Bezdomny kompletnie pijany na mrozie - apel Policji o reakcję obywateli, pomoc w godnych warunkach (kom. Milena Kopczyńska) [150 znaków]

W weekend mundurowi z pułtuskiej komendy interweniowali wobec 45-latka, który znajdował się w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia.

W nocy z soboty na niedzielę, gdy na zewnątrz panował kilkustopniowy mróz, policjanci z pułtuskiej jednostki otrzymali zgłoszenie o bezdomnym, który od sylwestrowej nocy ma schronienie w piwnicy jednego z bloków na terenie miasta. Po przyjeździe na miejsce okazało się jednak, że we wskazanym miejscu nie było osoby, której chcieli pomóc. Po poszukiwaniach znaleziono go na klatce schodowej pobliskich mieszkań. Był kompletnie pijany. Po wylegitymowaniu funkcjonariusze ustalili, że to 45-letni bezdomny. Nie mógł ustać na nogach i trudno z nim było nawiązać kontakt. Funkcjonariusze przewieźli go do komendy.

Badanie wykazało w jego organizmie 3 promile alkoholu. Został zatrzymany w policyjnym pomieszczeniu do wytrzeźwienia. Kolejnego dnia stróże prawa przeprowadzili z nim rozmowę i wskazali schronienie w godnych warunkach, w cieple i z wyżywieniem. Mężczyzna przystał na oferowaną pomoc.

Policjanci każdego dnia sprawdzają miejsca przebywania bezdomnych. Tych, którzy nie chcą skorzystać z oferowanej pomocy, uświadamiają, jak niebezpieczne dla życia i zdrowia jest przebywanie podczas niskich temperatur w miejscach nieogrzewanych, czy też niewłaściwe obchodzenie się z ogniem przy próbach ogrzania się. Bezdomni otrzymują również informacje, gdzie w razie potrzeby taką pomoc można uzyskać, gdzie można się bezpiecznie przespać, ogrzać, zjeść, czy też zmienić odzież.

Apelujemy do wszystkich mieszkańców o informowanie Policji oraz innych służb o każdej zauważonej osobie, która siedzi na przystanku, w parku, a także będącej pod wpływem alkoholu - znajdującej się w podobnej sytuacji, mogącej spowodować wychłodzenie organizmu. Nie przechodźmy obok takich ludzi obojętnie, reagujmy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.

kom. Milena Kopczyńska