Reklama

Jesteśmy rozczarowani propozycjami rządu, liczymy na samorząd

18/04/2020 09:35

Mówi w rozmowie z Pułtuską Gazetą Powiatową Prezes pułtuskiej firmy ETI Polam. Z Boštjanem Lebanem rozmawiała Anna Morawska.

ETI Polam jest jednym z większych zakładów na terenie powiatu pułtuskiego. Jak w obecnej sytuacji epidemii i obostrzeń dotyczących pracowników (1,5 metra odległości między pracownikami, opieka w domu nad dziećmi, dezynfekcja) funkcjonuje zakład?

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że firma ETI Polam od samego początku, jeszcze przed ukazaniem się pierwszych informacji o epidemii, działa z dużym wyprzedzeniem w kwestii bezpieczeństwa swoich pracowników, klientów i dostawców. Poza wymaganymi przez służby państwowe bieżącymi obostrzeniami, podjęliśmy szereg działań dodatkowych. Procedury takie, jak bezpieczna odległość, separacja poszczególnych działów firmy, praca zdalna pracowników biurowych, zakaz wstępu na teren zakładu dla osób z zewnątrz, nowe zasady związane z logistyką i transportem wprowadziliśmy w ETI Polam Sp. z o.o. znacznie wcześniej, wyprzedzając tym samym działania państwa. Było to dla nas bardzo ważne, aby nasi pracownicy czuli się bezpiecznie, a dzięki temu firma mogła zachować ciągłość procesów biznesowych.

Obecnie zapewniamy pracę dla ponad 450 osób. Powołany na początku epidemii Sztab Kryzysowy ETI Polam Sp. z o.o. na bieżąco monitoruje sytuację w kraju i wdraża niezbędne procedury. Mamy m.in. opracowane szczegółowe zasady postępowania na wypadek wykrycia u pracownika zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Podjęliśmy wiele działań zwiększających bezpieczeństwo pracowników, usługodawców i klientów. W pomieszczeniach, w których odbywa się praca, zapewniona jest czystość i higiena. Wielokrotnie w ciągu dnia dezynfekowane są powierzchnie dotykowe (klamki, przyciski, toalety). W widocznych miejscach zainstalowane zostały dozowniki z płynem dezynfekującym i instrukcje jak je stosować. Kontakt z klientami odbywa się za pomocą urządzeń teleinformatycznych, zaś pracownicy w miarę możliwości zostali podzieleni na odizolowane od siebie grupy. Wdrożyliśmy dodatkowe instrukcje m.in. z zakresu BHP (wytyczne dotyczące higieny rąk, noszenia maseczek).

Epidemia koronawirusa w Polsce rodzi wiele pytań i problemów zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców. To trudny czas dla wszystkich. Ze względu na rodzaj działalności duża część naszych produktów jest strategiczna dla zapewnienia funkcjonowania branży energetycznej państwa. W tym trudnym czasie dokładamy starań, aby utrzymać ciągłość procesów produkcyjnych, mając na uwadze fakt, że warunkiem koniecznym funkcjonowania gospodarki państwowej jest dostęp do dobrych jakościowo urządzeń, służących do zabezpieczania przesyłu energii elektrycznej. Jako firma produkcyjno-handlowa staramy się zachować ciągłość pracy i wywiązywać z podjętych przez firmę zobowiązań z zachowaniem zasad bezpieczeństwa pracowników, klientów i dostawców. W obecnej sytuacji jest to nadrzędny cel naszych działań.

Czy przewiduje Pan, w jaki sposób obecna sytuacja w kraju i na świecie może wpłynąć na działalność zakładu w przyszłości – chodzi mi o produkcję, rynek zbytu i zatrudnienie. A może już zaszły jakieś zmiany?

Nie ma wątpliwości, że epidemia koronawirusa wpłynie negatywnie na gospodarkę, co z pewnością odbije się w niedalekiej przyszłości recesją i kryzysem ekonomicznym. O ile skutki długofalowe są na ten czas trudne do przewidzenia, to krótkofalowo z całą pewnością wpływ ten będzie miał wymiar znaczący i nie pozostanie obojętny dla całego świata. Decydujące będą następne tygodnie, miesiące.

W trudnej sytuacji znajdą się prowadzone aktualnie projekty inwestycyjne w branży budowlanej. Ze względu na związek z tą branżą spodziewamy się spadków obrotów w kolejnych miesiącach.

W przygotowaniu mamy różne scenariusze na czas kryzysu gospodarczego w Polsce i na świecie. Należy pamiętać, że znaczna część naszych produktów jest eksportowana do innych krajów. Nie sposób na dzień dzisiejszy przewidzieć ani oszacować strat społecznych i biznesowych spowodowanych epidemią. Ekonomiści szacują, że zatrzymanie handlu, części transportu to cios, który dotknie wiele firm, w tym również naszą. Im dłużej blokada wywołana koronawirusem będzie trwać, tym większe zbierze żniwo gospodarcze. Działania wielu firm w nadchodzącym czasie kryzysu będą skoncentrowane na utrzymaniu płynności finansowej. To stanie się niebawem dużym priorytetem wielu podmiotów gospodarczych.

Czy ETI Polam ma możliwość skorzystania z rozwiązań zawartych w Tarczy Antykryzysowej, jeśli tak, to w jakim zakresie?

Monitorujemy zmieniającą się sytuację, działania rządu i wchodzące przepisy, aby mieć świadomość zagrożeń i instrumentów prawnych do radzenia sobie z nimi. Na chwilę obecną oferowana przedsiębiorcom pomoc rządu polskiego w porównaniu z innymi krajami jest bardzo mała, żeby nie rzec minimalna. Jesteśmy nawet można powiedzieć rozczarowani tymi propozycjami.

Słabym punktem Tarczy Antykryzysowej jest również konieczność przedzierania się przedsiębiorców przez machinę biurokratyczną. Nie jest to czas na biurokrację, spełnianie kryteriów, czy pisanie rozległych wniosków. To czas na szybkie reagowanie i podejmowanie działań, zapewniających ciągłość procesów biznesowych firmy.

Po pierwszym kwartale b.r. sytuacja w ETI Polam Sp. z o.o. jest stabilna. Analizujemy jednak pod kątem naszej sprzedaży rozwiązania pomocowe na czas kryzysu gospodarczego, który według niektórych prognostyków może zacząć się już w kwietniu. W obecnym czasie bardzo liczymy na pomoc ze strony samorządu w obszarach, w których lokalna władza ma moc nieść pomoc przedsiębiorcom (tych obszarów jest wiele, jak choćby podatek od nieruchomości, podatek od użytkowania wieczystego itp.). Jako duży lokalny pracodawca liczymy na to, że z pomocą samorządu kryzys gospodarczy nie będzie miał dotkliwych skutków społecznych, które w konsekwencji spoczną na samorządach. Współpraca w tym zakresie jest zatem pożądana z obu stron, które w dobie kryzysu powinny wykazać ogromną chęć dążenia do współpracy, celem zapewnienia ciągłości procesów produkcyjnych.

Dziękuję za rozmowę

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do