
St. asp. Agnieszka Dzik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie w zauważyła ptaka potrzebującego pomocy. Dzięki jej reakcji puszczyk objęty ścisłą ochroną gatunkową przeżył. To nie pierwsze zwierzę uratowane przez panią Agnieszkę.
Policjantka jechała do Warszawy na szkolenie. Po przejechaniu niespełna kilometra od domu zauważyła skulonego ptaka na środku drogi. Początkowo wydawało się jej, że może to być gołąb lub inny ptak, który przysiadł na jezdni, kiedy jednak podjechała bliżej, okazało się, że jest to puszczyk.
Funkcjonariuszka natychmiast zatrzymała samochód, zabezpieczyła miejsce i ostrożnie przeniosła ptaka z jezdni, aby nie został potrącony przez inne pojazdy. Puszczyk nie próbował odlecieć i nie uciekał. O nietypowej interwencji policjanta poinformowała dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Płocku, ten z kolei powiadomił Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Płocka. Po krótkim czasie na miejsce przyjechał pracownik zakładu usług miejskich, który przejął puszczyka. Sowa została przetransportowana do ośrodka rehabilitacji zwierząt leśnych. Okazało się, że ma uszkodzone skrzydło.
Nie jest to pierwsza tego typu interwencja st. asp. Agnieszki Dzik – funkcjonariuszka ratowała już koty i psy, sama także przygarnęła dwa koty znalezione przez inne osoby, a na działce postawiła domki dla jeży.
= happyNum) {
ads_placements = ads_temp[0];
p.insertAdjacentHTML('beforebegin', '
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie