Reklama

Wielkie pułtuskie MotocykLOVE…

15/06/2025 12:00

Rozrywka, Wielkie pułtuskie MotocykLOVE… - zdjęcie, fotografia

- Motocykle to moje życie. Ja miałem przerwę, ale wróciłem do nich po 40 latach… Na motocyklu zapomina się o troskach. Ja się odprężam. Bo fajnie jest... wiatr we włosach i tak dalej. Adrenalina! Niczego więcej do szczęścia mi nie potrzeba! – mówili uczestnicy pułtuskiego Pikniku – Polskie Zjednoczone Królestwo Motocyklowe zapytani dlaczego kochają motocykle. Miłość do tych pięknych maszyn mogli wyznawać 13, 14, 15 czerwca. Te trzy dni były bowiem największym w naszym regionie - świętem motoryzacji.

Rynek i pułtuski Zamek - to tam działa się motocyklowa magia. Można było dotknąć błyszczących w słońcu maszyn, usiąść na ich grzbietach, posłuchać dźwięku silników, porozmawiać z fachowcami. Na zamkowym dziedzińcu chętni mogli przetestować, podczas krótkich przejażdżek, motocykle JAWA. Zachwyt wzbudzały kultowe (i bardzo drogie) rumaki Harley-Davidson. Z kolei na stoiskach na rynku sprzedawcy oferowali rozmaite motocyklowe gadżety.

Jednym z najbardziej efektownych momentów pikniku była Parada Motocyklowa. Rozpoczęła się w sobotnie popołudnie u stóp zamku wystrzałem z salwy armatniej i przecięciem wstęgi m.in. przez Beatę Jóźwiak, Burmistrz Miasta Pułtusk oraz Piotra Mlonkę głównego organizatora pikniku. Trasa przejazdu wiodła wokół najdłuższego, brukowanego rynku w Europie. Nie była zbyt długa, aby „nie denerwować maszyn” – poinformowała Krajoznawcza Grupa Motocyklowa. Jaka atmosfera towarzyszyła przejazdowi? Zobaczycie na filmie z wydarzenia na naszym FB (pultusk24.pl).

- Po raz pierwszy w Pułtusku Ogólnopolski Zjazd Motocyklistów. Cudowna impreza - mówiła nam 14 czerwca Beata Jóźwiak, Burmistrz Miasta Pułtusk. - Piękna pogoda nam dopisuje. Widzimy, że uczestników imprezy jest bardzo dużo. Duże jest zainteresowanie osób z zewnątrz. Mam nadzieję, że ta impreza przyczyni się do rozpowszechniania naszego miasta pod kątem turystycznym, ponieważ przyjechało tu wiele osób z całej Polski. Liczymy na to, że Pułtusk im się spodoba, że będą do nas wracać. A ja nie ukrywam, że - patrząc na liczbę osób, uczestników - rozważam, żeby po raz kolejny zrobić taką imprezę, bo uważam, że warto. Świetna impreza, świetna muzyka, dużo osób może miło spędzić czas, zintegrować się, a dla nas, dla pułtuszczan to nowe doświadczenie, myślę, że ciekawe - dodała Burmistrz.

Na odpowiedź - Czy Pułtusk spodobał się uczestnikom pikniku? - nie trzeba było długo czekać.

- Piękna moc! Fantastyczny Pułtusku... dziękujemy - napisali członkowie Polskiego Zjednoczonego Królestwa Motocyklowego.

- Pani Burmistrz - kontynuowało PZKM - Bardzo dziękujemy za przychylność. Pułtusk posiada swoje perły architektury oraz wspaniałych i życzliwych nam, motocyklistom, ludzi. Obiecujemy rozpromować miasto, wnieść radość, przyjaźń i życzliwość. Mamy nadzieję, że Polskie Zjednoczone Królestwo Motocyklowe w Pułtusku na stałe wpisze się w kalendarz Największych Pikników Motocyklowych w Polsce. My - motocykliści obiecujemy wspierać miasto Pułtusk i promować. Dziękujemy mieszkańcom!

- Atmosfera jest gorąca! Pierwszy raz tu jestem - nie ostatni! - powiedział jeden z naszych rozmówców. - Piękne miasto, na pewno będę wracać - czytamy kolejną opinię.

Na podzamczu powstało namiotowe miasteczko motocyklowe. Tuż obok, w Amfiteatrze zamkowym królowała muzyka. Formacja, Saletra, Strefa 50, Dobra Nasza, Werdykt - dały znakomite koncerty.

Dodatkową atrakcją pikniku był Przystanek – na pułtuskim rynku – III Mazowieckiego Rajdu Old i Youngtimerów 2025. Partnerem tego wydarzenia było Mazowsze serce Polski.

Pułtuskie Stowarzyszenie Motocyklowe, Krajoznawcza Grupa Motocyklowa i Grupa Rekonstrukcji Historycznej 13 Pułku Piechoty przeprowadzili w weekend specjalną zbiórkę charytatywną - z licytacją motocykla od Moto Concept - rękodzieło motoryzacyjne - na rzecz Emilii Tomczak, młodej, ciężko chorej mamy.

Głównym organizatorem pikniku był Piotr Mlonka z Krajoznawczej Grupy Motocyklowej, a współorganizatorami - Urząd Miasta Pułtusk i Pułtuskie Stowarzyszenie Motocyklowe.