Odwiedzając waszą stronę www.pultusk24.pl, doznałam deja vu. Otóż poczułam się tak, jakbym odbyła podróż do przeszłości i znalazłam się w samym „epicentrum” PRL-u. A stało się to za sprawą obszernej fotorelacji oraz filmu z uroczystych obchodów rocznicowych, które przypadają 17 stycznia. Cała Elita szacownego grodu Pułtusk oddała hołd bohaterom niezwyciężonej armii czerwonej z wdzięczności, że tego właśnie dnia 1945 roku pobiediła germanca i oswobodziła spod okupacji niemieckiej nasze miasto. Przedstawicielom władz towarzyszyła młodzież pod opieką nauczycieli, zapewne historii. W filmie obszernie wypowiada się uczestniczący w uroczystości nauczyciel akademicki, prodziekan Wydziału Historycznego miejscowej wyższej uczelni, przypominając przebieg wydarzeń w końca II wojny oraz tłumacząc zawiłe meandry wspólnej historii polsko - radzieckiej, wskazując na potrzebę okazywania szacunku tym, co oddali życie za naszą wolność. Uważam, że 20 lat po tym jak armia sowiecka opuściła nasz kraj, a historycy mają dostęp do źródeł (przynajmniej tu, w Polsce) i mogą ogłaszać wyniki swoich badań bez obawy o represje, kiedy komunizm został uznany za system zbrodniczy, dla Pułtuska czas się zatrzymał, może w latach 60-tych, może w 70-tych ubiegłego wieku. Ktoś powie, co złego w oddaniu czci poległym żołnierzom? Co innego „Wieczny odpoczynek…” i zapalony znicz w Dzień Zaduszny tym co spoczywają z daleka od bliskich, a co innego czcić żołnierzy okupantów, choćby to były tylko „małe trybiki zbrodniczego systemu”. Po pierwsze, armia czerwona nie przybyła tu, aby nas wyzwolić. Pułtusk, Różan i inne miejscowości w Polsce leżały na drodze do Berlina, którego zdobycie było celem Stalina. Po drugie, zapewne Pan Doktor tylko przez grzeczność nie wspomniał o faktach, jakie miały miejsce po wkroczeniu sowietów. Dane te pochodzą z opublikowanych materiałów z sesji naukowej, która odbyła się 16 października 2007 roku. A jej współorganizatorem, obok Oddziału IPN w Warszawie, był Wydział Historyczny Akademii Humanistycznej w Pułtusku. Publikację materiałów wsparli Burmistrz i Starosta (”świeczka” to czy „ogarek”?). 5 września 1945 roku starosta pułtuski pisał w raporcie do Urzędu Wojewódzkiego: „Stosunek ludności do Armii Czerwonej ulega pogorszeniu z winy żołnierzy A. Cz., którzy przy każdej nadarzającej się sposobności dokonują gwałtów i rabunków na miejscowej ludności.” Czy tak się zachowują sprzymierzeńcy i wyzwoliciele, czy armia okupacyjna? W tych samych materiałach znajdujemy informacje na temat innych skutków oswobodzenia naszych terenów przez armię czerwoną. 1 kwietnia 1945 roku w Nunie k/Nasielska pod gąsienicami sowieckiego czołgu zginęło 10 osób, w tym kilku - i kilkunastoletnie dzieci. 8 listopada 1944 roku sowieci aresztowali 13-letniego chłopca, syna nauczyciela z Zator. W tym czasie, kiedy armia czerwona wkroczyła do Pułtuska NKWD zamordowało Szefa Organizacyjnego Okręgu II NSZ /z Obwodem Pułtusk/ Edmunda Kozarzewskiego oraz Jadwigę Pietrzak, komendantkę Pomocniczej Służby Kobiet Okręgu II NSZ. W październiku 1945 roku żołnierze sowieccy zastrzelili na szosie mieszkańca Świercz , Mikołaja Sokolnickiego. Do tego kilku mieszkańców Ziemi Pułtuskiej aresztowanych i wywiezionych do łagrów w Orszy lub Borowiczach. W następnych latach „brudną robotę” na narodzie polskim wykonywali ustanowieni przez sowietów i często pod ich nadzorem „rezydenci” wywodzący się z Polaków. Materiały z wspomnianej sesji zawierają 22 nazwiska ofiar zbrodni sądowych oraz 61 nazwisk osób, które zamordowano skrytobójczo, zmarłych w aresztach i więzieniach. Byli to głównie żołnierze AK, ROAK, WiN i NSZ . Pozwolę sobie przytoczyć kilka z tych nazwisk: Piotr Mosakowski, Wacław Tomczak /z Gromina/, Stanisław Brzeziński /z Moszyna/ skazani na karę śmierci i zamordowani gdzieś w okolicach Popław. Miejsce spoczynku nieznane. Pułtusk również ma swoją „Łączkę”. Czy nie należałoby odszukać miejsca zakopania ciał straconych partyzantów i pochować ich z należnym szacunkiem? Kazimierz Rasiński, Antoni Wiśniewski /z Lipnik Starych/, żołnierze NSZ , straceni 13 stycznia 1947 roku. Ponoć pochowani na cmentarzu parafialnym w Przewodowie. Im żadna władza nie składa wieńców. Stanisław Waśniewski z Świercz, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. Aresztowany przez NKWD, Zmarł na skutek tortur stosowanych w trakcie przesłuchań. Zenon Bobowski /z Chmielewa/, żołnierz AK i NSZ, zamordowany w katowni UB. Tadeusz Szczepkowski /z Gzów/, zamordowany przez funkcjonariuszy UB. Muszę tu jeszcze wspomnieć o zamordowanych nauczycielach: Jan Kłoniecki, nauczyciel w-f w Gimnazjum im. Piotra Skargi, opiekun szkolnej organizacji AK, prawdopodobnie zastrzelony podczas ucieczki; Konstanty Kociszewski, nauczyciel w szkole w Świerczach, komendant ROAK na pow. Pułtusk. Stracony w Warszawie. Do tego dochodzą setki aresztowanych, torturowanych, więzionych mieszkańców Ziemi Pułtuskiej. To są właśnie skutki „wyzwolenia” przez armię czerwoną. Udział młodzieży w tych uroczystościach, moim zdaniem, może spowodować u niej pewien dysonans poznawczy. Niedawno obchodzona była rocznica stracenia przez Niemców żołnierzy AK. Po wojnie za samą przynależność do tej organizacji podczas okupacji hitlerowskiej groziły represje ze strony aparatu bezpieczeństwa. Ten aparat przyniosła na swoich bagnetach armia czerwona. Więc młody człowiek może się zastanawiać, czy jednocześnie można czcić pamięć ofiar i ich katów. Uważam też, że najwyższy czas, aby zmienić ten napis na mauzoleum: „Chwała niezwyciężonej Armii Czerwonej” na czysto informacyjny. W uroczystości brali udział wybrani przez nas, mieszkańców powiatu pułtuskiego, przedstawiciele władz samorządowych. Czynili to, więc, w naszym imieniu. Nie jestem pewna, czy większość obywateli życzyłaby sobie oddawać hołd okupantowi. Dlatego sądzę, że potrzebna jest dyskusja społeczna na ten ważny temat. Z poważaniem Grażyna Prewencka-Gucwa, etnograf, emerytowana nauczycielka Od redakcji:
Temat, który poruszyła Czytelniczka jest bardzo interesujący. Zapraszamy naszych Czytelników do dyskusji.
{mxc}
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie