W gminie Gzy otwarto dziś biogazownię. Będzie działać przez 15 lat

Dziś w miejscowości Nowe Borza w gminie Gzy otwarta została biogazownia. W otwarciu uczestniczyli m.in. przedstawiciele inwestora – Grupy E.ON oraz Biowatt – wykonawcy. Samorząd reprezentował Wójt Gminy Gzy.

Biogazowania z Nowych Borzach zbudowana jest z kilku obiektów – hali składowania, substratów, instalacji do post segregacji i dwóch zbiorników do fermentacji. Jak mówił podczas dzisiejszego otwarcia prezes spółki Biowat Piotr Mularewicz, biogazownia posiada szereg udogodnień technologicznych, które nie są tak powszechne w typowych biogazowniach rolniczych, jak m.in. bariery antyodorowe „żeby mieszkańcy jak najmniej odczuli, że jesteśmy”.

Jest to pierwsza tego typu inwestycja w firmy Grupy E.ON w Polsce. – Inwestycja robi wrażenie. Jest mi bardzo miło słuchać, że właśnie na naszym terenie jesteśmy pierwsi – pierwsza biogazownia Grupy E.ON w Polsce, pierwsza w regionie, w powiecie pułtuskim, w gminie Gzy – powiedział wójt Tomasz Sobieraj. – To krok, przed którym nie uciekniemy, krok w rozwój energetyki. Strategia funkcjonowania tej inwestycji doskonale wpisze się w naszą lojalną społeczność.

– Biogazownie odgrywają bardzo dużą rolę dla energetyki – jest to czysta energia, która nie wkracza w atmosferę – powiedział Andrzej Modzelewski – prezes E.ON Polska. Podkreślił też rolę inwestycji dla lokalnej społeczności. – Wspieramy lokalną społeczność, odprowadzamy podatki, a do tego jeszcze robimy dobrą robotę dla środowiska. Ale chcemy też być partnerem dla lokalnych społeczności, dla rolników, którzy będą mieli prędzej czy później z odpadami spożywczymi duży problem.

– Biogazownie bardzo się różnią od innych źródeł energetycznych. Dziś nabierają ogromnego znaczenia – jest to wspieranie bezpieczeństwa energetycznego Polski, dlatego, że biogaz jest produkowany z odpadów organicznych m, czyli naturalnego metanu. Dzięki biogazowniom i rozwojowi tej branży możemy się uniezależnić od zewnętrznych dostaw gazu. My jesteśmy na początku drogi – powiedział Piotr Mularewicz.

Obiekt o mocy zainstalowanej 1 MWe będzie pracować w trybie ciągłym, czyli 8200 godzin rocznie przez co najmniej 15 lat. Przewidywana roczna produkcja energii o około 8 GWh. Będzie pracować w obiegu zamkniętym – pozyskany od rolników materiał będzie fermentował, następnie będzie pozyskiwany z niego biogaz, dalej będzie poddany profermentacji i będzie wracał do rolników jako polepszacz do gleby, czy nawóz organiczny, który może zastąpić materiały chemiczne.