Reklama

Tata całe życie powtarzał, że kuchnia to nie tylko jedzenie… To historia, kultura, wspólnota

​​​​​​​- Wzruszenie ściska mi gardło. Witam Państwa na IV edycji Konkursu imienia mojego ojca doktora Grzegorza Russaka – mówił Michał Russak otwierając konkurs w Domu Polonii w Pułtusku. - To szczególny moment, myślę, że nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich , którzy mieli okazję go poznać, gotować z nim, spędzać czas i słuchać jego opowieści o polskich smakach, tradycjach, obyczajach. Mój tata całe życie powtarzał, że kuchnia to nie tylko jedzenie… To historia, kultura, wspólnota. Uważał, że w każdym garnku bigosu, w każdej wędlinie, w każdej nalewce, ukryta jest opowieść o ludziach, ich korzeniach, zwyczajach i trosce o to, co zostawiamy następnym pokoleniom. Dla niego kuchnia myśliwska i kresowa były czymś więcej niż sposobem gotowania. Były powodem do autentyczności, do polskiej gościnności, do więzi z naturą – dodał. Panu Michałowi towarzyszyła mama - Jolanta Russak, która - jak powiedziała Katarzyna Dudek - Niezmiennie pielęgnuje dziedzictwo i pasje swojego męża. Dzięki niej pamięć o Grzegorzu, jego działalności, miłości do tradycji łowieckiej i kuchni kresowej wciąż żyją, inspirują kolejne pokolenia. To właśnie jej obecność nadaje wydarzeniu wyjątkową głębię i emocjonalny wymiar.

Przedostatnia wakacyjna niedziela. 24 sierpnia 2025 r. … Skwierczenie, smażenie, wędzenie nad ogniem, przelewanie, bulgotanie, cichy dźwięk rozsmarowywanego myśliwskiego smalcu na świeżym chlebie, intensywne rubiny i złoto nalewek ukrytych w karafkach czy stylowych buteleczkach, unoszące się przy tym zapachy drażniły na Podzamczu Domu Polonii w Pułtusku wszystkie zmysły! Stało się to m.in. za sprawą myśliwych, którzy zamienili to miejsce w olbrzymią łowiecką, myśliwską, kresową kuchnię. Kuchnię pełną zapachów, smaków, kolorów, rozmaitych tekstur. A że obyczaje łagodzi muzyka IV Konkurs Kuchni Myśliwskiej, Łowieckiej i Kresowej im. dr. Grzegorza Russaka,  będący częścią Festiwalu „Kresowa Dusza”, odbywał się przy akompaniamencie sygnalistów biorących udział w I Ciechanowskim Konkursie Sygnalistów i Muzyki Myśliwskiej "Kresowa Dusza" (wydarzenia objęte patronatem honorowym Łowczego Krajowego Eugeniusza Grzeszczaka i Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika) . Uroku imprezie dodawały przepiękne myśliwskie psy. Jak bowiem mówił dr Łukasz Urbański, główny rzecznik dyscyplinarny PZŁ - Łowiectwo, oprócz ochrony przyrody, to jest wspaniała relacja człowiek-pies.

- Konkurs to nie tylko rywalizacja, to przede wszystkim święto pasji, kunsztu kulinarnego i tradycji, które dzięki Wam wciąż żyją – mówił do uczestników spotkania na Podzamczu Domu Polonii w Pułtusku Michał Russak. - Każdy przygotowany tu posiłek jest wyrazem szacunku wobec przyrody, wobec historii i wobec tej wspólnej kultury, którą współtworzymy. Jako juror będę miał zaszczyt próbować wielu potraw, ale wierzę, że niezależnie od wyników, każdy z uczestników jest już zwycięzcą. Bo odwaga, by pielęgnować tradycję i pokazywać ją innym, to właśnie to, co najbardziej ucieszyłoby mojego tatę. Chciałbym podziękować organizatorom i wszystkim, którzy wkładają serce w przygotowanie tego wydarzenia. I dziękuję też uczestnikom, bo to Wy sprawiacie, że pamięć o moim ojcu trwa, a jego marzenie o żywej, dumnej polskiej kuchni wciąż się spełnia. Życzę Państwu wielu wspaniałych smaków, inspirujących spotkań i tego, aby każdy poczuł tu ducha polskiej i myśliwskiej tradycji, o który tak walczył mój tata.

„Wydarzeniem łączącym tradycję z pasją, a historię z nowoczesnymi podejściami do kuchni” - nazwał konkurs kulinarny Adam Przybysz, prezes Koła Łowieckiego „Czajka”. - Upamiętniamy postać niezwykłą. Doktora Grzegorza Russaka. Człowieka, który całe swoje życie poświęcił promowaniu polskiej kuchni regionalnej, dziczyzny, tradycji kulinarnych oraz kultury stołu. Był nie tylko wybitnym smakoszem i znawcą, ale przede wszystkim entuzjastą dzielenia się wiedzą, która inspirowała kolejne pokolenia miłośników gotowania - kontynuował. - Konkurs to nie tylko rywalizacja, to święto smaku, lokalnych produktów, rzemiosła kulinarnego i wspólnoty. To miejsce, gdzie tradycja spotyka się z nowymi pomysłami, a pasja z profesjonalizmem. Niech duch doktora Russaka towarzyszy nam w każdym zapachu, w każdym smaku i w każdej historii, którą opowiemy na talerzu – dodał.

Katarzyna Dudek, Łowcza Okręgowa PZŁ z Ciechanowie określiła dzień konkursu, dniem szczególnym. Dniem, który„ łączy to, co od wieków stanowi serce polskiego łowiectwa – smak i muzykę. Kresowa kuchnia i muzyka myśliwska to dwie formy sztuki, które od zawsze towarzyszyły polskim lasom i borom, wspólnie tworząc klimat gościnności, wspólnoty i dumy z naszego dziedzictwa narodowego.”

- Konkurs od początku istnienia, czyli od czterech lat, organizowany jest przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, wspólnie z Kołem Łowieckim Czajka i PZŁ Zarządem Okręgowym w Ciechanowie - poinformował Krzysztof Piekarski, członek Rady Krajowej Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i koordynator Festiwalu „Kresowa Dusza”.

Jego uczestnicy oceniani są w czterech kategoriach – danie główne, przystawki, desery, nalewki. Ocena dań i werdykt spoczęły na barkach jury, które w tym roku obradowało w składzie - Michał Russak, Piotr Szpigiel, szef Domu Polonii w Pułtusku, Damian Milewski, członek Naczelnej Rady Łowieckiej, Piotr Bogdanowicz z „Vademecum Myśliwego”, Sławomir Kwiatkowski, Łowczy Okręgowy PZŁ w Warszawie.

– Tegoroczna edycja zgromadziła uczestników z różnych zakątków Polski i spoza jej granic, Koła Łowieckie, Koła Gospodyń Wiejskich, Stowarzyszenia, Zespoły Muzyczne, Wystawców Indywidualnych oraz miłośników dobrej kuchni i pięknych dźwięków. Każdy z nich wnosi swoją cząstkę historii, tworząc niepowtarzalną mozaikę smaków i melodii – dodała Katarzyna Dudek, która powitała też sygnalistów, uczestników I Konkursu Muzyki Myśliwskiej „Kresowa Dusza” odbywającego się równolegle z konkursem kulinarnym. – Wasze rogi myśliwskie niosą potężny ładunek emocji , tradycji i symboliki – zwróciła się do nich Łowczyni Okręgowa. – Każdy dźwięk to echo dawnych polowań, hołd dla przyrody i wspólnoty łowieckiej. To zaszczyt, że możemy słuchać Waszej muzyki w tak wyjątkowym miejscu i czasie.

K. Dudek podkreśliła też znaczenie i zaangażowanie Kół Łowieckich, które nazwała współtwórcami i opiekunami wydarzenia. Jak zaznaczyła - Koła Łowieckie są fundamentem i filarem całego przedsięwzięcia, strażnikami dziedzictwa prezentowanego podczas niedzielnego wydarzenia w Pułtusku.

Degustacje dań, myśliwskich kiełbas, wędlin, pasztetów, smalcu, swojskiego pieczywa, słodkich wypieków, w tym pysznego i pięknego tortu, nalewek, odbywający się w amfiteatrze konkurs sygnalistów, konkurs kulinarny, pokaz psów myśliwskich, koncert muzyki góralskiej połączony z zademonstrowaniem starych ludowych instrumentów przyciągnęły na wydarzenie tłumy mieszkańców i turystów. Plac pod zamkiem wypełniony był po brzegi, a do poszczególnych stoisk ustawiały się olbrzymie kolejki chętnych do spróbowania dziczyzny, uznawanej za bardzo zdrowe mięso z uwagi na niską (w porównaniu np. z wieprzowiną) kaloryczność. – Dziczyzna jest najzdrowszym pokarmem na polskim stole – zapewniał dr Łukasz Urbański, główny rzecznik dyscyplinarny PZŁ. – Możemy o tym czytać w „Panu Tadeuszu” i wielu innych dziełach, które mówią o tym, czym jest dziczyzna. W dobie chemizacji, w dobie sztucznych składników, dziczyzna jest tak naprawdę jedynym, chyba że ktoś ma własne pole, własny inwentarz, najzdrowszym pokarmem.

Odwiedzający pułtuskie podzamcze mogli dowiedzieć się m.in. po jakiej nalewce najlepiej jest się całować, jak wygląda trombita,co to jest zyntyca, grule, podziemna pomarańcza czy z czego zrobiona jest zbójecka zupa góralska (zapraszamy do obejrzenia filmów na redakcyjnym FB pultusk24). Poznali też wiele innych myśliwskich ciekawostek.

Na nudę nie narzekali też najmłodsi uczestnicy niedzielnego wydarzenia. Oprócz poznawania nowych smaków mogli wziąć udział w mini-plenerze malarskim, połączonym z malowaniem obrazu przedstawiającego żubra. Opiekunem i prowadzącym tę atrakcję był artysta, malarz Gienadij Pitsko.

A jak komentują konkurs kulinarny jego jurorzy- Michał Russak i Piotr Bogdanowicz z Vademecum myśliwego oraz Łowcza Okręgowa PZŁ w Ciechanowie Katarzyna Dudek?

- Mam okazję być w Pułtusku drugi raz i drugi raz mam okazję zasiadać w jury. I jak co roku mam wielki problem. Wielki problem z wybraniem potrawy – dzielił się spostrzeżeniami Piotr Bogdanowicz z „Vademecum myśliwego”. - W Pułtusku gotuje się smacznie. W Pułtusku gotuje się dobrze. Pułtusk kuchnią Russaka stoi. Wjeżdżając do Pułtuska tu pachnie Russakiem. Miałem szansę znać Grzegorza Russaka, kilka razy spotykałem się z nim na targach i mógłbym powiedzieć, że do Pułtuska, jak zostałem pierwszy raz zaproszony, przyjechałem naprawdę z ogromną chęcią. Mam nadzieję, że za rok też przyjadę i będę miał szansę brać udział w kosztowaniu tych przepysznych dań. Dzisiejsze dania były obłędne! Żeberka były wspaniałe. Nalewki – rewelacyjne. Hyćka, która była nalewką z dzikiego bzu, po prostu powaliła wszystkie nalewki na kolana. Ja jestem zachwycony!

- Było niesamowicie! Pysznie, zdrowo, fantastycznie. Niesamowita rywalizacja, bo do konkursu stanęło aż 15 zespołów – mówiła Łowcza Okręgowa PZŁ w Ciechanowie Katarzyna Dudek. – Dania główne, przystawki, desery, nalewki – wszystko zostało przez nasze jury oceniane skrupulatnie. Wygrali najlepsi. Najlepsi i w dziczyźnie, i w słodkościach, ale i w nalewkach. Już teraz możemy śmiało stwierdzić, że jest to kolejny nasz mały sukces. I zapraszamy już w przyszłym roku na kolejny, piaty już konkurs Grzegorza Russaka i na kolejny konkurs muzyki myśliwskiej.

Jakie wrażenia po zakończeniu IV edycji konkursu kulinarnego ma Michał Russak?

- Dla mnie tata to nie tylko patron tego konkursu, ale przede wszystkim osoba, która szczególną uwagę przywiązywała do polskich tradycji, tradycji myśliwskich, kulinarnych, i gotowała z pasją. I to jest właśnie to całe dziedzictwo, które ojciec starał się przez całą swoją aktywność przekazywać. Także bardzo cieszę się, że jest to dalej kultywowane w postaci takiego konkursu. Myślę, że właśnie przez to wszyscy uczestnicy konkursu są tak naprawdę jego zwycięzcami, dlatego że przez to co robią, przez to, że wkładają całą swoją pasję, tradycję, w przygotowane potrawy to jest właśnie to, co ojciec chciał kultywować, chciał, żeby kolejne pokolenia powtarzały jako tradycję i takie dziedzictwo i narodowe, i nasze kulinarne. Także jest mi niezmiernie miło, że i w tym roku tak hucznie mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu. Jestem przekonany, że za rok odbędzie się to z jeszcze większą pompą. Teraz mamy również możliwość posłuchania muzyki myśliwskiej podczas wydarzenia. Także myślę, że co roku rozszerzanie tego zakresu jest wspaniałym pomysłem na to, żeby dalej rozwijać tę tradycję – mówił syn legendarnego dyrektora Domu Polonii w Pułtusku.

– Niech smaki tu prezentowane zostaną z Państwem na długo! Jak najdłużej! Niech przywiodą Państwa do nas za rok – zaprosił na przyszłoroczną, piątą już edycję konkursu Krzysztof Piekarski.

 

Obrady jury były burzliwe, szczególnie w kwestii nalewek. A oto zwycięzcy:

Kategoria I – danie główne

1 miejsce – Koło Łowieckie Czajka za danie żeberka w sosie własnym

2 miejsce – Stowarzyszenie Miłośników Gończych Polskich za żur na babie z jajami.

3 miejsce – Koło Łowieckie Krzyżówka za stek z sarny z puree z topinamburu
 

Kategoria II – przystawka

1 miejsce – Joanna i Zbigniew Kozioł za pasztet z dzika

2 miejsce – Koło Gospodyń Wiejskich Gródzki Zakątek za pajdę swojskiego chleba

3 miejsce – Koło Gospodyń Wiejskich Pokrzywnica za pasztet z dziczyzny
 

Kategoria III – deser

1 miejsce – Koło Łowieckie Narew za ciasto pleśniak

2 miejsce – Stowarzyszenie Miłośników Gończych Polskich za ciasto marcinek

3 miejsce – Koło Łowieckie Czajka za tort z bitą śmietaną i owocami
 

Kategoria IV – nalewka

1 miejsce – Zbigniew Tyrka za nalewkę Hyćka

2 miejsce – Marcin Michalik za nalewkę z młodych szyszek sosny i miodu

3 miejsce – Franciszek Gutowski za nalewkę Mocny Franek
 

Oprócz trzech głównych nagród wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody za uczestnictwo.

 

Zapraszamy Czytelników i Czytelniczki na naszą stronę internetową www.pultusk24.pl i redakcyjnego FB, gdzie znajdziecie mnóstwo zdjęć i filmów z konkursów kulinarnego i muzycznego. Zobaczycie też relację z wręczania nagród zwycięzcom IV Konkursu Kuchni Myśliwskiej, Łowieckiej i Kresowej im. dr. Grzegorza Russaka.


 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do