Wyborcza obietnica, która jest uśmiechem dziecka

29 stycznia 2025 roku zapamiętam jako dzień wyjątkowy. Tego dnia media poinformowały o narodzinach dziewczynki – pierwszego dziecka rodziców, którzy skorzystali z rządowego, darmowego programu leczenia niepłodności „in vitro”. Dla wielu może to być jedna z tych informacji, które pojawiają się i szybko giną w natłoku codziennych wiadomości. Ale nie dla mnie.

To wydarzenie jest symbolem. Symbolem zmiany, którą zapoczątkowaliśmy jako społeczeństwo, wybierając 15 października 2023 roku drogę rozwoju i solidarności. Już pierwszego dnia, gdy nowy rząd objął stery, rozpoczęły się intensywne prace nad przywróceniem nadziei tysiącom par, które przez lata czekały na ten moment. Dzięki determinacji udało się. I teraz, w domach wielu rodzin, radość ta rozlewa się niczym światło po ciemnej sali.

Jako matka i babcia, a także osoba, która przez lata widziała, jak wiele bólu niesie za sobą walka z niepłodnością, wiem, że ten program był czymś więcej niż obietnicą wyborczą. Był sprawiedliwością! Przez lata polityczne decyzje odebrały wielu rodzinom możliwość skorzystania z tego, co oferuje współczesna nauka. Nie każdy miał środki na kosztowne leczenie, nie każdy mógł sobie pozwolić na nadzieję.

Ale dzisiaj? Dziewczynka, która przyszła na świat, jest dowodem, że nadzieja wraca. A z nią – tysiące nowych żyć. Już teraz wiemy o 10 tysiącach ciąż w pierwszym roku funkcjonowania programu. 10 tysięcy par, które będą trzymać na rękach kogoś, o kim marzyły latami. Czyż to nie cudowne?

Kiedy myślę o tej dziewczynce – wcześniaku, który przychodzi na świat, by w pewnym sensie być pionierem tej zmiany – czuję ogromną dumę. Dumę z nas wszystkich, którzy wybrali w 2023 roku przyszłość, w której nikt nie będzie pozostawiony sam sobie.

I choć wiele zmienić się jeszcze musi, to właśnie takie chwile przypominają, dlaczego warto walczyć o zmiany. Bo każda decyzja, każda poprawka w ustawie, każde prawo ma swoje odbicie w czyimś życiu. W tym przypadku – w tysiącach maleńkich dłoni, które już wkrótce będą trzymać świat w swoich rączkach.

Puentując, pomyślmy o jednym: kiedy dziecko się śmieje, cały świat staje się trochę lepszy. Dzięki tej zmianie przed nami mnóstwo takich uśmiechów. Może być coś piękniejszego?

Koalicja demokratyczna stara się zrealizować wszystkie swoje wyborcze obietnice. Wiele weszło już w życie, jestem pewna, że stopniowo kolejne staną się rzeczywistością. Ale wiem też, że tylko dla spełnienia tej jednej – wprowadzenia darmowego rządowego programu leczenia niepłodności – warto było 15 października 2023 roku zmienić w Polsce władzę!

Z uszanowaniem

Marzena Cendrowska