
Zdarzenie to miało miejsce na terenie powiatu garwolińskiego, ale informujemy o nim ku przestrodze. Mieszkanka powiatu garwolińskiego była przekonana, że wymienia wiadomości ze swoją kuzynką. Uwierzyła jej, że wygrała pieniądze.
Kobieta zgłosiła oszustwo 30 stycznia do garwolińskiej komendy. Jak powiedziała, sądziła, że skontaktowała się z nią kuzynka za pośrednictwem komunikatora. Rzekoma kuzynka zaproponowała wspólny udział w konkursie, w którym rozdawane były prezenty. Tak zaczęła się „gra”. Po jakimś czasie kobieta otrzymała wiadomość, że udało się im wygrać 2500 zł. Miały podzielić się pieniędzmi po połowie, dlatego pokrzywdzona podała kod do natychmiastowego przelewu. Jednak zamiast wpływu umówionej kwoty, z konta zniknęło prawie tysiąc złotych. „Kuzynka” zapewniła, że pieniądze zostaną zwrócone razem z wygraną. Pokrzywdzona uwierzyła i podała jeszcze kilka kodów do mobilnych płatności, z których 3 potwierdziła w aplikacji. Za każdym razem zamiast wpływu gotówki z konta znikały pieniądze. Łącznie 3 tysiące złotych.
Kiedy kobieta zorientowała się, że to oszustwo, a po rozmowie z innym członkiem rodziny dowiedziała się, że na profil jej kuzynki ktoś się włamał i to nie ona wysyłała do pokrzywdzonej wiadomości.
Policja ostrzega i radzi pozostań czujny i nie daj się oszukać. Zawsze potwierdzaj tożsamość „znajomych”, którzy piszą do Ciebie przez internetowe komunikatory, a najlepiej zadzwoń do takiej osoby. Zawsze sprawdzaj dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej – oszust nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzisz transakcji na swoim telefonie.
podkom. Małgorzata Pychner
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie