
Z okazji przejścia na emeryturę Proboszcza parafii św. Mateusza - ks. Wiesława Koska, poprosiliśmy mieszkańców naszego miasta, społeczników, samorządowców, polityków, przedsiębiorców, pedagogów i przedstawicieli wielu innych profesji, aby nam napisali kilka zdań o Księdzu Infułacie. Publikowaliśmy je w 25 i 26 numerze Pułtuskiej Gazety Powiatowej, a teraz publikujemy także na pultusk24.pl. Dziś prezentujemy wypowiedź emerytowanej nauczycielki historii z ZSZ im. Jana Ruszkowskiego w Pułusku - Zofii Marianny Wróbel.
O Księdzu Wiesławie Kosku z okazji przejścia na emeryturę - część 5 - Zofia Marianna Wróbel
Po 45 latach posługi kapłańskiej, w tym 30. pełnienia funkcji proboszcza w Pułtuskiej Bazylice, nasz duszpasterz ks. Wiesław Kosek odchodzi na emeryturę, na odpoczynek w pełni zasłużony. Pozostawia swojemu Następcy i całej Parafii Św. Mateusza oraz całemu miastu Pułtusk liczący się dorobek materialny w postaci pięknie odrestaurowanych i utrzymanych obiektów, jak: Bazylika ze wspaniałymi organami, dzwonnica, cmentarz... Niebagatelny jest też dorobek intelektualny i duchowy ks. Prałata.
Z prawdziwą przyjemnością podzielę się więc z Czytelnikami Pułtuskiej Gazety Powiatowej swoimi przemyśleniami i wrażeniami, dotyczącymi oddanego Kościołowi Kapłana, dobrego, pracowitego, sprawnego administratora i organizatora, autora wielu różnorodnych tekstów literackich, animatora życia kulturalnego, wreszcie Człowieka wrażliwego i życzliwego, taktownego i tolerancyjnego, odpowiedzialnego duszpasterza.
Czynię to z pozycji zwykłej parafianki, emerytowanej nauczycielki, której kontakty z ks. Wiesławem Koskiem ograniczały się głównie do tych formalnych, związanych z uczestnictwem we Mszach Świętych i innych formach życia religijnego.
Ważną rolę w życiu mieszkańców Pułtuska odgrywają coroczne uroczystości, organizowane w Bazylice z okazji świąt narodowych i innych ważnych okoliczności. Przypomnę jedną z nich, wyjątkową. 11 listopada 2018 r. w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości odprawiona została w Pułtuskiej Bazylice niezwykła Jubileuszowa Msza Święta. Uczestniczyłam wraz z Mężem w tej uroczystości. Do tej pory pamiętam jej przebieg, podniosły patriotyczny charakter i ogromne wzruszenie ponad tysiąca uczestników. I do tej pory podziwiam ks. Proboszcza za Jego talent organizatorski i za umiejętność pozyskiwania odpowiednich osób do realizacji tak ambitnych projektów. W przypadku tej konkretnie uroczystości, ks. Wiesław Kosek potrafił zmobilizować liczne grono współorganizatorów i wykonawców spośród: dyrektorów szkół i przedszkoli, muzyków i utalentowanych nauczycieli, by w niecały miesiąc utworzyć bardzo liczny (ponad 200 osób) okolicznościowy chór dziecięco-młodzieżowy i przygotować go do wspólnotowego śpiewania.
Dzięki działaniom ks. Proboszcza i Jego współpracy z władzami samorządowymi, różnymi instytucjami, szkołami i przedszkolami, przedsiębiorcami i indywidualnymi osobami Pułtuska Bazylika, obok typowych dla świątyni funkcji, stała się ważnym ośrodkiem życia społeczno-kulturalnego miasta i regionu. Gromadzi mieszkańców na koncertach wybitnych wokalistów, muzyków, na zbiorowym śpiewaniu patriotycznych pieśni, kolęd, na występach szkolnych i przedszkolnych zespołów, jasełkach, wizytach hojnego Świętego Mikołaja; jest domem dla organizacji i grup służących Kościołowi. Organizuje pomoc charytatywną na rzecz ludzi biednych, misji i kościołów potrzebujących pomocy. Ponad rok udziela wsparcia uchodźcom z objętej wojną Ukrainy. Pułtuska Bazylika od dawna służy integracji środowisk polonijnych ze starą Ojczyzną.
