
Pani Prezes, druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Grabówcu z własnej inicjatywy, włączyli się w wolontariat podczas epidemii. Jaki jest odbiór społeczeństwa w tym zakresie?
Tak, to prawda. Złożyłam taką propozycję działań moim strażakom na naszej FB grupie, gdyż z uwagi na pandemię nie udało nam się spotkać już na cyklicznej zbiórce. Druhny i druhowie OSP Grabówiec wyrazili aprobatę, więc poczyniliśmy ustalenia, określiliśmy zasady prowadzenia naszych działań i zamieściliśmy ogłoszenie na naszej stronie Facebooka. Objęliśmy działaniami najpierw rejon wsi Grabówiec, Ponikiew, Pawłówek, Szygówek, Popławy i osiedle „Wyszkowska”. Społeczeństwo przyjęło te działania bardzo życzliwe. Akcja została zauważona i doceniona (co bardzo cieszy nas, społeczników). Padło pod naszym adresem wiele ciepłych słów, za co jeszcze raz wszystkim dziękujemy, ale dla nas to naprawdę zwykły odruch serca, taka „zwyczajna zwyczajność”. Udostępniono nasze ogłoszenie w lokalnych gazetach. Z prośbą o współpracę i wsparcie w takiej formie działań zgłosiła się do mnie zastępca dyrektora MOPS w Pułtusku Pani Beata Gemza. Zgodziliśmy się bez wahania. Wtedy poszerzyliśmy teren naszych działań, obejmując też pomocą mieszkańców Pułtuska. Od tamtej pory mamy zgłoszenia średnio raz, dwa razy dziennie. Jeździmy zawsze w parze i posiadamy środki ochrony osobistej, gdyż nasze bezpieczeństwo i zdrowie stawiamy zawsze na pierwszym miejscu. Nasi podopieczni to najczęściej osoby w podeszłym wieku, samotne, chore, które proszą nas najczęściej o zrobienie zakupów, dostarczenie leków, uiszczenie opłat, wysłanie korespondencji, kupienie prasy. Z czym się spotykamy? Co otrzymujemy w zamian? Szczery uśmiech, ogromną życzliwość, chwilę rozmowy, słowa wdzięczności, czasem łzy wzruszenia, a przecież to jest najpiękniejsza zapłata – widzieć szczęście i uśmiech drugiej osoby! W tym miejscu dziękuję moim druhnom i druhom osobiście zaangażowanym w akcję wolontariatu, a wszystkich, którzy wiedzą, że taka pomoc jest KOMUŚ POTRZEBNA i niezbędna w tym trudnym czasie pandemii, proszę o zgłaszanie się do OSP GRABÓWIEC lub do MOPS w Pułtusku. Jesteśmy do Waszej dyspozycji i pomożemy każdemu.
29 lutego OSP Grabówiec otrzymało drugi wóz bojowy. Jednostka ma coraz więcej pracy. Czy często zdarza się druhom wyjeżdżać na akcje?
Tak. 29 lutego zorganizowaliśmy w naszej jednostce uroczystą zbiórkę, podczas której przyjęliśmy na stan nowy wóz bojowy, GBA 3/15 marki Berliet. Zaprosiliśmy na tę uroczystość wielu gości, aby dzielić z nimi radość. Była to też okazja, aby podziękować za wsparcie, życzliwość i jakąkolwiek pomoc w działaniach naszym „dobrym aniołom”, przyjaciołom, sympatykom. Nasza radość jest tym większa, że my tego samochodu Pani Redaktor NIE OTRZYMALIŚMY, ale KUPILIŚMY go sami, ze zgromadzonych środków własnych (m.in. za udział w akcjach) i dzięki wsparciu sponsorów. To było bardzo odważne przedsięwzięcie i błyskawiczna akcja, ale zakończona 100% sukcesem. Berliet przyjechała do nas na kołach, pokonując dystans ponad 500 km z miejscowości Kobiór w powiecie pszczyńskim, gdzie została przez nas zakupiona od tamtejszej jednostki OSP. Auto stanowi majątek OSP GRABÓWIEC, jest w pełni wyposażone w posiadany przez nas sprzęt ratowniczo-gaśniczy i na początku lutego, po przejściu pełnej procedury formalnej, zostało wprowadzone do podziału bojowego pojazdów gaśniczych gminy Pułtusk. „Babcia Berta” (bo tak pieszczotliwie została ochrzczona Berliet), to oczko w głowie druhów. Ale posiadamy teraz dwa wozy bojowe na stanie jednostki, więc pracy i zadań jest dużo. Jeśli chodzi o akcje, to od 01.01.2020 r. do dnia dzisiejszego mamy ich na swoim koncie 4. Dla porównania, w roku sprawozdawczym 2019 mieliśmy ich 8.
3000 l wody w zbiorniku na „Babci”, specjalistyczny sprzęt, w pełni przeszkolona załoga, profesjonalne osobiste wyposażenie strażaków (nowe nomexy) oraz ogromna chęć i zaangażowanie całej jednostki w pracę społeczną, to być może atuty, które pozwolą nam dalej działać zgodnie z naszym nowym logo „W SŁUŻBIE BLIŹNIEMU I OJCZYŹNIE”.
Również 29 lutego, podczas walnego zebrania, podsumowano działalność jednostki w 2019 roku. Jesteście coraz bardziej widoczni w życiu społecznym gminy Pułtusk, a także powiatu. Jakie inicjatywy, oprócz wyjazdów na typowo ratowniczo-gaśnicze akcje, podjęło OSP Grabówiec w ubiegłym roku? Proszę o wymienienie, Pani zdaniem, najważniejszych.
Prezentowane przeze mnie sprawozdanie z działalności jednostki za rok sprawozdawczy 2019 było faktycznie obszerne. W przeciągu całego roku staramy się, w miarę możliwości, odpowiadać na wszystkie zaproszenia i uczestniczyć w uroczystościach powiatowych i gminnych. Mocno i licznie, i aż siedmiokrotnie w minionym roku angażowaliśmy się w zabezpieczenia imprez organizowanych na terenie gminy Pułtusk. Oprócz typowej działalności bojowej kwitnie u nas, nazwijmy to, życie kulturalne. W minionym roku sprawozdawczym było ono wyjątkowo bogate. Udało mi się tradycyjnie już zorganizować dwa wyjazdy do warszawskich teatrów, bo zawsze cieszą się one dużym powodzeniem.
W marcu zorganizowałam i przeprowadziłam w koordynacji z gminą Pułtusk, w osobie byłego już zastępcy burmistrza Pana Tomasza Sobieckiego, akcję pod hasłem: „Czysta wiosna, więc radosna”. Druhny i druhowie, przy ogromnym wsparciu mieszkańców wsi Grabówiec, zebrali śmieci. Byliśmy bardzo dumni z tej akcji, gdyż jej efekt był zauważalny i długo, rowy, pobocza i place, cieszyły czystością oczy mieszkańców i gości. W tym roku akcja miała być kontynuowana, ale ze względu na obecną sytuację zmuszeni byliśmy z niej zrezygnować.
Myślę jednak, że apogeum działań społecznych było napisanie wniosku do FSUSR i uzyskanie dotacji w kwocie 25 000 zł na realizację projektu promującego zdrowie mieszkańców z terenów wiejskich. W ramach tego projektu przeprowadzono cykl szkoleń i warsztatów dla dorosłych oraz dzieci i młodzieży z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i BHP. Nagrodą za zaangażowanie i obecność w szkoleniach, oprócz certyfikatów ukończenia oczywiście, był 3 – dniowy darmowy wyjazd w Bieszczady. 3 październikowe dni spędziliśmy prozdrowotnie, zwiedzając urokliwe zakątki Bieszczad, słuchając niezwykłych przewodnickich opowieści, podziwiając malownicze widoki jesiennych gór. Był to czas bardzo intensywny, ale posłużył wspaniałej integracji naszego środowiska, dał chwilę wytchnienia po ciężkiej pracy i stanowił trochę zadośćuczynienia za wieloletnią, bezinteresowną pracę społeczną. W projekcie mogli uczestniczyć wszyscy chętni, dlatego też zwróciłam się z oficjalnym pismem do Pani Sołtys Henryki Pielachowskiej, kierując zaproszenie do mieszkańców Grabówca oraz umieszczając zaproszenie i informację o realizacji projektu m.in. na BIP Pułtusk. W sumie w projekcie wzięło udział 168 uczestników. Po zakończeniu całego przedsięwzięcia dokonaliśmy uroczystego podsumowania projektu, podczas którego m.in. dokonałam rozliczenia wydatkowania środków z projektu i wkładu własnego. Był to też czas na wspomnienia, wspólne obejrzenie prezentacji pamiątkowych, czasem zabawnych, sentymentalnych fotografii i filmików. Był to czas na wspólne rozmowy, integrację pokoleniową, uroczystą kolację i wspaniałą zabawę taneczną do białego rana. Nie zabrakło również podziękowań i próśb o kolejne takie projekty.
W sumie w tym roku udało nam się pozyskać ponad 60 tysięcy dofinansowania na jednostkę. Zobaczymy, co nam przyniesie obecny rok. Na pewno nie spoczniemy na laurach. Będziemy starać się angażować w życie społeczne miasta i powiatu, planujemy podejmować nowe działania i inicjatywy na rzecz społeczności lokalnej oraz organizować przedsięwzięcia dla różnych środowisk. Nasza jednostka to taka strażacka rodzina, są wśród nas mali i duzi, mężczyźni i kobiety, myślę, że właśnie dlatego udaje się nam działać na tak szerokim spectrum. Uzupełniamy się, współpracujemy, cieszymy z sukcesów, analizujemy porażki i czerpiemy satysfakcję i zadowolenie ze społecznej pracy!
Myślę, że musimy zacząć myśleć o akcji naboru do naszej jednostki. Być może są wśród nas osoby takie jak my, które są chętne do nowej przygody i ciekawych wyzwań, a w głowie mają mnóstwo ciekawych pomysłów. Zapraszamy do nas! Do zobaczenia na zbiórce, gdy pożegnamy już koronawirusa!
Rozmawiała Ewa Kowalczyk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!