W bibliotece na Słowackiego nie występował tak, jak w Pniewie zespół kurpiowski i nie było kurpiowskich przysmaków, ale śpiewały uczennice liceum im. Skargi, a fragmenty powieści czytały trzy miłe panie, a nie jeden mężczyzna. Za to uczestnicy spotkania jakby bardziej zaciekawieni autorką (powołując się na „parafialne” z nią związki) i jej powieścią. I nic dziwnego, bo jest to jeden z niewielu współczesnych utworów, którego akcja rozgrywa się tuż koło nas – na obrzeżach Puszczy Białej, w Pniewie, Wyszkowie, Pułtusku. Czyli w rodzinnych stronach autorki.
Ilona Gołębiewska, autorka „Powrotu do starego domu”, wakacje spędzała u dziadków w Pniewie, nauki pobierała m.in. w pułtuskim liceum. Nic więc dziwnego, że podczas spotkania z autorką w Bibliotece im. Lelewela, w czwartek 20 kwietnia, bardzo sprawnie i „zawodowo” poprowadzonego przez Lidię Ziemiecką, goście interesowali się realiami powieści, procesem jej powstawania, zbieżnością fikcyjnych bohaterów z postaciami rzeczywistych mieszkańców Pniewa i okolic.
Pełna relacja Lecha Chybowskiego już we wtorek w Pułtuskim Notatniku Kulturalnym, w 17 numerze PGP.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie