
Po ponad 8 latach w roli trenera FUKS Brix Pułtusk Łukasz Załęski mówi - czas na odpoczynek.
Ruszyły obecnie intensywne prace nad zaangażowaniem nowego trenera. Chcę podkreślić, że cały czas mam Klub w sercu, jestem jego kibicem i nadal będę wspierał bardziej lub mniej formalnie, a decyzja o zakończeniu pracy wynika z prozaicznych przyczyn, które omówione zostały wcześniej z Zarządem i zaakceptowane z pełnym zrozumieniem.
Praca trenera jest ogromnie angażującym zajęciem i powoduje deficyty czasu i energii. To w moim przekonaniu najlepszy moment na taką decyzję, mając na uwadze dobro moje, mojej Rodziny oraz Rodziny Fuksiar.
Lista podziękowań mogłaby być zbyt długa i poszczególne ważne dla mnie i dla Klubu osoby zaginęłyby w tym zacnym, ale szerokim gronie. Dlatego wyróżnię rolę Pana Jana Kaczmarczyka, którego zaangażowanie i cierpliwość na przestrzeni lat pozwalały na systematyczne rozwijanie drużyny.
Spotkaliśmy się po raz pierwszy na treningu 26 lipca 2016 roku. Ten wspaniały okres był czasem nawiązywania znajomości i przyjaźni, zdobywania doświadczeń i punktów do tabeli, ale też pokonywania przeciwności w stawiania czoła wyzwaniom. Największym osiągnięciem tego czasu w moim przekonaniu jest to, że wiele znajomości dojrzało, nabrało autentycznego kształtu, zarówno znajomości moich z Przyjaciółmi Klubu, pracownikami jak i dziewczynami.
Zawodniczki, które z różnych względów przerywały grę w wielu przypadkach, wracały. Przetrwały lub wzmocniły się relacje z innymi zawodniczkami, pomimo że już od dawna nie grają. To o czymś świadczy.
Od strony sportowej ostatni czas był również owocny. Sezon 2022/2023 to upragniony awans z IV ligi mazowieckiej do III ligi makroregionalnej. Zespół nie zdążył okrzepnąć i nabrać doświadczenia na tym poziomie, ponieważ zdobył drugą promocję z rzędu i z III ligi awansował w sezonie 2023/2024 na poziom centralny, czyli do II ligi. To był upragniony cel, do którego wszyscy dążyliśmy jednomyślnie.
W ostatnich miesiącach pokazaliśmy swoją siłę, a przede wszystkim elastyczność, ponieważ wzięliśmy się za bary z futsalem, o którym jako drużyna wiedzieliśmy niewiele. Awans w Pucharze Polski na szczeblu wojewódzkim pozwolił nam rozegrać mecz domowy w fazie ogólnopolskiej z uznaną w futsalu marką KU AZS Uniwersytet Warszawski, a byliśmy w grze do końca spotkania, doprowadzając do dogrywki oraz rzutów karnych.
To świetne podsumowanie i przypomnienie kibicom, że mecze Fuksiar, to gwarantowane emocje i piłkarskie fajerwerki. Dziękuję Zawodniczkom za to, jak wyglądał ten wieczór.
Odchodzę z funkcji z przekonaniem, że FUKS to teraz solidny poziom sportowy, zespół ze stabilną kadrą i konkurencją na każdej pozycji oraz wspaniałymi zawodniczkami (które czasami zbyt rzadko chwaliłem).
Jeden telefon w 2016 roku zmienił moje życie i ostatecznie po latach rozwinął mnie jako trenera i człowieka. Myślę, że wiele osób, które dało tej drużynie szansę namieszać w swoim życiu, może mieć poczucie, że rozwinęło się wspólnie z nią.
Łukasz Załęski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie