
Pułtuscy policjanci interweniowali wobec nietrzeźwego motorowerzysty, który wjechał w przydrożne drzewo. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Pamiętajmy, że nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu może doprowadzić do tragicznego wypadku, w którym ktoś zginie.
W miniony weekend, dyżurny pułtuskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło w miejscowości Tocznabiel. Z przekazanych informacji wynikało, że motorowerzysta zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Policjanci wydziału ruchu drogowego pułtuskiej komendy na miejscu zastali mężczyznę, którego stan wskazywał na spożycie alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 61-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało motorowerzysta zasnął podczas jazdy, a następnie uderzył w drzewo. Mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej. Został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut dotyczący prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
Po raz kolejny apelujemy do kierowców o zachowanie trzeźwości na drodze!
mł. asp. Anna Kowalczyk, KPP Pułtusk
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie