
Jak to mówi młodzież „szału nie ma” - odpowiada Tadeusz Nalewajk, zapytany, czy mieszkańcy powiatu chętnie korzystają z tej formy kontaktu, jaką są dyżury radnego. Wyjaśnia dlaczego tak jest, równocześnie jednak przyznaje, że ci, którzy przychodzą po pomoc do radnego, zgłaszają się praktycznie ze wszystkimi problemami, a Tadeusz Nalewajk - mający doświadczenie w pracy na wielu płaszczyznach jako zastępca burmistrza, starosta czy minister, zna procedury i możliwości poszczególnych instytucji czy samorządów - często osobiście interweniuje w sprawach mieszkańców. Więcej w aktualnym wydaniu gazety.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie