
Fajna, zimowa pogoda sprawiła, że wielu Pułtuszczan wybrało się w miniony weekend na spacer do lasów Puszczy Białej.
Ścieżka ekologiczna wokół bagien w pobliżu Nadleśnictwa była w niedzielne popołudnie zatłoczona jak niemal Marszałkowska. Spacerowicze dotleniali się intensywnie, a niektórzy przy odrobinie szczęścia mogli nawet spotkać zwierza. I to nie byle jakiego zwierza — bo największego po żubrze ssaka polskich lasów — łosia. Wielki ten zwierzak nie jest tak płochliwy, jak jeleń czy sarna i spotkany w lesie pozwala się obejrzeć, po czym oddala się najczęściej nieśpiesznie.
Naszemu młodemu fotografikowi udało się spotkać dwa byki łosia, które stosunkowo niedawno zrzuciły swoje poroże. Na zdjęciach widać charakterystyczne miejsca skąd odpadły. Wkrótce zacznie się proces wyrastania nowych "badyli" lub "łopat" - w zależności od kształtu i już latem będą w pełnej okazałości. Przydadzą się bykowi podczas jesiennej rui łosi zwanej "bukowiskiem" a potem znów, jako zbędny ciężar odpadną zimą.
fot. Aleksander Gerek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie