Reklama

Koty osierocone w rozpadającym się domu - potrzebują pomocy. Prosimy o wsparcie!

21/12/2023 18:00

Do gminy Obryte i tego konkretnego domu w Psarach, pojechaliśmy dziś w zupełnie innej sprawie, której poświęcimy uwagę w oddzielnym artykule. Na miejscu jednak okazało się, że pilnie należy zająć się kotami, których opiekunka, starsza pani, zmarła na początku grudnia tego roku.

Koty – naliczyliśmy cztery – zostały same w rozpadającym się drewnianym domu. Urągające warunki, w których żyła starsza kobieta, to temat na oddzielny tekst.

W drewnianym domu pozostały cztery koty, oswojone, czyste, zadbane i przyjazne. Kiedy przyjechaliśmy były bardzo głodne. Nakarmiliśmy je i skontaktowaliśmy się ze Stowarzyszeniem Pan Kot, z którym wstępnie ustaliliśmy, że wspólnie spróbujemy zaopiekować się kotami i poszukać im domów. Sądząc po ilości opakowań po jedzeniu oraz po wyglądzie samych kotów, kobieta bardzo o nie dbała. Dziś, w rozmowie ze Stowarzyszeniem dowiedzieliśmy się, że jeździła z kotami do weterynarza na Rybitew, dojeżdżając autobusem do przystanku w Pułtusku, skąd dalej szła na piechotę, czasem licząc na uprzejmość kierowców. Po zachowaniu i utrzymaniu kotów widać, że kobieta poświęcała im wiele uwagi.

Teraz dom, w którym pozostały, wraz z terenem jest własnością prywatną i prawdopodobnie niebawem zostanie rozebrany. Na terenie powiatu pułtuskiego nie ma obecnie żadnego schroniska, do którego koty mogłyby trafić, dlatego należy im jak najszybciej znaleźć domy. Temat będziemy kontynuować, ale już teraz prosimy naszych Czytelników o pomoc w tej sprawie.

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama
Reklama
Wróć do