Jako osoba często „pisząca” dostrzegam i doceniam literackie uzdolnienia ks. Wiesława Koska. Świadectwem są np. Jego stałe wartościowe teksty publikowane w „Sygnaturce Kolegiackiej”. Autor pisze na różne tematy. Oto kilka przykładów:
- „Jak świętowaliśmy w bazylice jubileusz setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości?” nr 12/2018
- „Najcenniejsze dzieło malarstwa renesansowego w bazylice pułtuskiej” nr 5/2021
- „Dzielenie się opłatkiem – tradycja godna kontynuacji” nr 12/2021
- „Pomoc uchodźcom w naszym mieście” nr 3/2022
- „Kocha ponad wszystko!!!” nr 4/2022
- „Zauroczeni koncertem Marka Torzewskiego poznajmy jego trudne doświadczenie” nr 10/2022
- „Pamiętajmy o tych, którzy oddali życie, by Polska była niepodległa” nr 11/2022
Polecam też wartościowe, bardzo osobiste dwie książki ks. Koska: „Będzie ktoś, kto nas pocieszy. Dziękuję” 2015 rok i „A Pan dawał wzrost” 2019 rok.
Cenne dla mnie i naszej rodziny były bezpośrednie kontakty i sytuacje, które pozwoliły mi lepiej poznać ks. Proboszcza. Należały do nich: ślub najmłodszej córki Moniki, chrzest dwójki wnucząt – Mateusza i Marysi, także wizyty duszpasterskie – kolędy. Każda wizyta ks. Wiesława Koska była bardzo przyjemna. Tematów do rozmowy nie trzeba było szukać na siłę. Dostarczała ich Szkoła, w której z Mężem pracowaliśmy, a którą Ksiądz bardzo dobrze poznał. Interesował się także naszą rodziną – dziećmi i wnukami. Kiedyś poprosił Męża, by powiedział, kim są osoby z fotografii, które zdobią nasze mieszkanie. Mąż wskazywał kolejne postaci i objaśniał: to jest moja mamusia Aleksandra, a to tatuś Władysław, to dziadek… Kapłan w skupieniu słuchał, a na koniec dodał – pięknie Pan mówi o swoich rodzicach, ja także w ten sposób zwracałem się do moich. Zrozumieliśmy wówczas, jak wielką wartością dla naszego Proboszcza jest najbliższa rodzina. Pisał nawet na ten temat w Sygnaturce Kolegiackiej (nr 12, 2021).
29 grudnia 2016 obchodziliśmy Złote Gody – 50. rocznicę naszego ślubu. Ks. Wiesław Kosek potraktował nas serdecznie, bardzo życzliwie. Zgodził się odprawić Jubileuszową Mszę Świętą w wygodnym dla nas czasie, zaakceptował projekt naszego syna Jarka, dotyczący oprawy muzycznej i wokalnej uroczystości, udostępnił świątynię do przeprowadzenia próby generalnej. Ks. Infułat zatroszczył się o uhonorowanie nas Jubilatów. Podczas Mszy Świętej siedzieliśmy na wyjątkowych krzesłach, przed głównym ołtarzem. Wysłuchaliśmy wzruszającej homilii o naszym życiu, pracy i osiągnięciach. Było to głębokie przeżycie dla nas, naszych dzieci, wnucząt, rodzin, przyjaciół i bliskich.
Kończę ten tekst jeszcze jednym przyjemnym akcentem. We wrześniu 2020 r. odbyła się promocja mojej książki „Wspomnienia i nie tylko…”. Pandemia wymusiła zorganizowanie spotkania na otwartym terenie przed Pułtuską Biblioteką Publiczną. Promocję zaszczycił swoją obecnością ks. Proboszcz. Za kilka dni w rozmowie telefonicznej pogratulował mi sukcesu.
Drugi tom „Wspomnień…” (w druku) zadedykowałam „wszystkim dobrym i życzliwym Ludziom, których spotkałam na drodze swojego życia”.
Niezmiernie cieszę się, że nasz Proboszcz ks. Wiesław Kosek, Człowiek powszechnie szanowany, Autorytet, Kapłan doceniany przez władze duchowne i świeckie, zorganizował swoje życie na emeryturze w ukochanym Mieście i przy ukochanej Bazylice, w środowisku tysięcy dobrych i życzliwych ludzi, znajomych i przyjaciół. Cieszę się, że nadal będzie służył swoją ogromną wiedzą i doświadczeniem, że nadal będziemy go spotykać; a może odkryje jeszcze kolejne tajemnice sławnej w Polsce świątyni, znanej w środowiskach polonijnych, nie tylko w Europie. I nadal z entuzjazmem opowiadał będzie o niezwykłych skarbach, jakie kryje Pułtuska Bazylika.
Zofia Marianna Wróbel
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie