
Aneta K. Karolina K. Oraz Rafał K., czyli osoby zaangażowane w sprawę nagrywania i rozpowszechniania w internecie filmu z nagą pensjonariuszką Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku usłyszały zarzuty prokuratorskie – jak poinformowała dziś Polską Agencję Prasową rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce – Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
Postępowanie wszczęto z urzędu po doniesieniach medialnych o zdarzeniu, przy czym jednocześnie wpłynęło zawiadomienie od dyrekcji Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – informuje PAP.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej. W toku śledztwa ustalono, że we wrześniu 2023 r. dwie osoby zatrudnione w Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku nagrały za pomocą telefonu komórkowego pensjonariuszkę podczas kąpieli. - Na nagraniu utrwaliły nagą sylwetkę kobiety. Nagranie to zostało udostępnione innej osobie, a następnie 13 grudnia 2023 r. pojawiło się na jednym z portali społecznościowych – powiedziała Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
- Policjanci z Pułtuska przeszukali miejsca zamieszkania osób zatrudnionych w Domu Pomocy Społecznej, które zgodnie z ustaleniami, nagrały kąpiącą się kobietę i rozpowszechniły nagranie w mediach społecznościowych. W trakcie wymienionych czynności dokonano zabezpieczenia telefonów komórkowych oraz innych nośników danych. Ponadto przesłuchano też pracowników DPS w Pułtusku. W trakcie postępowania uzyskano opinie biegłych z zakresu informatyki. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego trzy osoby usłyszały zarzuty.
- W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dwóm byłym już pracownicom DPS w Pułtusku, tj. Anecie K. i Karolinie K., przestawiono zarzut podstępnego utrwalania nagiego wizerunku pensjonariuszki Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku – przekazała rzeczniczka prokuratury. Jak informuje PAP, jedna z podejrzanych przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, druga nie.
Zarzut rozpowszechniania nagrania za pośrednictwem mediów społecznościowych usłyszał mąż jednej z opiekunek – Rafał K. – Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Za zarzucane trzem osobom czyny grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
O sprawie informowaliśmy w grudniu 2023 roku:
Źródło: PAP/Ilona Pecka
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie