Wczoraj opublikowaliśmy artykuł o cukierku ze szpilką jaki na Popławach odstało jedno z dzieci podczas halloweenowych zabaw. Okazuje się, że to nie był jednostkowy przypadek. Mamy kolejne zgłoszenie!
Ojciec pierwszego dziecka próbował ustalić od kogo dzieciaki dostały takiego cukierka. Niestety nie jest to proste, bo słodycze wrzucane były do koszyka przez wielu mieszkańców.
Okazuje się, że to nie był jednostkowy przypadek. Pod naszym tekstem pojawiła się informacja i zdjęcie kolejnego cukierka, tym razem z kawałkiem drutu. Rodzic dziecka poinformował, że dzieciaki zbierały słodycze na Popławach na ulicach od Bartodziejskiej w stronę Sosnowej, Spacerowej i Leśnej.
Ponieważ słodyczy jakie dzieciaki dostały było na pewno dużo apelujemy o dokładne sprawdzenie. Jeśli ktoś jeszcze znalazł szpilkę, gwóźdź czy drut w słodyczach powinien zgłosić to na policję.
GHG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie