Reklama

Włamywacz w Pobyłkowie Małym: wyjaśnienie policji | Zdarzenia na terenie gm. Pokrzywnica | Prokuratura objęła postępowania - artykuł SEO

13/06/2024 10:21

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 40-letniemu mężczyźnie, który na terenie gminy Pokrzywnica włamywał się, dokonywał kradzieży – włącznie z zawartością lodówki i barku. W jednym z domów załatwił swoją potrzebę... na łóżku. Sprawca został ustalony i zatrzymany dzięki działaniom funkcjonariuszy Posterunku Policji w Pokrzywnicy.

Policjanci z Posterunku Policji w Pokrzywnicy wyjaśnili okoliczności dwóch zdarzeń, do których doszło z początkiem maja i przestępstwa dokonanego z początkiem czerwca. W pierwszym przypadku, w miejscowości Pobyłkowo Małe, włamywacz – jak informuje kom. Milena Kopczyńska z KPP w Pułtusku – pod pretekstem silnego pragnienia zapalenia papierosa, wszedł do wnętrza niezamieszkałego domu, położył się w łóżku i... zanieczyścił fekaliami.

Kilka dni później, w sąsiedniej wiosce, wykorzystując nieobecność właścicieli, wybił pięścią szybę i wszedł do domu jednorodzinnego. Po wybiciu szyby włączył się alarm, a sprawca, próbując go wyłączyć, uszkodził panel sterujący. Następnie... zjadł wszystkie artykuły spożywcze znajdujące się w lodówce oraz wypił kilka butelek alkoholu.

Trzecie odnotowane zdarzenie również miało miejsce na terenie gm. Pokrzywnica. Sprawca wybił szybę okienną, dostał się do wnętrza domu letniskowego i upodobał sobie stojące za witryną whisky. Po kilkudniowym korzystaniu z dobrobytu i wypiciu łącznie 11 litrowych butelek, odpuścił posesję.

Policjanci przyjęli od pokrzywdzonych zawiadomienia o przestępstwach i zabezpieczyli dowody. Wnikliwie pochylając się nad sprawami i analizując swoje podejrzenia, ustalili tożsamość włamywacza.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego funkcjonariusze z Posterunku Policji w Pokrzywnicy przedstawili 40-latkowi 2 zarzuty kradzieży z włamaniem, połączone z uszkodzeniem mienia i naruszenie miru domowego. Podejrzany przyznał się do czynów.

Akta sprawy przekazane zostały do Prokuratury Rejonowej w Pułtusku, która swoim nadzorem objęła prowadzone postępowania. O dalszym losie 40-latka i wymiarze kary zadecyduje sąd.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do