Oszuści prężnie działają w sieci, wykorzystując do tego m.in. portale społecznościowe. Wymyślają coraz nowsze historie. Gdy trafią na osobę łatwowierną, wykorzystują to i bez skrupułów „wyciągają” pieniądze. Internetowi oszuści szukają ofiar i niestety je znajdują. Niech te trzy historie, które zostały zgłoszone w ciągu kilku dni, będą przestrogą dla innych, aby nie wierzyli w ślepo obcym osobom, tak, jak pułtuszczanin, ciechanowianka i mieszkanka powiatu ostrowskiego, oszukani przez cyberoszustów.
Oszuści wymyślają coraz to nowsze pomysły na wyłudzanie pieniędzy. Jedną z ostatnich metod jest wykorzystywanie kodu BLIK, w której przestępca podaje się za znajomego w potrzebie i prosi o szybką pożyczkę poprzez wygenerowanie kodu do płatności lub podszywanie się pod pracownika banku i przekonywanie swoich ofiar o tym, że środki na ich koncie są zagrożone. W taki sposób ofiarą oszustwa stał się 47-letni mieszkaniec Pułtuska. Na jego telefon zadzwonił mężczyzna podający się za konsultanta z banku i wmówił mu, że wynikła potrzeba aktualizacji jego danych osobowych. Mężczyzna wykonał instrukcje przekazane przez oszusta, który w międzyczasie wyłudził od pokrzywdzonego kod blik, a następnie wypłacił z bankomatu pieniądze w kwocie 4 tys. złotych. Gdy pułtuszczanin zorientował się, że to oszustwo, było już za późno...
Podobnie skończyła się internetowa znajomość 45-letniej ciechanowianki z rzekomym lekarzem mieszkającym w Nowym Jorku, poznanym na portalu społecznościowym. Nowo poznany mężczyzna przedstawił się jako lekarz chirurg pracujący w Nowym Jorku. Internetowy znajomy szybko zdobył zaufanie kobiety i po jakimś czasie oznajmił, że wyśle jej „paczkę z niespodzianką”. Jak to bywa w tego typu przypadkach, pojawiły się pewne komplikacje. Kobieta odebrała wiadomość, że aby mogła odebrać przesyłkę, musi opłacić cło. 45-latka zgodziła się uiścić tę opłatę i wysłała na wskazany numer konta 3 tysiące złotych. Po jakimś czasie kobieta otrzymała kolejną wiadomość. Tym razem mężczyzna poinformował, że w wysłanej paczce były pieniądze i aby uniknąć odpowiedzialności za „pranie brudnych pieniędzy” konieczne jest wpłacenie większej kwoty. Przestraszona 45-latka postępowała zgodnie z instrukcjami i wykonała kolejny przelew. Uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszustwa, dopiero gdy kontakt z internetowym znajomym się urwał, a paczka nie dotarła... W sumie straciła 13 tys. złotych.
Oszustwo zgłosiła również 50-letnia mieszkanka powiatu ostrowskiego. Kobieta w sierpniu na portalu społecznościowym otrzymała zaproszenie do grona znajomych od osoby podającej się za Anastazję – Polkę mieszkającą za granicą. Kobiety pisały ze sobą przez aplikację. W trakcie „pani Anastazja” napisała 50-latce, że jest śmiertelnie chora, nie ma nikogo bliskiego, a z uwagi na swój stan zdrowia szukała osoby, której mogłaby przekazać w darowiźnie 100 tys. euro. Podczas kolejnych rozmów kobiety ustaliły, że przyjmie ją 50-latka, aby jednak procedura przekazania darowizny odbyła się bez problemów, odezwie się do niej notariusz. Zgodnie z zapowiedzią do kobiety zaczął pisać mężczyzna podający się za notariusza. „Notariusz” opisał rzekomą procedurę prawną dotyczącą sformalizowania darowizny, przekazał też informację o śmierci pani Anastazji. Jednak aby otrzymać 100 tys. euro, 50-latka miała ponieść niewielkie koszty, m.in. opłacić świadectwo, deklarację oraz ubezpieczenie. Kobieta otrzymała numer rachunku bankowego, na które przelewała pieniądze. Ostatnia wpłata miała być za świadectwo zgonu „darczyńcy”. Kiedy przesłała łącznie ponad 2 200 tys. euro, zaczęła podejrzewać oszustwo, dlatego zażądała od „notariusza” zwrotu przekazanych pieniędzy. Nietrudno się domyśleć, że do zwrotu środków nie doszło. Mężczyzna za każdym razem wymyślał inny powód, dla którego nie może tego zrobić, a po jakimś czasie kontakt z nim się urwał.
Pamiętajcie! O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy poinformować Policję. Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa!
Info.: KPP Pułtusk, KPP Ciechanów, KPP Ostrów Mazowiecka
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie