Marzena Cendrowska - kandydatka do parlamentu o powodach dla których zdecydowała się kandydować oraz o miłości do miasta

Kto pyta, ten dobrze głosuje — piszcie pytania, a my je zadamy kandydatom w Waszym imieniu - pisaliśmy 30 sierpnia prosząc o przesyłanie nam pytań do kandydatów do parlamentu. I pierwsze pytania docierają. Wysyłamy je do kandydatów i jak otrzymamy odpowiedź, to ją publikujemy. Dziś pytanie do Marzeny Cendrowskiej – kandydatki z listy Koalicji Obywatelskiej.

Pytanie naszego Czytelnika:

Odpowiedź Marzeny Cendrowskiej

Niezależnie gdzie mieszkam, SERCE mam w Pułtusku

Pułtusk jest i będzie zawsze mi bliski. Tu się wychowałam, chodziłam do żłobka, przedszkola, szkoły podstawowej i średniej, znanej ze „Wspomnień niebieskiego mundurka”. Tu też urodziły się moje dzieci i stawiały swoje pierwsze kroki w edukacji. Tu mieszka moja rodzina i od wielu pokoleń rodzina mojego męża.

Tu też rozpoczynałam swoją drogę zawodową i tu kupiłam mieszkanie z myślą, że będzie to moje miejsce do codziennego życia.

Niestety z powodów reorganizacji, która dotknęła wówczas najmłodszych pracowników, zostałam zmuszona do spróbowania odnalezienia się na warszawskim rynku pracy. 

Te doświadczenia, które mi wtedy towarzyszyły nie były zbyt miłe i nie godziłam się z faktem, że w mieście, w którym się wychowałam, układy decydowały kto i gdzie będzie zatrudniony oraz żeby dostać pracę, trzeba zostać niewolnikiem ludzi, którzy uzurpują sobie prawo do narzucania innym swoich poglądów.

Wolałam więc poszukać innej ścieżki kariery zawodowej w nieodległej od Pułtuska Warszawie. Nie oznacza to jednak, że przestałam być Pułtuszczanką. Pułtusk mam w sercu i niezależnie gdzie aktualnie mieszkam i pracuję, jestem i pozostanę dumną obywatelką Wenecji Mazowsza! 

Moje doświadczenia sprzed lat pozwalają mi z pełnym przekonaniem stwierdzić, że pewne mechanizmy czas zmienić. Pułtusk zasługuje na to, aby był miastem wszystkich, niezależnie od poglądów. Polska zasługuje na to, aby być Ojczyzną wszystkich niezależnie od poglądów. 

Kandyduję między innymi dlatego, abyśmy przestali się bać — nie tylko w Pułtusku — złożyć podpis na liście poparcie innej partii niż aktualnie w danej okolicy dominujące. Kandyduję, abyśmy mogli otwarcie rozmawiać i dyskutować o polityce i ścierać się w konstruktywnych dyskusjach. Kandyduję, aby dać przykład i dać szansę nowym, młodym ludziom by mogli ze świeżym spojrzeniem budować dobrą przyszłość Polski, Mazowsza czy Pułtuska. 

Marzena Cendrowska