Reklama

Modlić się o brak deszczu, albo mieszkać w ruinie – mieszkańców Daszyńskiego 72 znowu zalewa

31/08/2024 11:00

Dokładnie 2 września 2020 roku Urząd Miejski w Pułtusku informował, że „problem mieszkańców Daszyńskiego 72 został wreszcie rozwiązany”. Jak dziś się okazuje, na niezbyt długo. Dziś mieszkając tam rodzina podczas każdego deszczu zalewana jest systematycznie.

O problemach mieszkańców 1-piętrowym budynku przy ul. Daszyńskiego 72 pisaliśmy wielokrotnie. Nasze interwencje dotyczyły zarówno mieszkań na piętrze, jak i na parterze. W 2020 roku gmina Pułtusk, po czerwcowych burzach przeprowadziła remont pomieszczeń mieszkalnych na parterze, oczyściła i udrożniła wąwóz oddzielający osiedle Skarpa, okolice stadionu, odmulono kolektor kanalizacji deszczowej na Daszyńskiego, wykonano też kostkę brukową uliczki od północnego zachodu i podwyższony chodnik łączący uliczkę z kamienicą. „Zabezpieczenia wykonane w ramach działań sprawdziły się natychmiast. Ostatnie, jeszcze potężniejsze sierpniowe nawałnice już nie spowodowały zalania kamienicy” – jak informował UM w Pułtusku po wykonaniu tych prac. I prawdopodobnie dlatego zasiedlono zalewany wcześniej lokal na parterze.

W międzyczasie GDDKiA wykonała remont Drogi Krajowej nr 61, wzdłuż której opisywany budynek jest usytuowany, co wraz z innymi pracami przeprowadzanymi wokół niego sprawiło, że rozwiązania zastosowane w 2020 roku przestały się sprawdzać. Odczuła to dotkliwie pani Beata, której przydzielono tu lokal. Kobieta mieszka tu wraz z trójką dzieci. Zapewniona przez gminę, że do zalania więcej nie dojdzie, tuż po przydziale wyremontowała mieszkanie na swój koszt, z kredytu. Kilka miesięcy po przeprowadzce została zalana po raz pierwszy. Wtedy gmina wyremontowała lokal za pieniędzy z ubezpieczenia.

Tymczasem w lipcu tego roku w czasie gwałtownych burz mieszkanie zalało po raz kolejny. Woda jeszcze przez kilka dni wychodziła spod paneli. Kolejne gwałtowne opady, których w tym sezonie letnim było kilka, dawały dokładnie taki sam efekt. Woda stała także w przedpokoju (wejście do mieszkania jest od strony podwórka), w którym, w schowku pod drewnianymi schodami (!) prowadzącymi na piętro, stoi piec węglowy będący jedynym źródłem ogrzewania.

Pani Beata zainwestowała niemałe pieniądze w ten lokal, płaci czynsz, opłaca opał oraz rachunki za energię elektryczną, też wysokie ze względu na ogrzewanie wody prądem. Wilgoć powstała po każdorazowym zalewaniu osadza się na ścianach, w meblach i jest wyczuwalna po wejściu do domu. Nie można się więc dziwić wzburzeniu mieszkanki tego lokalu, kiedy interweniowała u zarządcy nieruchomości, czyli TBS. Tu jednak została zupełnie zignorowana i usłyszała, że „może sobie kupić mieszkanie”, że „powinna osuszyć podłogi”. Co prawda były oględziny lokalu, jednak najpierw nie przyniosły żadnego skutku, kobiecie jedynie obiecano worki z piaskiem. Worki otrzymała, ale... bez piasku. Dyskusja z zarządcą weszła na poziom kłótni, w rezultacie nie doszło nawet do dostarczenia worków przed kolejnymi deszczami.

Po lipcowym zalaniu wysłaliśmy opis sytuacji wraz z pytaniami w tej sprawie do Prezesa TBS Andrzeja Długołęckiego. 7 sierpnia otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

„Rodzina zamieszkała w budynku Daszyńskiego 72 odmówiła przyjęcia worków i piasku w trakcie ich dostarczania przez pracowników TBS. Rodzinie został zaproponowany lokal zastępczy.

Budynek jest posadowiony w najniższym punkcie terenu. Ze wszystkich stron okalających budynek teren jest ze spadkiem w stronę budynku. Budynek jest usytuowany na granicy działki w związku z powyższym nie można wykonać rowu odwadniającego. Woda z rynien nie ma gdzie odpłynąć ze względu na brak kanalizacji deszczowej a ukształtowanie terenu nie pozwala na jej naturalne odpłynięcie. Mieszkania na parterze budynku są usytuowane poniżej poziomu gruntu o około 50 cm. Budynek jest z początku 20 wieku, ściany wykonane z cegły ceramicznej na zaprawie cementowo-wapiennej – w tej samej technologii są wykonane ściany znajdujące się poniżej poziomu gruntu. W ścianach widoczne są znaczne ubytki spoiwa. Zagłębione ściany w gruncie są nieszczelne i nieizolowane co powoduje przesiąkanie wody przez ściany. Dodatkowo woda wlewa się w wyniku ulewnych deszczy przez drzwi wejściowe, które również znajdują się poniżej poziomu gruntu. Ponieważ budynek znajduje się na granicy działki prowadzenie prac związanych z odizolowaniem ścian wymagałoby przekroczenia granicy działki.

Z informacji do jakich dotarłem wynika, że pomieszczenia na parterze budynku były systematycznie zalewane co najmniej od 2012 r. W wyniku petycji poprzedniego lokatora związanych z systematycznym zalewaniem nastąpiło jego wysiedlenie w 2018 r.

Z nieznanych powodów dla Zarządu TBS w 2019 r. Zespół Mieszkaniowy pozytywnie zaopiniował i zostało przydzielone w ekspresowym tempie mieszkanie obecnym lokatorom.

W 2020 r. we wskazanej lokalizacji interweniowała PSP w Pułtusku pozostawiając protokół z adnotacją cyt.: „wykonać instalację zabezpieczającą budynek przed wodą deszczową”.

W obecnym stanie ukształtowania terenu okalającego budynek oraz uregulowań systemu wodnego parter budynku we wskazanej lokalizacji nie nadaje się do zamieszkiwania. Konieczne do poniesienia nakłady finansowe (wraz z rekompensatą za wejście w teren działki innego właściciela) wydają się zbyt wysokie w porównaniu do oczekiwanych rezultatów”.

W ubiegłym tygodniu pani Beata otrzymała lokal zastępczy, jak jej powiedziano „do niewielkiego remontu”. Jak jednak wskazują zdjęcia, mieszkanie jest w stanie dramatycznym... Kobieta ma więc następujący wybór – zostać w zalewanym mieszkaniu i modlić się o brak opadów, albo wyprowadzić się do – mówiąc wprost – ruiny. Do tematu wrócimy.

A. Morawska
Artykuł ukazał się w Pułtuskiej Gazecie Powiatowej nr 32 z 6 sierpnia 2024 r.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 31/08/2024 11:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo pultusk24.pl




Reklama
Wróć do