Reklama

Jeszcze polska kuchnia nie zginęła...

02/02/2012 12:02

Znudziły ci się kebaby i pizza? Masz dość chińszczyzny i hamburgerów? Ślinka ci cieknie na myśl o prawdziwym żurku bądź schabowym z kością. Jest na to rozwiązanie – nowa, polska restauracja w Pułtusku. Zapraszamy do Victorii!

Wiele jest na świecie wspaniałych kuchni. Pachnąca ziołami Prowansji kuchnia francuska, pełna makaronów i pomidorów włoska czy też grecka, z sosami czosnkowymi, serami i oliwkami. Fajne smaki można znaleźć w kuchni indyjskiej, a zwłaszcza w chińskiej. Kuchnie te znane na całym świecie robią furorę także w Polsce. Niestety, ale najczęściej objawia się to powstawaniem niezliczonych jadłodajni, gdzie polskiego kurczaka obsypanego koncentratem przyprawy chińskiej bądź tureckiej serwuje się jako oryginalną kurę po syczuańsku albo kebaba. No cóż – żyjemy w świecie bez granic, gdzie łatwiej nieraz nad Wisłą o kebaba czy hamburgera niż schabowego z kością. A tymczasem tradycyjna kuchnia polska bije te wszystkie wynalazki na głowę. Przegrywa tylko z kilku powodów – nie jest kuchnią szybką (odgrzać mrożonego kotleta i wcisnąć go w bułkę jest łatwiej niż przyrządzić żeberka), nie jest trendy i jest... polska. Zadziwiające, że dla wielu Polaków coś co się nazywa z „amerykańska” jest lepsze niż tradycyjne polskie danie. 

A tymczasem kuchnia polska ma smakoszowi do zaoferowania wiele dobrego. W XVI wieku, podczas krótkiego panowania na polskim tronie Henryka Walezego przybyło do nas wielu Francuzów. Kilku z nich pozostawiło swoje pamiętniki do których docierają historycy. Opisują oni uroki kraju nad Wisłą, rozpływają się w zachwytach nad urodą Polek i... nie mogą wyjść z podziwu nad doskonałą kuchnia. Tak, tak... Francuzi chwalili polską kuchnię, zwłaszcza sposób przyrządzania ryb. 

Kilkanaście dni temu, podczas wizyty polskiego prezydenta w Chinach odbył się wielki bankiet w pierwszej polskiej restauracji w Chinach. Chińczycy byli zachwyceni pierogami, żurkiem i deserami. Ponoć tylko tatar im nie pochodził, całą resztę uznali za fantastyczną i wielu wróży wielki sukces kolejnych polskich restauracji w najludniejszym kraju świata. Jak widać inni nie mogą wyjść z podziwu, a my sami... jak to Polacy – co nie nasze najlepsze.

Ale jest na to rada! Coraz więcej w Polsce powstaje polskich restauracji. W ostatnim czasie  powstała także w Pułtusku. Przy stacji Statoil przy ul. Warszawskiej swoje podwoje otworzyła restauracja Victoria. Właściciele tej restauracji mają wieloletnie doświadczenie, choć własna działalność gastronomiczna jest nowością w ich życiu. 

Cóż więc znajdziemy w menu Victorii. Na sam początek warto poznać dwa dania nazwane rodzinnymi. Deska Victorii to kompozycja świeżonki, klopsików w żurawinie, skrzydełek w przyprawach uzupełniona porami na szynce, surówkami i opiekanymi w ziołach ziemniakami. Cała porcja starczy na spokojnie na 3 – 4 osoby i kosztuje tylko 40 zł. 

Drugie danie rodzinne imponuje wielkością. Niecka Kurpia Furmana to metrowe drewniane naczynie wypełnione ogromną ilością żeberek na pszczołach czyli w miodzie, pieczonych skrzydełek w przyprawach, wspaniałych polędwiczek w cieście i steków w powidłach. Do tego wszystkiego jest gigantyczna porcja pieczonej golonki z boczkiem i zapieczonym serem, bezy ziemniaczane, ziemniaki w ziołach i surówki. Całość wystarczy na 5 osób, a kosztuje tylko 70 złotych. 

Te dwa danie rodzinne są specjalnością Victorii, więc opisaliśmy je na sam początek. Teraz zajmiemy się całą resztą. Zaczniemy do sałatek i przekąsek. Mamy więc kurczaka w sałatce, sałatkę morską oraz sałatkę z kryzysowej Grecji. Wszystkie aromatyczne, świeże, ziołowe. Idealne na delikatną przegryzkę. 

Wśród przekąsek nie mogło zabraknąć tatara. Ten z Victorii zwie się tatar po byku. Warto skusić się także na galaretki z kurczaka, obowiązkowego w każdej polskiej knajpie śledzia z cebulką w oleju albo kolejną specjalność opiekany ser w sosie żurawinowym. 

 

Na takiego tatara skuszą się nawet najwięksi sceptycy... 

Gdy już przekąsimy coś na dobry początek, warto przejść do zup. Szef kuchni poleca najprawdziwszy z prawdziwych żurek na zakwasie z białą kiełbasą, otartym chrzanem i jajkiem. Zapewniamy, że różni się on smakiem od wytworów nowoczesnej technologii w postaci żurku z torebki. Są w menu ponadczasowe flaki z wołu, fenomenalna specjalność szefa czyli zupa serowo-grzybowa oraz prawdziwy rosół z wiejskiego koguta z makaronem. 

 

Posileni zupą bierzemy się za drugie danie. I tu mamy pokaźny wybór. Dla lubiących drób, Victoria ma cztery dania: nawiązująca do wykwintnych polskich dań z dzikiego ptactwa pierś z kury z grzybami w śmietanie, ciekawe kompozycyjnie i smakowo kurze mięsiwo faszerowane żółtym serem i wiejskim masełkiem, prosta acz smaczna pierś grillowana z bekonem oraz wyśmienity stek z kurczaka w śliwkowych powidłach. 

Dla fanów wieprzowiny też atrakcji nie zabraknie. Pierwsza prawdziwy, polski, pyszny schabowy z kością na smalcu smażony. Łezka się w oku kręci na widok takiego dania – Jeszcze polska kuchnia nie zginęła – póki podają takie schabowe!

Fajnymi daniem jest szynka na porach, kotlet znad Narwi oraz polędwiczki w cieście piwosza. Absolutną rewelacją są natomiast świeżonka z cebulką i wspomniane już żeberka na pszczołach. Dla wyjątkowo głodnych i radzących sobie z kaloriami proponujemy golonkę na czerwonej kapuście. 

W Victorii są także danie z wołowiny. Polecamy klopsiki na żurawinie i placek Heńka Cygana, ziemniaczany, aromatyczny, wypełniony sycącym farszem. Dla fanów dań mącznych także coś się znajdzie. Pierogi mięsiste ze skwarą oraz pierogi sąsiadów z serem i kartoflami są takie jak kiedyś - smaczne i duże.

Te wszystkie dania trzeba konsumować z umiarem (co w Victorii nie jest takie proste), aby zmieścić jeszcze deser. A tych jest  kilka do wyboru. Lody śmietankowe z gorącym sosem malinowym zachwycą każdego. Podobnie jak gorąca szarlotka z lodami bądź sernik babuni. 

Zatem nie pozostaje nic innego, jak przekonać się osobiście, że jeszcze kuchnia polska nie zginęła, a wręcz przeciwnie, w „Wiktorii” przeżywa prawdziwy renesans i to w najlepszym wydaniu z możliwych. 


 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do