby nie zranić żadnej duszy, zostawiano otwarte drzwi do sieni i otwierano wszelkie zamki, aby dusze mogły wejść do domu. Dmuchało się na krzesła, ławy i stołki zanim się usiadło, mówiąc przy tym – posuń się duszyczko. Po wigilii proszono dusze, aby odeszły z powrotem do siebie.
Są tu panny szukające partnera? Po kolacji wigilijnej wszystkie powinny wyjść przed dom, blok, na balkon by nasłuchiwać szczekania psa – ze strony, z której dobiega dźwięk przyjdzie miłość.
W wigilijny wieczór warto spojrzeć w niebo. Jeśli jest rozgwieżdżone – ślub wezmą osoby młodsze, mniej zamożne w rodzinie, a jeśli pochmurne – ślub czeka osoby starsze, o lepszej sytuacji finansowej.
Po pierwsze o północy trzeba wpuścić Nowy Rok do domu. Zapraszamy go i przy okazji dobre opiekuńcze duchy, otwierając szeroko okno lub drzwi. Cały wieczór powinna się palić świeczka.
To nic, że niewygodnie i uwiera... Kto nie chce mieć finansowych problemów, powinien przywitać Nowy Rok z gotówką w bucie. Są też tacy, którzy wierzą, że banknotem, najlepiej o wysokim nominale, należy się tej nocy... natrzeć. Czego nie zrobi się dla zdobycia fortuny! W Nowy Rok nie wchodzi się z długami. Jeśli tylko można je spłacić przed wejściem w Nowy Rok – warto to zrobić. Jeśli się to nie uda, można mieć problemy finansowe przez 12 najbliższych miesięcy. Naszym zdaniem kredyt do końca życia na mieszkanie nie liczy się...
Jeśli uda się Wam znaleźć z 31 na 1 na ulicy pieniądze – powodzenie w finansach gwarantowane. Warto też usiąść na banknocie o północy – przyniesie podobny efekt.
Kto natomiast chce, aby nowy rok przyniósł miłość, musi najpierw zainwestować w… nową bieliznę.
Znaleźliśmy informację, że dodatkowej miłosnej mocy dodaje nowej bieliźnie metka. Kontynuując temat miłości – po północy panny powinny wsłuchać się w otoczenie. Pierwsze imię męskie, jakie usłyszą w Nowym Roku będzie imieniem ich przyszłego męża. W Nowy Rok warto zatańczyć wokół drzewa – ma to zapewnić miłość i zdrowie. Nową miłość podczas sylwestrowej zabawy poznamy podobno wtedy, gdy przed wyjściem na imprezę do buta wsypiemy sobie mak.
Brokaty, cekiny, fryzjer, manicure, makijaż – przygotowanie sylwestrowych przekąsek angażują i pochłaniają czas do tego stopnia, że brakuje już go na zrobienie porządków w domu. I tu przychodzi nam z pomocą przesąd o tym, że nie sprząta się w ostatni dzień starego roku. Dlaczego? Bo wymiecie to z życia w nowym roku szczęście. Także tego dnia można bez stresu szykować się do zabawy, sprzątanie poczeka... Chyba że to do nas przychodzą goście... wtedy można sprzątnąć przed 31 grudnia – co jest dobrą wróżbą pomyślności na przyszłość. Pamiętajcie o schowaniu prania z suszarki, by nie sprowadzić na siebie pecha. Wszelkie porządki trzeba zrobić do 30 grudnia. Później dopiero 2 stycznia.
W Sylwestra pogódź się ze znajomymi, na czerwonej kartce spisz wszystkie złe wspomnienia i spal.
W sylwestrowy wieczór serwuj dania na okrągłych talerzach. Zapełnij lodówkę, aby niczego nie zabrakło. Na stole powinno znaleźć się danie z kapusty, to podobno rezerwuar szczęścia.
Zerknij na kieliszek z szampanem. Bąbelki poruszające się w górę kieliszka wróżą spokojny rok i dobre zdrowie, a te szalejące w różne strony w szkle – zmiany i ciekawe wydarzenia w życiu, nowe znajomości. Możemy pomóc trochę szczęściu i wsypać do kieliszka odrobinę cukru...
Marzą się Wam podróże? Ostatnia godzina starego roku może pomóc z realizacji planów dotyczących zwiedzania świata. Wystarczy, że spakujecie do walizki rzeczy niezbędne do wyjazdu i trzykrotnie z taką walizką obejdziecie miejsce, w którym mieszkacie.
To podobno przesąd hiszpański. Według niego szczęście w Nowym Roku ma przynieść zjedzenie 12 winogron – jedno wraz z każdym uderzeniem zegara o północy. Trzeba zjeść je na stojąco, najlepsze efekty przynosi podobno skakanie przy tym na lewej nodze, żeby w żadnym wypadku nie wkroczyć w 2024 tą pechową kończyną. Zajęta skakaniem, nie przyniesie żadnych szkód.
„Przesądny jak Polak” – takie badanie przeprowadziło w 2018 r. Centrum Badania Opinii Społecznej. Czytamy w nim, że w coraz bardziej zracjonalizowanym świecie wiara Polaków w przesądy jest nadal żywa, a praktykowane nieracjonalne zwyczaje, które odbierane bywają jako przynoszące szczęście lub pozwalające uniknąć pecha, są w polskim społeczeństwie niezmiennie popularne.
Niezależnie od tego, którą nogą wstaniecie w pierwszym dniu Nowego Roku, cała redakcja życzy Wam aby najbliższe miesiące pełne były samych pozytywnych zdarzeń!
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie