
Prefinansowanie to mechanizm, który wprowadzono w ramach programu wsparcia wymiany źródeł ciepła, aby ułatwić beneficjentom realizację inwestycji bez konieczności angażowania własnych środków na starcie. Dzięki niemu część pieniędzy trafia bezpośrednio na konto wykonawcy jeszcze przed rozpoczęciem prac. Brzmi to bardzo korzystnie, ale nie każdy wnioskodawca utrzymuje prawo do tej formy wsparcia przez cały proces. Istnieją konkretne pułapki czasowe i warunki, które mogą spowodować utratę prefinansowania.
W największym skrócie polega ono na tym, że zamiast refundacji kosztów po zakończeniu inwestycji, beneficjent może otrzymać zaliczkę przelewaną bezpośrednio do wykonawcy. Prefinansowanie w programie "Czyste Powietrze" daje więc szansę na rozpoczęcie inwestycji nawet wtedy, gdy właściciel domu nie dysponuje całą potrzebną sumą pieniędzy.
Warunkiem jest jednak spełnienie kryteriów dochodowych i prawidłowe złożenie wniosku. Prefinansowanie przysługuje wyłącznie w przypadku określonych poziomów dofinansowania i musi być realizowane zgodnie z harmonogramem. Każde uchybienie w terminach lub dokumentacji grozi cofnięciem zaliczki.
Najczęstszą przyczyną utraty prawa do prefinansowania jest przekroczenie terminów. Beneficjent ma obowiązek zawrzeć umowę z wykonawcą i rozpocząć inwestycję w określonym czasie od dnia przyznania środków. Brak realizacji tych kroków skutkuje anulowaniem wsparcia.
Eksperci z Defro Energy zauważają, że wielu wnioskodawców lekceważy fakt, iż harmonogram w programie jest sztywny i nieprzestrzeganie go może kosztować utratę całej zaliczki. Dlatego kluczowe jest planowanie inwestycji z wyprzedzeniem i ścisła współpraca z firmą instalacyjną.
Warto pamiętać, że opóźnienia w dostarczeniu dokumentów rozliczeniowych także skutkują konsekwencjami. Nawet niewielkie uchybienia w papierach potrafią spowodować cofnięcie przyznanego wsparcia.
Choć sam mechanizm wygląda na dostępny dla wszystkich, w praktyce nie każdy może z niego skorzystać. Prefinansowanie w programie "Czyste Powietrze" nie jest przyznawane beneficjentom z najwyższego progu dochodowego. Skierowane jest przede wszystkim do osób w trudniejszej sytuacji finansowej, które bez zaliczki nie mogłyby pozwolić sobie na wymianę źródła ciepła.
Drugim ograniczeniem są warunki techniczne inwestycji. Jeśli przedsięwzięcie nie spełnia norm, np. wybierane urządzenie nie znajduje się na liście dopuszczonych rozwiązań, to wniosek o prefinansowanie zostanie odrzucony.
Specjaliści z Defro Energy podkreślają, że przed podpisaniem umowy warto dokładnie sprawdzić, czy wszystkie urządzenia i materiały są zgodne z wymaganiami programu. To pozwala uniknąć ryzyka utraty środków na etapie realizacji.
Samo przyznanie zaliczki nie oznacza, że środki są gwarantowane do końca. Beneficjent musi terminowo realizować kolejne etapy, a wykonawca dostarczać odpowiednie raporty i dokumenty potwierdzające postęp prac. Każde opóźnienie lub brak dokumentacji może oznaczać wstrzymanie dalszych wypłat.
Defro to producent, który od lat obserwuje rynek urządzeń grzewczych i podkreśla, że problemy najczęściej wynikają nie z samej technologii, lecz z niedopilnowania procedur. Staranność w przygotowaniu wniosku i późniejszym rozliczaniu ma równie duże znaczenie jak wybór samego urządzenia.
Dla wielu rodzin prefinansowanie to realne ułatwienie – eliminuje konieczność kredytowania całej inwestycji. Z drugiej strony, mechanizm ten wiąże się z odpowiedzialnością. Jeśli inwestycja zostanie przerwana lub beneficjent nie spełni wszystkich warunków, środki trzeba będzie zwrócić.
Eksperci z Defro Energy zaznaczają, że kluczowe jest realistyczne podejście do planowania. Jeżeli ktoś nie jest pewien, że uda mu się dotrzymać wszystkich terminów, powinien rozważyć inną formę rozliczenia. Niewywiązanie się z warunków umowy bywa bardziej kosztowne niż klasyczna refundacja.
Do najczęściej spotykanych błędów należą: brak terminowego podpisania umowy z wykonawcą, wybór urządzenia spoza listy dopuszczonych, błędy w dokumentacji, a także brak kontroli nad postępem inwestycji. Niejednokrotnie też beneficjenci zakładają, że po otrzymaniu zaliczki nie muszą się już martwić o kolejne etapy, co jest błędnym założeniem.
Prefinansowanie daje dużą wygodę, ale wymaga czujności. Każdy element – od wyboru urządzenia po kompletowanie faktur – musi być prowadzony zgodnie z regulaminem. To właśnie sumienność w tym obszarze decyduje, czy środki pozostaną u beneficjenta, czy trzeba będzie je zwracać.
Choć mechanizm zaliczkowania wygląda atrakcyjnie, nie każdy przypadek nadaje się do jego zastosowania. Część inwestorów woli tradycyjną refundację, gdzie środki trafiają do nich po zakończeniu prac, ale ryzyko utraty wsparcia w wyniku drobnych uchybień jest mniejsze.
Prefinansowanie sprawdza się szczególnie tam, gdzie bez zaliczki inwestycja nie mogłaby wystartować. Natomiast w przypadku osób lepiej przygotowanych finansowo bezpieczniej bywa skorzystać z klasycznej formy rozliczenia.
– Artykuł sponsorowany
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie