Reklama

Co w lesie piszczy ? … co pływa i nurkuje?

Kiedy myślimy o mieszkańcach lasu, oczami wyobraźni widzimy zwierzęta stąpające po ściółce, przemykające w zaroślach albo wypatrujące z ukrycia. Ale czy potrafimy sobie wyobrazić, że jeden z największych leśnych ssaków równie swobodnie porusza się… pod wodą?

Niewielu wie, że łoś – symbol dzikiej przyrody i bagiennych ostępów – to nie tylko sprawny wędrowiec, ale również znakomity pływak i nurek. I to właśnie ten zaskakujący talent sprawia, że bohaterem dzisiejszej rubryki został największy mieszkaniec naszych lasów.

Na pierwszy rzut oka łoś nie wygląda na urodzonego pływaka. Potężne ciało, długie nogi, masywna głowa – wszystko to raczej kojarzy się z lądem niż z wodą. A jednak… łoś to doskonały pływak, a nawet sprawny nurek!

Ten największy dziko żyjący ssak w Polsce, zamieszkujący głównie północne i wschodnie tereny kraju, doskonale radzi sobie w środowiskach wodno-bagiennych. Jeziora, rozlewiska i torfowiska to jego codzienność – i prawdziwy dom.

Po co łoś wchodzi do wody? Nie dla ochłody, jak mogłoby się wydawać, choć w upalne dni na pewno też. Głównym powodem jest… jedzenie. Łosie uwielbiają roślinność wodną – grążele, rdestnice, tatarak, rogatek. Żeby do nich sięgnąć, potrafią zanurkować nawet na 4–5 metrów głębokości i pozostać pod wodą do 30 sekund!

To możliwe dzięki ich wyjątkowej fizjologii: duża pojemność płuc, silne kończyny działające jak wiosła, a nawet… nozdrza, które potrafią się szczelnie zamykać w trakcie zanurzenia. Natura wyposażyła łosia idealnie do życia w wodzie – mimo jego pozornie niezgrabnej postury.

A gdzie można spotkać pływającego łosia? Największe szanse są w rejonach bagiennych
i torfowiskowych – nad Biebrzą, w Puszczy Augustowskiej, w okolicach Mazur. Czasem wystarczy cisza, trochę cierpliwości i odrobina szczęścia, by zobaczyć, jak łoś spokojnie przepływa przez zatoczkę lub wynurza się z wody – niczym duch bagien: cichy, majestatyczny, doskonale przystosowany do środowiska wodno-bagiennego.

To jedno z tych wyjątkowych zjawisk natury, które na długo pozostają w pamięci każdego, kto je zobaczy. Bo las i jego mieszkańcy wciąż potrafią nas zaskoczyć – swoją adaptacją, mądrością i niezwykłymi zdolnościami, które często umykają naszej codziennej uwadze. Wystarczy tylko zatrzymać się na chwilę, spojrzeć uważniej… i pozwolić przyrodzie opowiedzieć swoją historię.

Katarzyna Dudek

Łowczy Okręgowy Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Ciechanowie

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do